Przeglądając sądową wokandę można natrafić na różne ciekawostki. I pewnie nic dziwnego nie byłoby w tej sprawie, gdyby nie fakt, że agresor wciąż pełni mandat radnego. Można się więc zastanawiać czy pisząc relacje z posiedzeń rady miasta, gdy zabiera on głos należy go cytować z nazwiska czy jedynie inicjału przysługującego osobom z sądowym wyrokiem? Zasłaniać mu paskiem oczy na zdjęciu?
Sprawa nie jest nowa. Jak się dowiadujemy w sądzie - dotyczy ona maja 2023 roku. Wówczas to - jak czytamy w wyroku - "spowodował naruszenie czynności narządu ciała" swojego sąsiada w postaci "powierzchownego urazu brzucha, dolnej części grzbietu i miednicy oraz stawu skokowego i stopy z otarciami naskórka, trwające nie dłużej niż 7 dni poprzez dwukrotne uderzenie pokrzywdzonego włączoną kosiarką linkową".
Nowotarski sąd uznał jego winę za występek z art. 157 § 2 KK. i potraktował dość łagodnie, umarzając sprawę na okres dwóch lat próby. Janusz W. musiał do tego zapłacić 800 zł zadośćuczynienia sąsiadowi za wyrządzoną krzywdę, a w sumie, wraz z kosztami procesowymi, radny stał się w tym przypadku uboższy o prawie 2 tys. zł.
- Warunkowe umorzenie polega na tym, że jeśli nie popełni on żadnego przestępstwa to sprawa ulega zatarciu. To jest stwierdzenie winy bez wymierzania kary, inaczej niż w przypadku kary pozbawienia wolności w zawieszeniu. To najmniej dolegliwe rozstrzygnięcie uznające winę - przyznaje sędzia Bogdan Kijak, rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Nowym Sączu.
Jak dodaje, wyrok jest nieprawomocny, a skoro sędzia właśnie pisze uzasadnienie, znaczy to, że któraś ze stron złożyła wniosek o apelację.
Prawomocny, od 17 lutego, jest za to inny wyrok skazujący radnego Janusza W. Chodzi o zniesławienie. Wyrok w pierwszej instancji zapadł jeszcze w listopadzie 2023 roku po tym jak Janusz W. przesłał pocztą do Ośrodka Pomocy Społecznej donos, że sąsiad został skazany za pobicie na 2 lata aresztu.
Sąd skazał Janusza W. na karę grzywny, a po odwołaniu, sąd okręgowy zmienił wyrok na warunkowe umorzenie na okres jednego roku i konieczność zapłacenia zadośćuczynienia w wysokości 840 zł.
Ten wyrok jest prawomocny. Czy to oznacza, że Janusz W powinien zostać pozbawiony swej funkcji w radzie miasta?
Okazuje się, że nie. Przeszkodą do wykonywania funkcji radnego jest bowiem wyrok skazujący w sprawie z oskarżenia publicznego. Ta sprawa była z oskarżenia prywatnego. Do tego nastąpiło warunkowe umorzenie, które nie jest skazaniem. Co oznacza, że 31 marca Janusz W znów będzie mógł podnieść rękę podczas głosowania nad uchwałami podejmowanymi przez radę miasta i gminy Rabka-Zdrój.
fi/
Skontaktuj się z nami
+48 796 024 024
+48 18 52 11 355redakcja@podhale24.pl
m.me/portalpodhale24
Adres korespondencyjny
Podhale24.pl
ul. Krzywa 9
34-400 Nowy Targ
ul. Krzywa 9
34-400 Nowy Targ
Informacje
Obserwuj nas