Nasi południowi sąsiedzi chcą przejrzeć dokumenty dotyczące „Ognia” i jego oddziału znajdujące się w krakowskim oddziale IPN. Dyrektor Instytutu deklaruje, że archiwa są otwarte. "Chcemy rozmawiać ze Słowakami o trudnej historii' - cytuje go gazeta.
Zdaniem Towarzystwa Słowaków w Polsce po zakończeniu postępowania przez UPN możliwe będzie postawienie przez słowackich prokuratorów zarzutów mających dotyczyć zbrodni dokonanych na ludności narodowości słowackiej.
- Oddział "Ognia" w pierwszych latach po wojnie przerażał Słowaków zamieszkujących Spisz i Orawę. Ogniowcy dopuszczali się zbrodni i grabieży. Wiele osób uciekało przed nimi ze Spiszu i Orawy w głąb Słowacji - twierdzi Ludomir Molitoris, sekretarz generalny Towarzystwa Słowaków w Polsce.
- Słowacy, badając sprawę działań "Ognia" na Spiszu i Orawie, muszą pamiętać, że on ze swoimi partyzantami walczył także o przebieg powojennej polsko-czechosłowackiej granicy. Trudno mu z tego powodu czynić zarzuty. Po wojnie słowaccy działacze chcieli oderwać Spisz i Orawę od Polski - odpowiada Maciej Korkuć z krakowskiego IPN.
W Polsce "Ogień" budzi skrajnie różne emocje. PRL napisał mu czarną legendę. W III RP bywa oskarżany o zabijanie Żydów i Polaków, a z drugiej strony - chwali się go za walkę z komunistami. W 2006 r. pomnik partyzanta odsłonił w Zakopanem Lech Kaczyński. - To przywracanie pamięci - mówił wówczas prezydent.
W kolejnym wydaniu "Gazety" opublikowany ma zostać reportaż o polsko-słowackich sporach na temat "Ognia".
Źródło: Gazeta Wyborcza
Skontaktuj się z nami
+48 796 024 024
+48 18 52 11 355redakcja@podhale24.pl
m.me/portalpodhale24
Adres korespondencyjny
Podhale24.pl
ul. Krzywa 9
34-400 Nowy Targ
ul. Krzywa 9
34-400 Nowy Targ
Informacje
Obserwuj nas
Co zaś do działań zbrojnych oddziałów i samych oddziałów to radzę ci poczytaj, jest już wiele historycznych opracowań, może wtedy zrozumiesz ich możliwości i nie będziesz szydzi, zastanów się również co ty byś zrobił na ich miejscu?