Co z tą wodą? "Trzeba działać, bo sytuacja będzie się pogarszać" - przekonują rabiańscy urzędnicy

Problemy z wodą w gminie Raba Wyżna nie są niczym nowym. Na publicznych ujęciach powierzchniowych zdarzają się okresowo przypadki jej dużego zmętnienie czy przekroczenia norm mikrobiologicznych i bakteriologicznych.

- Aby przeciwdziałać tym zjawiskom, w bieżącym roku planujemy modernizację technologii uzdatniania wody na stacjach: Stachurówka (Skawa) oraz Kosiczne (w Rabie Wyżnej). Zakładamy, że wdrożone rozwiązania pozwolą rozwiązać większość obecnych problemów - tłumaczy kierownik ZGKiM
Adam Jaszczyk.

Urzędnicy zwracają uwagę na już zauważalny niski stan wód w rzekach i potokach. Nie jest on jeszcze krytyczny, ale w kolejnych latach sytuacja może się pogarszać. Konieczne są więc dodatkowe działania jak budowa zbiorników magazynujących wodę, instalacja zastawek na potokach w celu zwiększenia retencji, czy budowa studni głębinowych.

- Dodatkowo, w bieżącym roku planujemy wprowadzenie rozwiązań strefowych, które umożliwią szybsze wykrywanie awarii oraz ewentualnych kradzieży wody, co przyczyni się do zmniejszenia strat wody uzdatnionej - podkreśla Adam Jaszczyk.

Przypomnijmy też, że poparcia większości radnych nie zyskał postulowany przez wójta Tomasza Rajcę zakup wodomatów. Miało to umożliwić mieszkańcom zakup wody z wodociągów po stawkach taryfowych ze specjalnych urządzeń dostępnych przez całą dobę. Rozwiązanie to miało wesprzeć głównie tych, którzy korzystają z przydomowych studni, w których także mogą nastąpić ubytki wody.
fi/