26.04.2015 | Czytano: 1471

Jacek Płachta: Mamy potencjał

- Gdyby ktoś przed MŚ powiedział mi, że w ostatnim meczu będziemy walczyć o awans, to wziąłbym to w ciemno – przyznał selekcjoner hokejowej reprezentacji kraju, Jacek Płachta.

Polscy hokeiści wykonali plan minimum – utrzymali się na zapleczu Elity. Niemniej byli blisko, by stał się cud nad Wisła, czyli awansu do Elity. Porażka z Węgrami zamknęła drogę biało –czerwonym.

- To było trudne spotkanie. Walczyliśmy jednak do końca - podkreśla Jacek Płachta. - Przed dwie tercje rywale przeważali nas, oddali więcej strzałów. My cały czas jakbyśmy byli spięci. Niczego nie mogę im zarzucić, bo zagrali z całym sercem. Było blisko, wystarczyłby jeden celny strzał o mogło być inaczej. Wiem, że przed turniejem trzecie miejsce wzięlibyśmy w ciemno, ale gdy jest się 20 minut od awansu... to czuję niedosyt. Byliśmy beniaminkiem w tym gronie. Węgrzy czy Japończycy grają w tej lidze od lat. Takie turnieje i mecze są potrzebne, a do tej pory nie graliśmy ich dużo. Dla mnie najważniejsze jest to, jak chłopcy zagrali i wiem, że z podniesioną głową mogą wracać do domu. Pokazaliśmy, że mamy potencjał. Praca ostatnich lat nie poszła na marne. Chłopcy ciężko trenowali, by jak najlepiej się zaprezentować. Teraz musimy wyciągnąć wnioski. Przyglądamy się też młodym zawodnikom, których będziemy chcieli wciągnąć do kadry.

Stefan Leśniowski
Zdjęcie Michał Adamowski
 

Komentarze







reklama