Wierchowe myśli (14): Mikołaj i skrzaty-czyli cuda nie-widy

Witam pięknie i przepraszam za małe spóźnienie z moim felietonem. Tak się zasłuchałem w expose nowego premiera rządu, że potrzebowałem trochę czasu, aby otrząsnąć się z zapowiedzi czekającego nas dobrobytu. Jest dobrze, bo oto przed zbliżającymi się Świętami Bożego Narodzenia otrzymaliśmy piękną reklamę prezentów, które otrzyma wkrótce naród. Wysokie pensje, euro (wkrótce) w każdej kieszeni, stadiony i boiska w każdej miejscowości, drogi i ustawowy uśmiech na twarzy każdego obywatela. Do tego walka ze źródłami korupcji, zero teczek, istna kraina szczęśliwości i życzliwości (nie tylko w jednym dniu).Tym samym możemy już rozpocząć przygotowania do świąt, które będą po raz pierwszy przebiegały w pełnym poczuciu dobrze spełnionego obowiązku obywatelskiego (wyborczego). Wybraliśmy premiera, który może być lepszy od historycznego biskupa z Miry. Cuda, nie-widy, Mikołaj, skrzaty jak my to lubimy! Jest dobrze, a będzie jeszcze lepiej oby tylko nie okazało się, że jest to tylko przedświąteczna reklama. Piękne, kuszące opakowanie, a produkt w użyciu może okazać się wybrakowany nie spełniający naszych oczekiwań. Obym się mylił.

W naszym polskim państwie czas zmian. Nowe pomysły na poprawę naszego bytu. Zgadzam się po raz pierwszy z moim imiennikiem, medykiem. Znów prekursorem jak rządzić w Polsce jest Nowy Targ. Centrala powoli wymienia zasoby ludzkie, gdzie tylko może zapewniając że to są niepartyjni fachowcy. Do wymiany są wszyscy, którzy choć raz pozytywnie myśleli lub mówili, o poprzednikach z ekipy "Braci". Powiat z Le-Targu już dawno uporał się z wymianami. Dał przykład centrali obsadzając ciepłe posadki gdzie się tylko dało po gminach, zarządach, radach społecznych. Ostatnio nawet były wójt gminy znad Zalewu Czorsztyńskiego, z którym miałem przyjemność się spotkać w sądzie podczas ostatnich wyborów samorządowych, otrzymał posadę zastępcy dyrektora ds. nieruchomości w nowotarskim folwarku pana wicestarosty. Radzę aby coś zostawić dla ludowców, bo mogą być naciski z góry. Oni też nie gardzą żadnym kąskiem. A tak szczerze to dziwię się co też robi w koalicji powiatowej opozycyjna partia. Jest to nie do pomyślenia w wszech panującej nam POlandii.

Ostatnio otrzymałem niezwykłe zdjęcie ze spotkania zorganizowanego w Podczerwonym przez senatora Tadeusza Skorupę. Na owym foto dwóch Maciejów nad głową starosty Fabera podaje sobie dłonie (obie prawe). Ośmieliło to mnie do ponownego zaproszenia w zbliżającym się okresie świątecznym pana wicestarosty nowotarskiego do Radia Alex. Myślę że w panującym nam okresie życzliwości, mnie skromnemu sekretarzowi uda się zadać kilka pytań rządcy powiatowemu. Bardzo ciekawie mogło by być gdyby dołączył do nas pan Mariusz Jelonek-Reniferek, rodak z Sidziny. Może jak tradycja głosi uda się nam przemówić wspólnie ludzkim głosem tzn. konkretnie i o konkretach. Licząc na otwartość panów, obiecuję, że będzie to ciekawe doświadczenie, być może nawet wydarzenie medialne.
Pozdrawiam wszystkich, życząc ciepła w fizycznym i ludzkim wymiarze na te zimowe dni i długie wieczory.

Maciej Motor-Grelok

PS. Zdjęcie postaram się opublikować wkrótce z dedykacją dla piszących nowotarskich "dużych dzieci". Będzie to pociągnięcie za "cyngiel" przez Brudnego Harrego.