Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy w Nowym Targu: ponad 25 tys. zł

W nowotarskiej Orkiestrze organizowanej przez Miejski Ośrodek Kultury i Urząd Miasta wzięło udział 82 wolontariuszy rozsianych po całym Nowym Targu. Żaden z nich nie skarżył się na incydenty związane z ewentualnym złym traktowaniem przez nowotarżan.

Ich opinie potwierdził mł. asp. Michał Janerko z Komendy Powiatowej Policji w Nowym Targu, który pojawił się w Miejskim Ośrodku Kultury i został zaproszony na scenę. - Pilnujemy cały dzień żeby wszystko odbywało się w zgodzie z prawem i tak do tej pory było - powiedział do nadkompletu publiczności w MOK.

Tradycyjnym punktem programu koncertu finałowego była aukcja różnych przedmiotów poprowadzona przez Marcina Kudasika. Orkiestrowy kubek został sprzedany za 50 zł, duży kalendarz za 70 zł, mały kalendarzyk za 60 zł, znaczki pocztowe za 30 zł, zestaw pierwszej pomocy za 60 zł, zaś zestaw monet za 40 zł.

Oprócz gadżetów przysłanych z centrali WOŚP licytowane były także drobiazgi ofiarowane przez lokalnych przyjaciół Orkiestry. Pióro starosty zostało sprzedane za 30 zł. O pióro swojego szefa, burmistrza miasta, ostro walczył Marcin Jagła, naczelnik Wydziału Infrastruktury Społecznej i Promocji Miasta, a jednocześnie konferansjer nowotarskiego finału. Kiedy Kudasik mówił wylicytowane przez swojego imiennika "50 złotych po raz trze..." Jagła już chwytał się za portfel, ale po przebiciu tej kwoty ostatecznie nabył burmistrzowe pióro za 70 zł.

Album "Nowy Targ - Kieżmark" został sprzedany za 50 zł, miejski kalendarz ścienny za 20, DVD pozostawione przez Kabaret Ani Mru Mru za 70 zł, bombki choinkowe z autografami członków Kabaretu za 20, 30 i 35 zł, album Bogactwo Przyrody za 30 zł, przewodnik "Stara Lubownia - Nowy Sącz" za 30 zł.

Najprawdopodobniej ostateczna kwota zebrana przez nowotarżan w tegorocznym finale Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy będzie znana w poniedziałek.

prp/

Więcej zdjęć na Foto Podhale