22-letni Maciek Kusper z Podszkla ma raka. "Mój zegar szybko tyka. Pomóżcie mi go zatrzymać" - podhale24.pl
Piątek, 19 kwietnia
Imieniny: Adolfa, Tymona, Pafnucego
Jabłonka
Clouds
-1°
Wiatr: 7.056 km/h Wilgotność: 93 %
Clouds
-1°
Wiatr: 7.416 km/h Wilgotność: 92 %
Clouds
-1°
Wiatr: 7.524 km/h Wilgotność: 92 %
Clouds
-0°
Wiatr: 7.452 km/h Wilgotność: 91 %
Clouds
Wiatr: 6.192 km/h Wilgotność: 91 %
Clouds
-1°
Wiatr: 5.472 km/h Wilgotność: 93 %
Jakość powietrza
22 %
Nowy Targ
26 %
Zakopane
32 %
Rabka-Zdrój
Nowy Targ
Bardzo dobra
PM 10: 11 | 22 %
Zakopane
Bardzo dobra
PM 10: 13 | 26 %
Rabka-Zdrój
Bardzo dobra
PM 10: 16 | 32 %
17.05.2014, 13:53 | czytano: 12238

22-letni Maciek Kusper z Podszkla ma raka. "Mój zegar szybko tyka. Pomóżcie mi go zatrzymać"

"Cześć. Mam na imię Maciek. Mam 22 lata, jestem studentem. Na ścianie mojego pokoju wisi zegar i tyka. Tik, tok, tik, tok. Ale przecież to nic nowego, każdy z Was mógłby napisać to o sobie. Mam na imię ‚…’. Mam ‚…’ lat. Jestem ‚…’. No i każdy z Was ma zegar. A teraz dopiszcie - mam raka" - napisał na swojej stronie internetowej Maciek.

Maciej mieszka w Podszklu w gminie Czarny Dunajec. Ma 22 lata i jest studentem drugiego roku Elektroniki i Telekomunikacji na wydziale Informatyki Elektroniki i Telekomunikacji na Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie. W 2012 roku dowiedział się, że ma raka. W tym momencie jedynym ratunkiem dla niego jest podanie leku Brentuximab (Adcertis), który w Polsce nie jest refundowany. Terapia tym lekiem kosztuje ok. 300 - 400 tys. zł. W zbiórkę pieniędzy na leczenie zaangażowali się bliscy, przyjaciele i znajomi 22-latka, zwracając się o pomoc wszędzie, gdzie tylko to możliwe.

- Odwołujemy się i apelujemy do Waszych serc słowami Naszego Ukochanego Patrona, że: "Bogatym nie jest ten, kto posiada, ale ten, kto „rozdaje”, kto zdolny jest dawać.Człowiekowi współczesnemu grozi duchowa znieczulica, a nawet śmierć sumienia. Śmierć sumienia jest natomiast czymś gorszym od grzechu". Niech nasza wdzięczność Bogu za kanonizację Świętego Rodaka przełoży się na wspaniały czyn Miłosierdzia. Dla Maćka liczy się każda minuta podarowanego mu przez nas życia - apelują dyrektor oraz nauczyciele, uczniowie, rodzice i przyjaciele Maćka.

Oto jak Maciek widzi sytuację, w jakiej się znalazł:

"Strach? Niedowierzanie? Ale przecież ja jestem jeszcze młody, mam przed sobą całe życie. Przecież ten zegar wciąż tyka, jak to, może wkrótce przestać? Przecież chorują inni, są gdzieś za wysokim murem. Może palili papierosy albo nie stronili od alkoholu, albo biegali do solarium pięć razy na dzień.. albo.. albo.. Przecież ja nie jestem taki, nie mogę zachorować. Nie choruje się tak po prostu. Nie, gdy ma się 22 lata.

