Maciej Jachymiak: To był dobry rok dla nowotarskiego szpitala

Poproszony o podsumowanie mijającego roku, Maciej Jachymiak w rozmowie z Radiem Alex mówi: - Niestety mieliśmy w tym roku konflikt ze związkami zawodowymi lekarzy. Konflikt głównie był jednak w mediach i Internecie. W samym szpitalu było spokojnie, bo lekarze nie należący do związku zawodowego tego protestu nie poparli, a ich jest zdecydowana większość.

To nie był dobry rok. Kilka miesięcy temu odeszli ze szpitala lekarze.

- Uważam, że to był bardzo dobry rok dla szpitala, pod względem ekonomicznym i medycznym. Głośna sprawa wokół oddziałów internistycznych to było zło konieczne. Było tam parę rzeczy, które należało poprawić. Przez ten kryzys udało się je naprawić.

Ale odeszło kilkunastu lekarzy, a przyjęto tylko kilku.

- Nie ma deficytu. Chociaż przyjęlibyśmy jeszcze kilku lekarzy o specjalizacji interna i kardiologia. Tu brakuje nam 2-4 lekarze. I nie jest prawdą że odeszło 15 lekarzy. Z tych 15 dwie osoby zostały. Poza tym byli w tej grupie też rezydenci, czyli osoby które miały się tu uczyć, cześć z nich miała tylko część etatu. Przyjęliśmy nowych lekarzy. Paraliż poradni kardiologicznej, którego chciał dokonać związek zawodowy - kompletnie się nie udał i wydaje mi się że w poradni pracują teraz osoby bardzo dobre. To są lekarze z tytułami naukowymi. Ta zamiana wyszła nam na dobre.

Inne zmiany?

- Udało nam się w miesiącach wakacyjnych wyremontować oddział neurologiczny, zwiększyć ilość łóżek udarowych. Nasza oferta dla poważnej grupy pacjentów została rozszerzona. Udało się nam wykonać kontrakt planowany dla szpitala. Ten rok był bardzo dobry dla szpitala, bo zaczęliśmy konsumować projekt unijny, tam jest ok. 10 mln zł. Nowy tomograf komputerowy został uruchomiony, rentgen i dużo nowego sprzętu do szpitala napłynęło. Szpital stał się jeszcze bardziej nowoczesny. Z punktu widzenia ekonomicznego to też był dobry rok, bo udało się nam utrzymać dobry trend, spłacać na bieżąco zadłużenia. Spłaciliśmy ok. 5 mln kredytu, z czasów, gdy nie było nas w starostwie. /.../ Lekarze w Nowym Targu mają bardzo dobre warunki do pracy, dobre zarobki, dobry sprzęt, dobrą ochronę prawną swojej pracy. /.../ Wiem, że są ludzie którzy próbują zrobić dużo zamieszania wokół szpitala, ale to kompletnie nie znajduje zrozumienia wśród mieszkańców miasta, powiatu. Nawet opozycja w Radzie Powiatu w stu procentach popiera działania dyrektora szpitala. Nie ma jednego radnego, który uważałby, że dyrekcja szpitala czy starostwo - nie miało racji w konflikcie. Nie może być tak, że lekarze ustawiają szpital pod kątem własnych interesów. Jeśli chcą zarządzać szpitalem w Nowym Targu - nie ma żadnego problemu, służą temu wybory samorządowe, każdy może wystartować i szpitalem zarządzać.

Radio Alex, opr.s/