Mieszkaniec Orawy sprowadzał ze Słowacji... wozy pancerne z działami przeciwlotniczymi - podhale24.pl
Piątek, 19 kwietnia
Imieniny: Adolfa, Tymona, Pafnucego
Rabka Zdrój
Rain
Wiatr: 16.776 km/h Wilgotność: 49 %
Clouds
Wiatr: 19.8 km/h Wilgotność: 49 %
Rain
Wiatr: 17.892 km/h Wilgotność: 47 %
Rain
Wiatr: 18.828 km/h Wilgotność: 47 %
Clouds
10°
Wiatr: 12.924 km/h Wilgotność: 42 %
Clouds
Wiatr: 9.72 km/h Wilgotność: 55 %
Jakość powietrza
36 %
Nowy Targ
14 %
Zakopane
16 %
Rabka-Zdrój
Nowy Targ
Bardzo dobra
PM 10: 18 | 36 %
Zakopane
Bardzo dobra
PM 10: 7 | 14 %
Rabka-Zdrój
Bardzo dobra
PM 10: 8 | 16 %
11.02.2008, 11:38 | czytano: 5788

Mieszkaniec Orawy sprowadzał ze Słowacji... wozy pancerne z działami przeciwlotniczymi

LIPNICA WIELKA. Strażnicy graniczni z placówki Karpackiego Oddziału Straży Granicznej w Lipnicy Wielkiej ustalili, że do Polski nielegalnie sprowadzono dwa wozy pancerne z demobilu armii słowackiej. W sprawę zamieszany jest 28-letni mieszkaniec Orawy.

Karpacki Oddział Straż Granicznej
Karpacki Oddział Straż Granicznej
- Już dwa miesiące temu, 11 grudnia ub. roku, czyli przed wejściem Polski do strefy Schengen, strażnicy graniczni przejścia granicznego Karpackiego Oddziału Straży Granicznej w Chyżnem zakwestionowali prywatny przewóz tych dwóch wozów pancernych, które próbował wwieźć do Polski 28-letni mieszkaniec pobliskiej, przygranicznej miejscowości na Orawie -
mówi mjr Marek Jarosiński, rzecznik prasowy komendanta Karpackiego Oddziału Straży Granicznej. - Załatwił on dużą ciężarówkę TIR i na jej skrzyni ładunkowej chciał przewieźć niecodzienny towar do Polski. Były to wozy opancerzone produkcji jeszcze czechosłowackiej, typu Praga V3S, wyposażone w dwulufowe działka przeciwlotnicze dużego kalibru 30 mm, pochodzące z legalnej sprzedaży sprzętu wycofywanego z armii słowackiej. Obowiązujące przepisy dozwalają zakup, przewóz i posiadanie tego rodzaju sprzętu militarnego, ale pod warunkiem nieodwracalnego pozbawienia elementów jego uzbrojenia cech użytkowych, czyli mówiąc kolokwialnie, trzeba tak uszkodzić jego uzbrojenie, żeby nie można było oddać z niego strzału, nawet po podjęciu ewentualnej naprawy.

Mieszkaniec Orawy został wtedy pouczony o obowiązujących w tej dziedzinie przepisach, a transport został zawrócony (11 grudnia 2007 roku) na terytorium Słowacji.

Jednak w związku z tym, że po wejściu Polski i Słowacji do strefy Schengen przewóz towarów nie jest już kontrolowany w przejściach granicznych, to postanowił on skorzystać z tego ułatwienia. Skontaktował się z kolekcjonerami militariów z północnej Polski, zaprosił ich do Słowacji i tam, na miejscu, sprzedał im te dwa wozy bojowe w cenie po 20 tysięcy złotych każdy, zakładając przy tym, że ich sprowadzenie do Polski odbędzie się staraniem już nowych nabywców.

Nowi właściciele tych pojazdów, 39-letni mieszkaniec Chełmna w woj. kujawsko-pomorskim i 53-letni mieszkaniec okolic Olsztyna w woj. warmińsko-mazurskim przewieźli je ciężarówkami do siebie i postawili na swoich posesjach, nie troszcząc się o dopełnienie obowiązujących przepisów regulujących tryb postępowania z elementami uzbrojenia, które przecież w oczywisty sposób stwarzają zagrożenie dla osób postronnych.

