Spotkanie z mieszkańcami w sprawie przebudowy ul. Grel w Nowym Targu. Wnioski pomyślne - podhale24.pl
Poniedziałek, 11 grudnia
Imieniny: Damazego, Waldemara, Artura
Czarny Dunajec
Clouds
Wiatr: 7.632 km/h Wilgotność: 96 %
Clouds
Wiatr: 8.316 km/h Wilgotność: 98 %
Clouds
Wiatr: 5.76 km/h Wilgotność: 96 %
Clouds
Wiatr: 8.136 km/h Wilgotność: 94 %
Clouds
-1°
Wiatr: 10.368 km/h Wilgotność: 94 %
Clouds
-3°
Wiatr: 9.072 km/h Wilgotność: 96 %
Jakość powietrza
0 %
Nowy Targ
0 %
Zakopane
0 %
Rabka-Zdrój
Nowy Targ
Bardzo dobra
PM 10: 0 | 0 %
Zakopane
Bardzo dobra
PM 10: 0 | 0 %
Rabka-Zdrój
Bardzo dobra
PM 10: 0 | 0 %
24.11.2008, 20:05 | czytano: 1747

Spotkanie z mieszkańcami w sprawie przebudowy ul. Grel w Nowym Targu. Wnioski pomyślne

NOWY TARG. Około 60 osób - w tym burmistrzowie, radni, urzędnicy, projektant i mieszkańcy miasta - wzięło udział w spotkaniu dotyczącym przebudowy ulicy Grel, przebudowy na którą nie chcą się zgodzić sami mieszkańcy Grela, blokując tym samym tę ważną dla miasta inwestycję.

Robert Miśkowiec
Robert Miśkowiec
Spotkanie z mieszkańcami ulicy Grel odbyło się w Urzędzie Miasta. Zorganizowano je, gdyż część mieszkańców tej ważnej nowotarskiej arterii nie wyraziło zgody na udostępnienie fragmentów swoich posesji na rozbudowę drogi i budowę chodnika. Tymczasem bez tych fragmentów działek nie ma mowy o modernizacji ulicy, a bez zgód mieszkańców, i to wszystkich, do których należą te działki, o uzyskanie pozwolenia na budowę.

Spotkanie, w którym wziął udział projektant drogi inż. Robert Duda, miało na celu wyjaśnienie mieszkańcom ulicy i właścicielom tychże działek wszystkich niejasności i przekonanie niezdecydowanych, że po pierwsze, rozbudowa nie odbędzie się ich kosztem, a po drugie, że inwestycja ta służy im samym, i kompromis jest tu niezbędny.

Nowa ulica Grel ma być drogą o szerokości 6 metrów, z dwumetrowym chodnikiem po obu stronach jezdni. Powstanie kilka zatoczek autobusowych z wiatami, modernizacja pociągnie też za sobą budowę wodociągu i kanalizacji deszczowej.

Bez ingerencji w prywatny grunt - podkreślał inż. Duda - nie ma możliwości modernizacji ulicy. Wcześniej burmistrz Marek Fryźlewicz zapowiedział nawet, że jeśli nie będzie zgody mieszkańców to "nikogo nie będzie uszczęśliwiał na siłę" i inwestycja zostanie odłożona w czasie (planowany termin jej rozpoczęcia to przyszły rok).

Spotkanie przebiegło w spokojnej atmosferze. Nie było awantury, protestów, pretensji. Mieszkańcy częściej słuchali, co mają do powiedzenia burmistrzowi, urzędnicy i projektant niż zadawali pytanie. Te, które padły, dotyczyły głównie indywidualnych spraw. Ktoś pytał np. czy lokalizowanie zatoki autobusowej w miejscu wjazdów do trzech posesji jest prawidłowe (projektant: tak), ktoś inny dopytywał czy konieczna jest budowa chodnika po obu stronach jezdni (projektant: tak, w celu zapewnienia komfortu i bezpieczeństwa), było też pytanie o to czy wiaty przystankowe będą ładne i profesjonalne (Wiceburmistrz Jan Kola: będą takie jak w Rynku) oraz czy stare, betonowe latarnie zostaną zastąpione nowymi (wiceburmistrz Kolasa: nie przewidujemy przebudowy oświetlenia, ale uzupełnienie obecnego).