Wiecie, jakie to szczęście, gdy budzicie się rano i wiecie, że macie przed sobą jeszcze tyle dni, miesięcy i lat… Że uderzenia waszego serca nie są jeszcze policzone i wcale nie musicie się tym martwić. Nic a nic. Nawet nie wiecie jak Wam zazdroszczę. Ja również byłem jednym z Was. Aż złapało mnie przeziębienie. To był grudzień 2012, zimno. Nic wielkiego, myślałem, pewnie przeziębiłem się, gdy biegałem wieczorem. Lubię biegać, następnym razem założę cieplejszą bluzę. Basia znów będzie narzekać, że ciągle się przeziębiam i pewnie o siebie nie dbam. Mówiłem Wam o Basi? Basia to moja dziewczyna, przepiękna dziewczyna. Koledzy ciągle mi jej zazdroszczą, ale wiecie, nigdy jej nie oddam i będzie przy mnie najszczęśliwszą kobietą na świecie. Ma taki piękny uśmiech i błyszczące oczy. I włosy, takie długie i kruczoczarne. Czasami wieczorami myślę sobie, że straszny ze mnie szczęściarz. Mam rodzinę, która mnie wspiera, Basię, z którą planuję wspólną i długą przyszłość, studiuję Elektronikę i Telekomunikację na AGH, a po studiach znajdę dobrą pracę i założę rodzinę. To taki przyszłościowy kierunek, tak mówią. Ale wiecie, choroba sprawia, że słowo "przyszłość" nabiera innego znaczenia. Nie ważne jaka będzie, ważne, żeby w ogóle była…

Kolejne przeziębienie. To pewnie po ostatniej wycieczce w górach. Który to już raz tej zimy? A tym razem założyłem ciepłą kurtkę, to naprawdę nie moja wina, przyrzekam. Może powinienem iść do lekarza? Ale przecież to zwykłe przeziębienie, przejdzie od herbaty z miodem i cytryną. Też bywacie przeziębieni, prawda? W nocy budzi mnie ból w klatce piersiowej. Raz, drugi, trzeci. Jutro mam kolokwium, a to znowu boli. Przestałoby już, muszę wstawać na uczelnię. Może faktycznie, wybiorę się do lekarza. Przepisze tabletki i przejdzie. Przecież zawsze choroby przechodzą od tabletek, to na pewno jakieś zapalenie oskrzeli może, czy coś. Już prawie piąta, Basia pewnie śpi. Ciekawe, o czym śni. Może o naszej kolejnej wyprawie w Tatry, albo o małym domu z ogródkiem. Ciekawe, czy wolałaby mieszkać w Krakowie, czy u nas, w górach. Zapytam ją może dziś.. Tylko gdyby.. przestało teraz boleć…..

Idę do lekarza. Pierwszego, drugiego, trzeciego. Przepisują antybiotyki, suplementy.. Biorę wedle zaleceń. Nie pomagają. I nadchodzi taki dzień, gdy zmienia się wszystko. Gdy przestaję być taki, jak Wy i staję się tacy jak Ci za wysokim szpitalnym murem. Taki zwykły dzień na uczelni. Rano znów zaspałem, autobus stał na złość w krakowskich korkach, a na kolokwium prawie się nie nauczyłem. W każdym razie, nic nowego. Tik… tok… tik… tok… Czas na wykładzie dłuży się niemiłosiernie. Może pouczę się w przerwie między zajęciami. A, miałem odebrać wyniki prześwietlenia klatki piersiowej ze szpitala. Nauka, wyniki, nauka, wyniki… Dobra, idę po nie, nie ma spiny, są drugie terminy. Jak się pospieszę, to może nawet zdążę na kolokwium..

Ląduję w szpitalu ze stertą notatek. Fizyka, obwody prądu. Wiele mądrych rzeczy, ale lepiej o nich nie wiedzieć, jeśli chce się zaznać szczęścia w młodości. Są wyniki, lekarz jakiś taki poważny. Też stał rano w korkach, czy co? Tik, tok, tik, tok... zegar na ścianie w gabinecie tyka miarowo, zerkam na niego nerwowo. Nie cierpię się śpieszyć. Chłoniak Hodkinga. Diagnoza. Rak. Jak to, rak. Co Pan, zwariował? Jestem młody, jeżdżę na snowboardzie, a właściwie to się śpieszę i zaraz muszę wracać na zajęcia. Mam kolokwium. Nowotwór. Kolokwium, uczelnia, student, nowotwór. Pasuje to Panu? Nie, Pan naprawdę zwariował. Jak to, ja? Może doktor pomylił badania. Na pewno, widziałem bałagan na biurku. Nie słyszy Pan, mam 22 lata. Ciągle ćwiczę, zdrowo się odżywiam, studiuję.. Jaki rak? Onkologia, że co, proszę? Chłoniak Hodkinga, mało znany. 2-3 zachorowania na 1000 chorych. Brak przyczyn. Niezależny od trybu życia. Po prostu Pan jest chory i już. Powoli wracam do rzeczywistości, widzę biurko, lekarza, białe ściany. Tak, już słyszę. 90 % wyleczalności? Łapię się tej liczby kurczowo i trzymam przez całą chorobę. Nie puszczę jej.

