Ważą się losy transportu konnego na drodze do Morskiego Oka. Choć trasa ta znajduje się na terenie Tatrzańskiego Parku Narodowego (TPN), dotychczas była zarządzana przez Starostwo Tatrzańskie. Powiat miał decydujący wpływ na ruch na tej drodze, zwłaszcza w kontekście działalności fiakrów. W konflikcie między ekologami a przewoźnikami konnymi władze powiatu konsekwentnie opowiadały się po stronie tych drugich, broniąc ponad stuletniej tradycji transportu konnego.
Sytuacja zmieniła się po podpisaniu przez prezydenta nowelizacji ustawy o elektromobilności, która przekazała rzeczywiste zarządzanie drogą do TPN. Park Narodowy podlega bezpośrednio Ministerstwu Klimatu i Środowiska oraz rządowi, co oznacza, że decyzje w sprawie organizacji ruchu przestaną w pełni zależeć od lokalnych władz. Władze powiatu tatrzańskiego rozmawiają z TPN, żeby znaleźć kompromisowe rozwiązanie.
Szeroko pisaliśmy o tym w tekście "Oburzenie na Podhalu po decyzji Sejmu: Zabrali nam drogę do Morskiego Oka"
Głos w sprawie zabrał Związek Podhalan, który stoi po stronie fiakrów. Oto jego treść:
"Zarząd Główny Związku Podhalan w Polsce im. Świętego Jana Pawła II na podstawie § 5 statutu związku, mając na względzie ponad wiekową tradycję wykonywania przewozów konnych na trasie do Morskiego Oka oraz na pozostałych trasach w tatrzańskich dolinach na terenie Tatrzańskiego Parku Narodowego, stanowczo i zdecydowanie stoi na stanowisku utrzymania tradycyjnego transportu konnego na terenie TPN, w szczególności na drodze do Morskiego Oka.
Mieszkańcy naszej małej ojczyzny i licznie przybywający turyści mają świadomość, że dobrze utrzymane konie w tradycyjnych podhalańskich uprzężach, stylizowanych fasiągach, powozach oraz saniach i fiakrzy w góralskim odzieniu stanowią wizytówkę naszej góralskiej tradycji i kultury. Fiakrzy i konie od lat są wpisani w krajobraz Tatr uczestniczący w życiu naszej społeczności, w tym również świadcząc naturalne, ekologiczne usługi transportowe dla turystów.
Należy przypomnieć, że po utworzeniu w 1955 r. Tatrzańskiego Parku Narodowego częściowo na ziemiach odebranych góralskim rodom, transport konny do Morskiego Oka stał się jednym źródłem zarobkowania dla wielu okolicznych górali.
Ponadto swoje stanowisko opieramy na kilku ważnych i niepodważalnych faktach:
- Konie pracujące na trasie do Morskiego Oka są objęte okresowymi badaniami przez komisję złożoną z kilku lekarzy weterynarii i hipologów, wyniki badań od kilku lat są bardzo dobre.
- Gospodarstwa poszczególnych fiakrów są monitorowane przez Państwową Inspekcję Weterynaryjną i Agencję Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, które to nie wykazały zaniedbań w dobrostanie koni.
- Przewozy na trasie do Morskiego Oka opierają się na szczegółowym regulaminie opracowanym przy udziale TPN, fiakrów, lekarzy weterynarii i organizacji pro zwierzęcych.
Mając powyższe na uwadze wyrażamy stanowczy sprzeciw wobec niczym nieuzasadnionej próby dyskredytowania przewoźnika konnego - fiakra, który jest tradycyjnym góralskim zawodem związanym z tatrzańską ziemią i jej kulturą.
Podejmowane próby zastąpienia w pełni ekologicznego transportu konnego, na budzący wiele kontrowersji transport elektrycznymi autobusami (wytwarzanie energii elektrycznej w elektrowniach węglowych, poruszanie się pojazdów mechanicznych po bardzo ruchliwej trasie) eskalują społeczny niepokój oraz stanowią próbę ingerencji w zasady samorządności na terenie naszych gmin i starostw".
Sekretarz Zarządu Głównego w Polsce Wojciech Groń
Prezes Związku Podhalan w Polsce Julian Kowalczyk
oprac. r/
Skontaktuj się z nami
+48 796 024 024
+48 18 52 11 355redakcja@podhale24.pl
m.me/portalpodhale24
Adres korespondencyjny
Podhale24.pl
ul. Krzywa 9
34-400 Nowy Targ
ul. Krzywa 9
34-400 Nowy Targ
Informacje
Obserwuj nas