15.03.2015 | Czytano: 1372

„Taddy” mistrzem świata, Oskar ósmy

We Francji rozegrana została finałowa runda mistrzostw świata w superenduro. W zawodach startowało dwóch nowotarżan – Tadeusz Błażusiak w seniorach i Oskar Kaczmarczyk w juniorach. Obaj spisali się wyśmienicie.

Tadeusz Błażusiak został mistrzem świata. Przed startem miał 40- punktową przewagę i nie musiał szarżować, tylko spokojnie kontrolować, to co wyrabiają konkurenci. Ci oczywiście szli na całego, ale na nic to się zdało. „Taddy” co prawda nie wygrał żadnego z trzech wyścigów, ale w każdym był w pierwszej trójce.

W pierwszym wyścigu zajął trzecie miejsce. Przed nim finiszowali – Cody Webb (USA) i Jonny Walker (W. Brytania). W drugim Polak był drugi za Walkerem a przed Webbem. Wreszcie ostatni finałowy bieg wygrał Walker przed Webbem i Błażusiakiem.
W klasyfikacji generalnej nowotarżanin zgromadził 320 punktów i ponownie okazał się najlepszy jeźdźcem świata. Na drugim miejscu czempionat ukończył Webb, który w sześciu startach zgromadził 282 ”oczka”. Na „pudle” znalazł się również Walker, na jego najniższym stopniu.

W juniorach startował Oskar Kaczmarczyk, który po raz pierwszy w tym sezonie zamienił motocykl trialowy na enduro. Wystąpił tylko w trzech z sześciu rund mistrzostw świata. Nie brał udziału w wyścigach w Finlandii, Meksyku i Brazylii. – Tylko dlatego, że się połamałem. W Lipsku złamałem nogę, nie doleciałem do hopki – mówi.

W sobotni późny wieczór ścigał się we Francji. W pierwszym wyścigu był ósmy, w drugim szósty, a w ostatnim dziesiąty.

- W pierwszym biegu słabo się zaprezentowałem. Nie jechałem swoim rytmem, a do tego zablokowałem się na przeszkodzie z belkami na ostatnim okrążeniu i dużo straciłem – relacjonuje Oskar. - W drugim już było super, bez afer, bez wywrotek. Przez pewien czas jechałem na drugiej, a potem na trzeciej pozycji. Później straciłem i dojechałem na szóstym miejscu do mety. Jechałem równym tempem. Ostatni wyścig zaczął się dla mnie pechowo, bo już na starcie miałem wywrotkę i wyruszyłem na trasę jako ostatni. Niemniej z okrążenia na okrążenie odrabiałem straty. Tor nie był szybki, bardzo trudny technicznie, nie było odcinka, na którym można byłoby odpocząć. Trzeba było mieć końską kondycję.

W klasyfikacji generalnej zajął ósme miejsce. Jak na debiut to wyśmienity wynik, dający „kopa” na kolejny sezon startów.

- Jestem zadowolony. Teraz czeka mnie strefa w cross country. Pojadę tam, by się rozjeździć. A potem ruszają mistrzostwa Polski. Czeka mnie kolejny sezon pełen emocji i wrażeń – mówi Oskar Kaczmarczyk.

Klasyfikacja generalna MŚ
Seniorzy

1. Tadeusz Błażusiak – 320 pkt.
2. Cody Webb – 282
3. Jonny Walker – 273
4. David Knight (W. Brytania) – 231
5. Alferdo Gonzalez (Hiszpania) – 212
6. Paul Bolton (W. Brytania) – 156

Juniorzy
1. Ty Tremaine (USA) – 336 pkt.
2. Anderas Linnsson (Szwecja) – 268
3. Manuel Lettenbichler (Niemcy) – 176
8. Oskara Kaczmarczyk – 66

Stefan Leśniowski
 

Komentarze







reklama