Tik, tok, tik, tok, zegar przyspiesza. Życie nie toczy się już leniwie, jak każdego z Was. Pochłaniam Internet, szukam chorych, takich jak ja. Próbuję przedrzeć się przez gąszcz medycznych zawiłości, metod leczenia, rokowań, znanych przypadków wyleczenia. Unikam słowa "rak". To brzmi jak wyrok, bez przyszłości. Ale przecież mi się uda, mam 90% szans. To matematycznie dużo. Zawsze lubiłem matematykę. Ale i na uczelni bywam rzadziej. Krakowskie korki widuję z okna szpitala. Świat ludzi, którzy codziennie rano budzą się, idą do pracy, biegają w parku, wychodzą z psem wydaje się odległy. Kolejna chemia. Czuję się coraz gorzej, ale staram się walczyć. Dla Basi, dla taty, dla przyjaciół. Dobrze, że są. Basia chciałaby mieszkać w górach.. Siedzi przy szpitalnym łóżku i opowiada jak najęta. Mówi coś o uczelni, że wszyscy czekają, aż wyzdrowieję. Uśmiecha się. Ma takie ładne małe dołeczki w policzkach, gdy się śmieje. Ciekawe, jak będą wyglądać za 30 lat… Tik, tok, tik, tok, nasz wspólny zegar tyka. Przyszłość, wiara, nadzieja, słowa klucze. I kolejna chemia. Leczenie odbiera mi młodość. Przewartościowuje. Przechodzę łącznie 12 cykli chemioterapii – 4 cykle chemioterapii escBEACOPP, 4 cykle chemioterapii ABVD, 1 cykl chemioterapii mobilizującej ESHAP, 2 cykle chemioterapii Gemcytabina, 1 cykl chemioterapii Gemcytabina + Bendamustyna. Trudno brzmiące nazwy stają się dla mnie jak alfabet. Alfabet nadziei. Alfabet moich dziewięćdziesięciu procent wyleczalności.

Alfabet sypie się, czegoś zabrakło. Leczenie okazuje się nieskuteczne. Sto procent odjąć dziewięćdziesiąt.. To jest dziesięć. Dziesięć, głupie dziesięć. Pytam lekarzy, co dalej. Niepewni, nie chcą dawać niepotrzebnych nadziei, wahają się.. Jak to, już nic? Niech oni coś powiedzą, cokolwiek.. Tik.. tok.. tik… tok…W końcu, któryś mówi. Uff, nie jest tak źle. Oddycham głęboko i słucham. Ostatnią szansą jest podanie leku Adcetis. Ma on doprowadzić do remisji choroby (okres, w którym choroba "ucichnie", nie będzie dawać objawów), by przeprowadzić przeszczep szpiku od któregoś z moich braci. Uff, więc jednak. Nie wszystko stracone. Uśmiecham się mimowolnie. No, to damy radę. Teraz już musi się udać. Chęci braci, są. Zgodność tkankowa, jest. Nadzieja, ogromna. 10 procent otrzymało dodatkowe zero i zmieniło się na 100. To kiedy ten przeszczep? Znowu lekarze jacyś niepewni. Łóżek im brakuje, czy co? To ja sobie dostawię, może być i na korytarzu. Tylko niech o mnie walczą, niech mi pomogą. Pojawia się nowe słowo-klucz "NIEREFUNDOWANY".