Konkretne wyjaśniania dotyczyły spraw własnościowych. Jedna z mieszkanek zauważyła, że wielu mieszkańców nie wyraziło zgody na udostępnienie terenu, gdyż urząd wysłał im propozycje nie do zaakceptowania. Najpierw otrzymali oni bowiem informację o podziale ich działek (toczy się osobne postępowanie w sprawie wykupu fragmentów gruntów pod rozbudowę), a następnie oświadczenie do podpisania zgody na wejście w teren na całą działkę (nie uwzględniające wcześniej zaproponowanego podziału). Urzędnicy tłumaczyli, że te dwa postępowania choć prowadzone równolegle dotyczą innych spraw. A zgoda dotycząca wejścia na całą działkę (a nie na fragment wydzielony) wynika z tego, że w tej chwili mamy do czynienia z projektem podziału, a nie decyzją, dlatego oficjalnie wydzielone fragmenty działek jeszcze faktycznie nie istnieją.

Co także ważne, urzędnicy zapewnili mieszkańców, że tam, gdzie konieczne będzie wejście w teren i przesuniecie ogrodzenia, zostanie to wykonane na koszt miasta - jeśli ogrodzenie było z siatki, zostanie zamontowana nowa siatka, gdzie było z drewna, będzie nowe, z drewna.

Jak zauważył burmistrz Fryźlewicz, na spotkaniu nie byli obecni wszyscy mieszkańcy, stąd też jego apel, aby obecni przekazali wszystkie informacje ze spotkania szczególnie tym niezdecydowanym i tym, którzy nie zgadzają się wejście w teren.

Spotkanie zakończyło się w niespełna godzinę. Wielu mieszkańców zostało jednak na sali, żeby zadać pytanie w swojej sprawie projektantowi. Część - co jest chyba najbardziej wymiernym efektem spotkania - została podpisać oświadczenie o zgodzie na wejście w teren.

Jednak to, czy spotkanie było pełnym sukcesem okaże się za jakiś czas, wówczas, gdy zgodę na wejście w teren dadzą wszyscy mieszkańcy.

Robert Miśkowiec
Reklama
reklama
reklama
reklama
reklama
reklama
reklama
Zobacz także
komentarze
wojtek09:14, 25 listopada 2008
(Wiceburmistrz Jan Kola: będą takie jak w Rynku) to mamy w NT już 3 wice??
pz21:00, 24 listopada 2008
Dawno nie widziałem tak rzetelnej relacji dziennikarskiej:) A jednak da się...
dodaj komentarz

Komentarze są prywatnymi opiniami czytelników portalu. Podhale24.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Podhale24.pl zastrzega sobie prawo do nie publikowania komentarzy, w szczególności zawierających wulgaryzmy, wzywających do zachowań niezgodnych z prawem, obrażających osoby publiczne i prywatne, obrażających inne narodowości, rasy, religie itd. Usuwane mogą być również komentarze nie dotyczące danego tematu, bezpośrednio atakujące interlokutorów, zawierające reklamy lub linki do innych stron www, zawierające dane osobowe, teleadresowe i adresy e-mail oraz zawierające uwagi skierowane do redakcji podhale24.pl (dziękujemy za Państwa opinie i uwagi, ale oczekujemy na nie pod adresem redakcja@podhale24.pl).

reklama
reklama
Pod naszym patronatem
Zobacz wersję mobilną podhale24.pl
Skontaktuj się z nami
Adres korespondencyjny Podhale24.pl
ul. Krzywa 9
34-400 Nowy Targ
Obserwuj nas