- My rozumiemy namiętności kolekcjonerskie, które skłaniają do kupowania takich drogich i strzelających zabawek i zakładamy, że sami kolekcjonerzy nie mają zamiaru użycia tego rodzaju sprzętu w celach przestępczych, ale nawet starannie przechowywany śmiercionośny sprzęt może jednak trafić w niepowołane ręce, np. w wyniku kradzieży. Dlatego konieczne było natychmiastowe zabezpieczenie przez Straż Graniczną elementów uzbrojenia tych wozów pancernych - mówi mjr Jarosiński.

Por. SG Aneta Wojtanowska, p.o. rzecznika prasowego Warmińsko-Mazurskiego Oddziału Straży Granicznej w Kętrzynie: - Włączeni do tej sprawy strażnicy graniczni z placówki Nadwiślańskiego Oddziału Straży Granicznej w Bydgoszczy zdemontowali kompletne działko przeciwlotnicze z jednego z tych pojazdów, przechowywanego w Chełmnie, a nasi funkcjonariusze, z Warmińsko-Mazurskiego Oddziału Straży Granicznej, pojechali do miejscowości leżącej pod Olsztynem, do właściciela drugiego wozu pancernego sprowadzonego ze Słowacji, gdzie przejęli i zabezpieczyli to, co pozostało z działka przeciwlotniczego po tym, jak nowy właściciel zaczął je na własną rękę demontować poprzez obcięcie jego luf na ok. półmetrowe odcinki. Pocięte części tych działek zostały następnie zdeponowane przez Straż Graniczną w jednostce wojskowej w Olsztynie. A kompletne, sprawne działko przeciwlotnicze, zdemontowane w Chełmnie, także zostało przekazane do depozytu do miejscowej jednostki wojskowej.

Wobec kolekcjonerów zostało wszczęte postępowanie dotyczące nielegalnego posiadania broni, a pośrednik transakcji sprzedaży wozów pancernych, 28-letni mieszkaniec Orawy, będzie odpowiadał za pomocnictwo w tym przestępstwie.

Grozi za to kara pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8.

ryb/

Źródło: KOSG

Reklama
reklama
reklama
reklama
reklama
reklama
reklama
Zobacz także
komentarze
kik23:41, 15 lutego 2023
No straszne przestepstwo. Stare trupy kolekcjonerskie do renowacji odkry? oddzia? strazy granicznej. Brawo Panowie i Panie - Ojczyzna jest bezpieczna i dumna.
sasasa15:52, 11 lutego 2023
Komyndant lufy nie obciął i wiemy jak to się skonczyło
daro08:02, 10 lutego 2023
Dokładnie wszystko rozdali a od nas ciągną kasę za wszystko za byle co tylko płać i płać a oni rozdają
Tak to ja16:34, 8 lutego 2023
Baca z orawy - no w 2008 roku to tyle tego sprzętu rozdali Ukrainie, że ho ho....
Harnaś18:45, 6 lutego 2023
Przywiózł bo chciał ruszyć na wiejską zrobić porządek
Baca z Orawy17:19, 6 lutego 2023
No i bardzo dobrze bo państwo nas ze swoją armią, nie będzie broniło co mogli to rozdali na ukraine.
dodaj komentarz

Komentarze są prywatnymi opiniami czytelników portalu. Podhale24.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Podhale24.pl zastrzega sobie prawo do nie publikowania komentarzy, w szczególności zawierających wulgaryzmy, wzywających do zachowań niezgodnych z prawem, obrażających osoby publiczne i prywatne, obrażających inne narodowości, rasy, religie itd. Usuwane mogą być również komentarze nie dotyczące danego tematu, bezpośrednio atakujące interlokutorów, zawierające reklamy lub linki do innych stron www, zawierające dane osobowe, teleadresowe i adresy e-mail oraz zawierające uwagi skierowane do redakcji podhale24.pl (dziękujemy za Państwa opinie i uwagi, ale oczekujemy na nie pod adresem redakcja@podhale24.pl).

reklama
reklama
Pod naszym patronatem
Zobacz wersję mobilną podhale24.pl
Skontaktuj się z nami
Adres korespondencyjny Podhale24.pl
ul. Krzywa 9
34-400 Nowy Targ
Obserwuj nas