Jak to, NFZ nie płaci? Cała zachodnia Europa tak się leczy, a u nas? Skazują nas na śmierć? W Polsce zapadła decyzja o braku refundacji dla tego leku. Kto podejmował decyzję? Dlaczego? Nikt nie odpowiada. Cisza. Tik, tok, tik, tok. Adcertris, tylko dla wybranych. Życie dla bogatych. A dla mnie? Pytam – ile. Ile może być warte moje życie.. Głupie pytanie, mówią że bezcenne. Bzdura. 300 tysięcy. Dla niektórych jeden z samochodów w garażu, dla mnie całe życie. I Basia, i rodzice, i studia, i dom z ogródkiem. Tyle warte.

Nie mam tych pieniędzy i nie wiem skąd je zdobyć. Tik, tok, tik, tok, tik, tok.. Ten zegar jeszcze nigdy nie tykał tak szybko. Mój zegar. Pomóżcie mi go zatrzymać".

Informacje o ty, jak pomóc Maćkowi, można znaleźć na stronie www.maciejkusper.pl.

Pomóc można też poprzez:

Wpłatę na konto Fundacji Urszuli Smok „Podaruj Życie” nr konta bankowego: 07 1750 0012 0000 0000 2316 1346 z dopiskiem „dla Macieja Kuspera”.

Wpłatę na konto Fundacji im. Adama Worwy nr konta bankowego: 53 1240 1574 1111 0010 3480 6570 z dopiskiem „dla Macieja Kuspera”.

