24.03.2015 | Czytano: 2235

„Szarotki” wygrywają w Sanoku!

AKTUALIZACJA (wypowiedź Marka Ziętary) !!! Potrzeba było aż 64 minut, by rozstrzygnąć pierwszą potyczkę o trzecie miejsce. W tejże minucie przepiękny strzał Wronki dał zwycięstwo góralom.

Podhale zrobiło pierwszy krok w drodze do brązowego medalu. Podhale, które pojechało do Sanoka w osłabionym składzie. Szkoleniowiec gospodarzy też nie mógł skorzystać ze wszystkich, których widziałby w składzie. Trener Marek Ziętara miał do dyspozycji tylko trzy formacje. Plaga kontuzji wyraźnie daje się we znaki góralom w play off. Ci jednak potrafili wytrzymać kondycyjnie spotkanie.

24 sekundy potrzebowali górale, by ukąsić gospodarzy w pierwszej tercji. Ci świetnie zaczęli, bo w 10 minucie Cichy pokonał Raszkę. Komentatorzy stwierdzili, iż strzał z nadgarstka był do obrony. Odpowiedź „szarotek” przyszła bardzo szybko. Wielkiewicz backhandem zaskoczył Pittona. Chwilę później Różański wykorzystał podanie zza bramki i trafił w okienko. Obie ekipy słabo zaprezentowały się podczas gry w przewadze. Tercja szybka, ale nie porywająca.

Gospodarze wyszli na drugą tercję mocno zmobilizowani i w pierwszych minutach mocno przycisnęli przyjezdnych. Efektem ich naporu były dwa gole. Nowotarżanie nie załamali się utratą prowadzenia i mieli swoje sytuacje. W świetnej sfaulowany został Omeljanenko, ale niebawem Pitton nie zdołał złapać krążka po strzale Dziubińskiego i Michalski nie pomylił się przy dobitce do pustej bramki.

W początkowych fragmentach trzeciej tercji lepsze wrażenie sprawiali goście, ale to sanoczanie wykorzystali gapiostwo obrońców Podhala i z bliska wpakowali „gumę” do siatki. „Szarotki” wyrównały w przewadze, po indywidualnej akcji Dziubińskiego. W tej odsłonie już goli nie było i sędziowie zarządzili dogrywkę.

Kliknij - zobacz nominowanych i zagłosuj na najlepszego zawodnika sesonu 2014/15
MVP MMKS Podhale Nowy Targ sezon 2014/15

A w niej, już w 14 sekundzie, Danton znalazł się w sytuacji sam na sam. Krążek tańczył na linii bramkowej, aż wreszcie parkanem przykrył go Raszka. Po analizie wideo sędzia uznał, iż krążek nie przekroczył linii bramkowej. W 64 minucie Wronka, po wtargnięciu do tercji wypalił zza obrońcy i Pitton skapitulował.

- Zagraliśmy z ogromną determinacją w obronie i świetnie wychodziły nam kontrataki – mówi Marek Ziętara. – Mieliśmy sporo kontr trzy na dwa i dwa na jeden. Bramki padły właśnie z kontruderzeń, w tym ta decydująca w dogrywce. Był moment, gdy mecz się łamał i ważne, że po każdej straconej bramce szybko potrafiliśmy zareagować. Ciągle byliśmy w grze i drużyna wierzyła, że można wygrać. To było istotne. Cieszy nas podwójnie to zwycięstwo, bo zagraliśmy w bardzo okrojonym składzie, bez Haverinena, Łabuza, Gruszki i Kmiecika, a w trakcie meczu kontuzji doznał Tomasik (dostał krążkiem w nogę). Tym bardziej chwała chłopakom.

Ciarko Sanok – MMKS Podhale Nowy Targ 4:5 (1:2, 2:1, 1:1; 0:1)
1:0 Cichy – Zatko (9:30)
1:1 Wielkiewicz – Jaśkiewicz – Sulka (10:53)
1:2 Różański 0 Dziubiński – Wielkiewicz (11:17)
2:2 Danton – Cichy (21:40)
3:2 Vozdecky (26:36)
3:3 Michalski – Dziubiński – Wielkiewicz (32:08)
4:3 Hogg – Cichy -Dutka (48:21)
4:4 Dziubiński (53:08 w przewadze)
4:5 Wronka – Imrich (63:46)
Stan rywalizacji ( do dwóch wygranych) 0:1
Sędziowali: Michał Baca (Oświęcim) i Tomasz Radzik (Krynica) oraz Tomasz Przyborowski (krynica) i Marcin Młynarski (Kraków).
Kary: 12-10 min.
Widzów 1500
Sanok: Pitton: Zatko – Richter, Turoń – Williams, Dutka – Rąpała, Dolny – Demkowicz; Vozdecky – Zapała – Szinagl, Biały – Cichy – Endal, Danton – Pietrus – Hogg, Bielec – Wilusz - Ćwikła. Trener Marcin Ćwikła.
Podhale: Raszka; Jaśkiewicz – Sulka, Luczka – Tomasik, Mrugała – Imrich, Wojdyła; Wielkiewicz – Dziubiński – Różański, Damian Kapica – Bryniczka – Daniel Kapica, Omeljanenko – Wronka – Michalski, Zarotyński. Trener Marek Ziętara.

Stefan Leśniowski

 

Komentarze







reklama