Wydatki na przyszłoroczne inwestycje to 16 mln zł.
Mówiąc o planowanych wydatkach, wójt Stanisław Kasprzak wymienia między innymi - zimowe utrzymanie dróg (2,6 mln zł.); wywóz śmieci (5,5 mln zł); budowę ścieżki rowerowej Jabłonka - Chyżna (5 mln zł.); zakup busa dla urzędu gminy (200 tys. z.); remonty boisk (500 tys.zł)
Na co mogą liczyć sołectwa?
Orawka - na remont remizy i jej kotłowni - 754 tys. zł. Do Chyżnego trafi 1 mln zł. na remont remizy, wymianę pieca w szkole i montaż lamp 1 ulicznych.
W Jabłonce Centrum zaplanowano przebudowa przepompowni ścieków, budowę chodnika wzdłuż drogi wojewódzkiej, zakup działki koło przedszkola, remont dróg gminnych i oświetlenia. W sumie 2,5 mln zł.
Jabłonka Bory może liczyć na 290 tys. zł, za które zamontowane zostaną progi zwalniające i przeprowadzone będą remonty na dwóch ulicach.
Do Zubrzycy Dolnej trafi 470 tys. zł. na żwirowanie dróg, projekt oświetlenia dla dwóch dróg.
Zubrzyca Górna otrzyma 666 tys. zł na wymianę pieca w szkolnej kotłowni, rozbudowę remizy OSP, budowę chodnika, położenie nawierzchni asfaltowej czy żwirowanie dróg.
Kolejne 1,8 mln zł ma trafić do Lipnicy Małej na projekt remizy, budowę chodników, oświetlenie i remonty dróg.
Podwilk może liczyć na 379 tys. zł na dofinansowanie dokumentacji projektowej remontu drogi powiatowej Podszkle - Podwilk, żwirowanie i asfaltowanie dróg.
Szkoły ciążą i komunalka
- Budżet nie jest z gumy i nigdy nie uda się zrealizować wszystkich potrzeb. Cieszy, że była merytoryczna dyskusja z radnymi i sołtysami na komisjach. Martwi, że ciążą wydatki na oświatę i Zakład Usług Komunalnych. Musimy przedyskutować jakie podjąć działania, by te wydatki zmniejszyć - zauważa Jan Głusiak, przewodniczący rady gminy.
Tymczasem, jak przekonuje wójt, ma powstać punkt przerobu odpadów z oczyszczalni, co wygospodaruje duże oszczędności. To pozwoli też przy okazji osiągnąć dodatkową energię dla oczyszczalni. Jeśli chodzi o oświatę niewiele można zmienić, bo siatka szkół jest rozbudowana.
- Na tą chwilę ponosimy koszty dofinansowania oświaty i będziemy je nadal ponosić. Tyle, że w pewniej chwili może ich zabraknąć na inne cele - zauważa.
Plany na rozwój
Podczas dyskusji padły głosy, by zapewnić wzrost dochodów gminy przez przyciąganie inwestorów. Do tego konieczne jest jak najszybsze przyjęcie planu ogólnego zagospodarowania i zmiany przeznaczenia działek pod inwestycje. Konieczne jest też uregulowanie spraw własności dróg co przyspieszy kolejne inwestycje.
Wójt przekonuje jednak, że w przypadku planu ogólnego konieczne jest wiele uzgodnień i prace nad nim nie zakończą się wcześniej jak za dwa lata. Tym bardziej, że przetarg na wyłonienie wykonawcy został unieważniony i będzie ponowiony w styczniu.
- Chcemy tego rozwoju, bo bez niego nie będzie nowych miejsc pracy ani wpływów. Nie śpimy, działamy - zarzeka się Stanisław Kasprzak.
Płacą mieszkańcy
Padła też uwaga, że budżet w większym stopniu powinien uwzględniać koszty społeczne. Podwyżki opłat zbilansowały co prawda koszty, ale kosztem mieszkańców.
To nie do końca tak jest, bo w tym roku dopłaciliśmy 600 tys., zł, by zbilansować odbiór odpadów. My z tego nie mamy ani grosza dochodu. A przecież na PSZOK przywożone są odpady, które też generują niesamowite koszty. Ta podwyżka była nie do przeskoczenia.
Ostatecznie radni jednogłośnie poparli proponowany budżet.
fi/