oprac. r/
Reklama
reklama
reklama
reklama
reklama
reklama
reklama
Zobacz także
komentarze
jula15:32, 21 maja 2014
Maciek wszystko sie ułoży !! w naszej szkole też zbieramy pieniądzee i mamy nadzieje że to choć troche pomoże ;)
niecytaty22:58, 19 maja 2014
@uczeń czarnoksiężnika
Czy ty aby nie masz na drugie wszycho? Można mieć do lekarzy wiele pretensji,ale to nie oni wyznaczają ceny leków. Ceny leków refundowanych wg ustawy są pochodną negocjacji między MZ a firma która je produkuje,ceny leków nie refundowanych wyznacza producent. Gadasz zatem bzdury,które wynikają z lenistwa intelektualnego (nie chciało ci się sprawdzić jak ustalane są ceny leków w PL)
NSNP14:33, 19 maja 2014
Chociaż chłopaka nawet nie znam! to liczy się pomoc i chęci! Każda złotówka się liczy ! - NIGDY SIĘ NIE PODDAWAJ!
Anonim14:20, 19 maja 2014
Wysłałem przelew, zachęcam wszystkich do pomocy !!!, każde pieniądze mogą pomóc czy to 20zł,50zł,100 czy 1000zł. Wyślijmy wszyscy !!! Pomagajmy , nie ma cenniejszego daru niż życie
uczeń czarnoksiężnika13:17, 19 maja 2014
@ mieszkanka Nowego Targu:
Całkowicie popieram, jak każdy, Pani apel! To jest oczywiste że w 21 wieku i w środku Europy nie może dochodzić do sytuacji że nasza polska służba zdrowia odmawia komukolwiek z nas, płacących temu państwu podatki, finansowania leczenia, wszystko jedno jak kosztownego. Natomiast mam poważne obawy że światek lekarski traktuje sytuację tego pacjenta w potrzebie jako okazję do wyszarpania jeszcze większych środków z budżetu państwa dla siebie. Może się mylę, ale tak uważam i mam prawo myśleć jak myślę, niech mnie ktoś przekona że się mylę to wtedy zmienię zdanie, ale proszę o rzeczowe argumenty. Dla mnie skandalem jest że z przypadku chorego pacjenta światek lekarski tak korzysta przystawiając choremu człowiekowi (czyli społeczeństwu) lufę do skroni i mówiąc: jeśli nie wyrazicie zgody na jeszcze większe kontrybucje na opiekę zdrowotną to pociągniemy za spust - tak niestety, moim zdaniem do którego mam prawo, zachowują się od wielu lat lekarze w Polsce. Ta cała "chemioterapia" to jest nawet i pół miliona złotych na jednego pacjenta! To jest już obłęd jakiś i istny absurd! Obok akcji dla chorego pacjenta moim zdaniem do którego jako obywatel mam prawo idzie tu jeszcze równolegle druga akcja: wyłudzania giga środków z budżetu RP dla lekarzy).
JOANNA12:27, 19 maja 2014
STÓWA POSZŁA - MAM NADZIEJE ŻE LUDZIE KTÓRZY TO CZYTALI ZROBIĄ TAK SAMO.
W TYM KRAJU MUSIMY SOBIE POMAGAĆ ABY ŻYĆ LUB WALCZYĆ O ŻYCIE!!!!
TRZYMAMY ZA CIEBIE KCIUKI MAĆKU.
uczeń czarnoksiężnika11:48, 19 maja 2014
@ niecytaty:
Idąc tym tokiem rozumowania to powinniśmy stworzyć partię polityczną, wygrać wybory i 99% budżetu państwa polskiego przeznaczyć na służbę zdrowia. Uważasz że moje współczucie i empatia, moje dobre intencje, moja "energia duchowa" wysłane w kierunku chorego są przeciwskuteczne i przypuszczam że bardzo pragnąłbyś abym się w tej sprawie po prostu zamknął. Zanim to zrobię jeszcze dwie rzeczy: rada dla niektórych (niektórych!) - najmijcie sobie jeszcze trębaczy żeby chodzili przed wami po rynku i rozgłaszali że przelaliście jakiegoś tam pieniążka, i dwa - Maćku! Oto jest dzień w którym śmieje się do Ciebie Słońce!
nowotarżanka11:41, 19 maja 2014
Maćku dziękuję Ci za piękne świadectwo. Twoja postawa pomaga przewartościować własne życie i daje siłę do walki z przeciwnościami. Jestem z Tobą.
wiosna08:16, 19 maja 2014
Co miesiąc ledwo wiąże koniec z końcem(w tym miesiącu nie zwiąże :( ale w następnym przeleję ile dam radę!!poprosiłam dzieci żeby nagłośniły sprawę w szkole-będzie dobrze.
Mieszkanka z Nowego Targu05:41, 19 maja 2014
Wiem,że wszystkie wiadomości przechodzą przez administratora Podhala 24.Błagam niech sprawa Maćka będzie na pierwszym miejscu informacji nie przesuwajcie jej dalej.Chłopak walczy o swoje o to czego nie może dać mu nasza słuzba zdrowia za darmo.Są ludzie ,którzy jeszcze nie wiedzą o Maćku o jego potrzebie.MAĆKU TRZYMAJ SIĘ !!!!!!!!!!!!!BĄDŹ SILNY NIE DAJ SIĘ NIEBORAKOWI!!!!!!!!!!!!!!
