Nowy chodnik na Klikuszówce i apel burmistrza, by umożliwiać poprowadzenie gazociągu przez prywatne działki

Koszt przygotowania dokumentacji to 290 tys. zł.

- To istotny odcinek, a także jeden z postulatów, jaki padał w trakcie kampanii wyborczej. Cieszę się, że został uruchomiony do realizacji - mówi Grzegorz Watycha. Burmistrz dodaje, że ten rejon Nowego Targu "dynamicznie się rozbudowuje i stał się atrakcyjny inwestycyjnie".

Teren jest uzbrojony, Klikuszówka i os. Nowe ma już wykonaną kanalizację sanitarną. Na ul. Klikuszówka powstała sieć gazowa, a jej kontynuacja na os. Nowe planowana jest w najbliższym czasie. Trwają ostatnie uzgodnienia z mieszkańcami przebiegu sieci gazowej w poboczu drogi.

- Ze względu na zmienione wytyczne Polskiej Spółki Gazownictwa - nie ma już możliwości projektowania "w drodze", czyli założenie PSG jest takie, by unikać odtwarzania jezdni i asfaltowania - jak to było w poprzednich latach. Poza tym i budżet gazowników jest mniejszy. Dlatego projektanci poszukują trasy możliwej do przejścia - unikając wchodzenia w jezdnie. "Idą" najczęściej poboczem, jeśli jest taka zgoda - to wchodzą w tereny prywatne, ale to są dosłownie skrajne części nieruchomości i tutaj mój apel, byście się państwo nie obawiali i jeżeli jest taka możliwość to wzdłuż swojej nieruchomości przy granicy umożliwiali budowę gazociągu. Pamiętajmy, że żeby ten gaz do kogoś mógł dotrzeć, to ktoś wcześniej na tej trasie musiał się na to zgodzić. Proszę by do tego podejść ze zrozumieniem i umożliwić gazyfikacje tej części miasta. Uspokajam te, że przepisy uległy zmianie i nie jest tak jak kiedyś, że gazociąg oznacza wyłącznie z możliwości zagospodarowania - 5 metrów od gazociągu. Teraz przepisy mówią, że od gazociągu trzeba się z budynkiem odsunąć pół metra w jedną i drugą stronę. Więc to ograniczenie jest niewielkie, a i sama technologia wykonywania przyłączy jest bezpieczna. Dlatego mając na uwadze troskę o ekologię, proszę umożliwić budowę tego gazociągu - apeluje burmistrz Nowego Targu.

s/