30.01.2015 | Czytano: 1138

W karnych lepsza Unia

AKTUALIZACJA !!! Wszystkie dotychczasowe spotkania pomiędzy Podhalem a Unią były na styku, a o zwycięstwie decydowała jedna bramka. Tradycji stało się zadość. Złotego gola z karnego zdobyli tym razem oświęcimianie.

Pierwsza tercja wyrównana, bez fajerwerków. Więcej było dymu, niż ognia. Hokeiści szybko poruszali się na łyżwach, ale sporo w ich poczynaniach było niedokładności. Jak to w hokeju, okazje były, ale żadna z drużyn nie wypracowała sobie klarownych. Pozostałe likwidowali ze spokojem golkiperzy.

Dopiero w połowie meczu doczekaliśmy się gola. Podhale grało w przewadze i wydawało się, że nic z niej nie wyniknie, bo nie kleiła się gra. Żadnego zagrożenia nie było pod bramką gospodarzy. Wreszcie krążek przejął Damian Kapcia, wtargnął lewym skrzydłem do tercji i umieścił krążek w bramce przy krótkim słupku. Ten gol pozytywnie zadziałał na gości, którzy mieli dwie sytuacje, po których mogło być po meczu. Tymczasem przegrany pojedynek obrońcy w narożniku własnej tercji, brak krycia przed bramką Komorskiego i stało się. Remis 1:1. Gdy wydawało się, że już w tej tercji nie zobaczymy gola, pod bramką unitów zrobiło się zamieszanie i Bryniczka wepchnął krążek do siatki.

Już w pierwszych sekundach trzeciej odsłony oświęcimianie mogli wyrównać. Obrońca Podhala został ograny przez Daneczka, lecz Raszka wygrał z nim pojedynek sam na sam. Kolejny jednak błąd nowotarskiej defensywy został wykorzystany przez Adamusa. Mimo szans z obu stron, mecz w regulaminowym czasie nie został rozstrzygnięty. Dodatkowe 5 minut również nie wystarczyło. Dopiero karne wyłoniły zwycięzcę.

W pierwszej serii nie pomylili się - Damian Kapica i Vosatko. W drugiej Omeljanenko i Zdenek nie pokonali bramkarzy. W decydujących najazdach Bryniczka nie pokonał Fikrta, a Piekarski posłał krążek do bramki. Wydawało się, że Raszka skutecznie interweniował, a tymczasem „guma” pod nim wturlała się do bramki.

- Z przebiegu meczu sprawiedliwy remis. Naszym celem było nie przegrać za trzy punkty i osiągnęliśmy cel. Wywalczony punkt przybliża nas do utrzymania piątego miejsca – powiedział Marek Ziętara.

Unia Oświęcim – MMKS Podhale Nowy Targ 3:2 (0:0, 1:2, 1:0; 0:0) karne: 2:1
0:1 Damian Kapica – Wronka (30:09 w przewadze)
1:1 Komorski – Szewczyk – Adamus (34:28)
1:2 Bryniczka – Damian Kapica - Kmiecik (38:46)
2:2 Adamus – Szindler (43:46)
3:2 Piekarski (65:00 karny)
Sędziowali: Włodzimierz Marczuk – Wojciech Moszczyński i Sławomir Szachniewicz (wszyscy Toruń).
Kary: 8 -20 min.
Widzów 400.
Unia: Fikrt; Vasatko – Vizvary, Gabryś – Ciura, Szindelar – Piekarski, Kasperczyk – Paszek; Piotrowicz – Daneczek – Wojtarowicz, Bepierszcz – Kalinowski – Zdenek, Adamus – Szewczyk – Komorski, Fiedor – Modrzejewski – Tabaczek. Trener Josef Dobosz.
Podhale: Raszka; Haverinen – Sulka, Imrich – Tomasik, Jaśkiewicz – Wojdyła, Łabuz – Mrugała; Różański – Dziubiński – Gruszka, Kmiecik – Bryniczka – Damian Kapica, Wielkiewicz – Daniel Kapica – Zarotyński, Omeljanenko – Wronka– Michalski. Trener Marek Ziętara.

Stefan Leśniowski
 

Komentarze







reklama