asd21:32, 18 maja 2014
poszło pare złotych, mam nadzieję, że cała kwota się uzbiera. Trzymam za Ciebie kciuki
ale19:58, 18 maja 2014
Trzymam kciuki pomożemy w niedziele w kosciele
niecytaty19:00, 18 maja 2014
@uczeń czarnoksiężnika
swoim bełkototem nikomu nie pomożesz
ciekawska15:08, 18 maja 2014
dobro powraca! Więc i ja pomogłam. Życzę dużo wytrwałości dla Maćka i całej jego rodziny. Spokojna głowa, wszystko będzie ok! :)
***10:49, 18 maja 2014
Chore to są ceny za takie leki i leczenie
wzruszona01:37, 18 maja 2014
To niesamowite, ze potrafią wycenić ludzkie życie,a i tak na końcu zostaje się samemu z problemem. Państwo powinno pomagać swoim obywatelom w trudnych sytuacjach. Maćku bardzo wzruszył mnie ten artykuł w gazecie. życzę ci wszystkiego dobrego i zobaczysz,ze jeszcze będzie dobrze i normalnie.Nie bądzmy obojętni,bo też możemy być w takiej sytucji gdy będziemy musieli liczyć na czyjąś pomoc.Pomóżmy Maćkowi!
smutek00:36, 18 maja 2014
kurde szkoda chlopaka :( 22 lata cale zycie przed nim ehh
Kwania23:47, 17 maja 2014
Też coś od siebie przelałam, udostępniłam na facebooku Twój apel i mocno trzymam kciuki za powodzenie zbierania kasy i leczenia, Maćku!!
uczeń czarnoksiężnika22:50, 17 maja 2014
... tik, tok, tik, tok, a ja wam powiadam że chemioterapia to jest odpalanie głowic nuklearnych żeby otworzyć drzwi, zamiast poszukać klucza bo się go gdzieś zostawiło, ale po co szukać? Trzeba by było pomyśleć trochę, poprzypominać sobie co się robiło, gdzie może być klucz, niemało wysiłku żeby powrócić do punktu wyjścia, a chemioterapia to z miejsca zrówna z ziemią wszystko, likwidując tak chore jak i zdrowe komórki (a że działać musi to najlepszym dowodem jest cena tych środków "leczniczych" które gdzieś w nazwie mają zazwyczaj "cy", co oznacza że są to silne trucizny; wszak gdyby były tańsze to mogłyby nie działać, nieprawdaż?). Maćku, nie jesteś sam, ja też jestem w tym momencie z Tobą, musisz wygrać, ale trafia mnie gdy widzę w jaki sposób światek lekarski wykorzystuje dla swoich interesów Twoją chorobę i próbuje za jej pomocą zaszantażować polskie społeczeństwo żeby wymusić poparcie dla finansowania w Polsce nielogicznie i skandalicznie drogich leków - nie dajmy się zwariować! (człowieku, wygraj tę walkę, niech to będzie cud, dla Ciebie jestem skłonny wierzyć w cuda, dobra, nie wierzę w cuda, ale wiem że w Tobie drzemią siły witalne, które może uda Ci się uruchomić żeby wprowadzić Twój organizm w tryb tzw. apoptozy chorych komórek, wygraj aby potem zdać świadectwo ze swojego zwycięstwa nam wszystkim, którzy jesteśmy na co dzień stawiani pod ścianą coraz to większych wymuszeń ze strony lekarskiego światka).
nonia22:36, 17 maja 2014
Bądź silny Maćku!!! Ani się obejrzysz, a po tej paskudnej chorobie nie będzie śladu!!!
krysiuniaJ22:07, 17 maja 2014
A może księża na niedzielnych kazaniach powinni poprosić wierzących o pomoc dla chłopaka .
głos22:06, 17 maja 2014
Lekarstwa ratujące życie nie są refundowane, bo przecież musi być zrealizowany plan Tuska, w którym zakłada, że do roku 2030 w Polsce ma żyć 17 mln obywateli. zatem, MZ pracuje nad naturalna selekcją......... Głosujcie dalej na PełOwców, głosujcie...........
wicie rozumicie21:55, 17 maja 2014
Też pomogłem i przelałem pewną kwotę dla Maćka .Chociaż nie znam osobiście Macieja , zachęcam wszystkich którzy czytają ten komentarz - pomóżcie w jakikolwiek sposób potraficie aby nie czuł się bezsilny w walce z chorobą ! "Żyj i uśmiechaj się do ludzi , bo NIE JESTEŚ SAM ..." Niech te słowa będą mottem dla ludzi dobrej woli a Tobie Maćku dodadzą sił i otuchy !
ita21:17, 17 maja 2014
wspaniały młody człowiek, prawie 5 tys odsłon strony, niech każdy przekaże przysłowiową "złotówkę", my nie zbiedniejemy a Maćkowi uratuje to życie
jessie20:35, 17 maja 2014
Życzę zdrowia !
Marcin20:35, 17 maja 2014
Przekazujcie ten adres mailowy swoim znajomym. Niech przeczytają prośbę Maćka i włączą się w akcję, aby zatoczyła ona jak największe kręgi i pozyskała ludzi dobrej woli
