Nadejszła wiekopomna chwila… albo i nie. Radni zarzucają burmistrzowi, że zwleka z utworzeniem Muzeum Podhalańskiego
Miasto zamierza kupić dom rodzinny Jana Kantego Pawluśkiewicza
Pozostali radni byli jednak przeciwko takiemu pomysłowi i mocną większością zdecydowali, że tematami muzealnymi chcą się dziś zająć.
Zanim jednak doszło do rozpatrywania tych projektów uchwał, głos zabrał Antoni Nowak. Wieloletni dyrektor dawnego MOK w Nowym Targu oraz dyrektor biura Euroregionu "Tatry" swoje wstąpienie przed Rada Miasta zaczął od wspomnienia swojej niedawnej wizyty w Stalowej woli. - Zrobiło na mnie wrażenie, że miasto z taką sobie historią - bo powstało niecałe sto lat temu - ma prężnie działające muzeum samorządowe, które jest jednym z czołowych muzeów na Podkarpaciu. Nawet muzeum z Lwowa pożycza od nich eksponaty - mówił.
- Emanuel Kronbach, komisarz cyrkularny w miastach polskich pod zaborem austriackim wizytował Nowy Targ w 1823 roku. Namalował gwasz przedstawiający Nowy Targ wraz z opisem swojej podróży napisał, że nie znalazł w całej Galicji takiego miasteczka i mieszczan, którzy by mieli takie poszanowania dla swoich przodków. Potem był Czesław Pajerski, który z wielkiej pasji i tradycji rodzinnych sięgających Bractwa św. Anny, opiekującego się kościółkiem Św. Anny i historią miasta, będąc kontrolerem liczników z elektrowni, chodząc po chałupach - gromadził z własnej pasji wielkie zbiory. To był czas socjalizmu, ale jego zbiory zrobiły wrażenie nawet na tych władzach. Przyznano mu w 1957 roku lokal w dawnym komitecie powiatowym, gdzie Pajerski gromadził zbiory. Potem, w 1966 roku przyznano mu lokal przy ul. Szaflarskiej i utworzył muzeum regionalne pod egidą PTTK. Działała Rada Muzealna i jestem ostatnim żyjącym członkiem tego gremium - wspominał.
- To muzeum było wpisane do rejestru Ministra Kultury i Sztuki. Przyszedł jednak czas, że władze miasta miały pomóc muzeum. I pomogły, wspólnie je prowadząc, ale potem w ramach oszczędności muzeum zlikwidowano i włączono do MOK. To jest śmieszne. Sucha Beskidzka ma muzeum samorządowe, Myślenice też - nie mając takiej jak my historii - utworzyły Muzeum Niepodległości. Nie da się w ustroju Polski połączyć ustawy o samorządzie, o rozpowszechnianiu kultury i o ochronie zabytków. Mówicie - nie ma pieniędzy. No nie ma. Do kultury trzeba dokładać, ale jak jest dobrze zorganizowana, to dokłada się coraz mniej - przekonywał.
Przypomniał też, że to on podpowiedział władzom Nowego Targu "jak zdobyć pieniądze, by samorząd do dużych inwestycji dopłacił jedynie 15 procent". Przykładem takiego rozwiązania było pozyskanie środków zewnętrznych na utworzenie Muzeum Drukarstwa, czy remont Wieży wodnej.
- Można wszystko skreślić, ale nie można zaprzepaścić szansy jaką było złożenie wniosku o dofinansowanie realizacji muzeum. Bo na to będą środki. to grubo ponad milion złotych, z tego 15 procent przeznaczonych jest na koszty personelu. Jeśli wniosek przejdzie do realizacji - Muzeum Podhalańskie będzie miało pieniądze i będzie mogło występować o kolejne środki. Taki wniosek jest złożony, przeszedł już ocenę jakościową - ale zgodnie z podjętą przez radnych uchwałą - muzeum musi powstać do końca 2025 roku. Jeśli tak się nie stanie - wniosek przepadnie. W waszych rękach jest to, czy miasto, które w przyszłym roku obchodzić będzie 680 lat od lokacji i nadania praw miejskich zadba o dziedzictwo kulturowe przodków - podsumował Antoni Nowak.
s/



























Tak wygląda Nowotarska troska o dziedzictwo i historię.