nowotarżanin20:10, 17 maja 2014
Nie daj się!!! Trzymam kciuki! 50zł poszło...
Marta19:36, 17 maja 2014
Trzymaj się Maciek dasz radę !!! Nigdy się nie poddawaj!!! Jestem z Tobą!
LIPNICA WIELKA18:52, 17 maja 2014
Macku! o kase sie nie martw kasa bedzie obiecujemy! baw sie juwenaliami następne dopiero za rok!! :) pozdrawiamy serdecznie! Zbiera dla Ciebie wiecej ludzi pieniazki niz tylko mozesz sobie wyobrazic!
aut16:31, 17 maja 2014
Polska to chory kraj obsurdow
niecytaty16:24, 17 maja 2014
@mieszkanka Rabki
wprawdzie nie zgadzam się z tym zarzutem o hejterstwo, ale uważam, że trzeba pomagać innym, najlepiej jak potrafimy - nie umiem nic więcej zrobić dla tego Dzieciaka, więc pomogłem tak jak potrafię - przelałem pewną kwotę, co i innym, którzy tylko tak umiemy pomóc, szczerze polecam.
zoja16:15, 17 maja 2014
Proszę wszystkich wpłacajmy. Zróbmy jakąś akcję w szkołach, w swoich klasach. Niech tylko każdy uczeń da chociażby po 10zł, to średnio z jednej klasy można zebrać 250 zł. Ziarnko do ziarnka.Przekażcie tą wiadomość swoim bliskim, znajomym, przyjaciołom. Pamiętajmy, że dobro zawsze wraca. Wczujmy się w sytuację Maćka i nie zostawmy go samego sobie. Razem zrobimy dużo.
magda16:11, 17 maja 2014
dlaczego tak cenne zycie ludzkie jest zalezne od kasy tylko kasa i kasa na tym swiecie zamiast ratowac ludzi przeciez wszyscy idziemy w ta sama strone mamy jedno zycie .....dawniej niewierzylam ale zycie mozna kupic i chyba to jest najbardziej bolesne.bo gdy ich nie masz poprostu... dlatego pomózmy
nowotarżanin15:56, 17 maja 2014
No to pomóżmy Mackowi ! 4 tys ludzi da po 100 zł i już uzbiera się 400 tys. Tylu milionerów w samym Nowym Targu, po 5 samochodów w domu wiec myslę że nikt nie zbiednieje a można przez to uratowac życie młodemu człowiekowi.
Ela15:45, 17 maja 2014
Serdecznie pozdrawiam Maćku i życzę wytrwałości !
swój15:21, 17 maja 2014
za co te koncerny chcą tyle kasy-czy to nie lekka przesada?
gościu trzymaj się i nie poddawaj!
Ja15:20, 17 maja 2014
Poszła stówa zawsze coś,pozdrawiam.
jt15:00, 17 maja 2014
you'll never walk alone - już przelewam parę złotych
kolarz14:54, 17 maja 2014
chłopie trzymaj się ,są różne fundacje które pomagają takim jak Ty a w najgorszym wypadku bierz materac i rozłóż się pod siędzibą mafi NFZ lub ZUS przecież to wstyd w kraju katolickim demokratycznym z aspiracjami do olimpiady aby człowiek żebrał o leki / mam żone chorą to wiem jaka to droga z tym leczeniem / -- wierz w ludzi bo są okej bo instytucje to .......................................szkoda gadać - trzymaj się
:)14:54, 17 maja 2014
Powodzenia w walce! 50 przelane ;)
Mieszkanka Rabki14:48, 17 maja 2014
Jesteście tutaj, żeby hejtować, bądźcie też kiedy trzeba pomóc! Grosz do grosza i się uda! :) Zdrowia życzę!
doświadczony14:27, 17 maja 2014
3maj sie chłopie zaciskaj zęby i walcz z chorobą - nie jesteś sam. nigdy nie jesteś sam.
majkel14:24, 17 maja 2014
to może być każdy z nas. warto pomóc.
nemeczek14:19, 17 maja 2014
nierefundowanie leków ratujących życie to zbrodnia ludobójstwa,
dodaj komentarz

Komentarze są prywatnymi opiniami czytelników portalu. Podhale24.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Podhale24.pl zastrzega sobie prawo do nie publikowania komentarzy, w szczególności zawierających wulgaryzmy, wzywających do zachowań niezgodnych z prawem, obrażających osoby publiczne i prywatne, obrażających inne narodowości, rasy, religie itd. Usuwane mogą być również komentarze nie dotyczące danego tematu, bezpośrednio atakujące interlokutorów, zawierające reklamy lub linki do innych stron www, zawierające dane osobowe, teleadresowe i adresy e-mail oraz zawierające uwagi skierowane do redakcji podhale24.pl (dziękujemy za Państwa opinie i uwagi, ale oczekujemy na nie pod adresem redakcja@podhale24.pl).

reklama
reklama
Pod naszym patronatem
Zobacz wersję mobilną podhale24.pl
Skontaktuj się z nami
Adres korespondencyjny Podhale24.pl
ul. Krzywa 9
34-400 Nowy Targ
Obserwuj nas