Nowotarżanie skarżą się na opóźnienia w odbiorze śmieci. Worki śmierdzą na ulicach - podhale24.pl
Czwartek, 28 marca
Imieniny: Anieli, Renaty, Kastora
Rabka Zdrój
Clouds
Wiatr: 7.416 km/h Wilgotność: 78 %
Clouds
Wiatr: 7.776 km/h Wilgotność: 91 %
Clouds
Wiatr: 4.932 km/h Wilgotność: 75 %
Clouds
Wiatr: 4.5 km/h Wilgotność: 73 %
Clouds
12°
Wiatr: 10.44 km/h Wilgotność: 73 %
Clouds
Wiatr: 11.988 km/h Wilgotność: 81 %
Jakość powietrza
8 %
Nowy Targ
16 %
Zakopane
16 %
Rabka-Zdrój
Nowy Targ
Bardzo dobra
PM 10: 4 | 8 %
Zakopane
Bardzo dobra
PM 10: 8 | 16 %
Rabka-Zdrój
Bardzo dobra
PM 10: 8 | 16 %
12.08.2017, 14:33 | czytano: 5332

Nowotarżanie skarżą się na opóźnienia w odbiorze śmieci. Worki śmierdzą na ulicach

NOWY TARG. Upał i kilkudniowe opóźnienia w odbiorze worków ze śmieciami sprawiły, że zaczęło z nich śmierdzieć, a mieszkańcy miasta zaczęli się skarżyć na nierzetelność firmy odpowiedzialnej za odbiór odpadów.

Arch. Podhale24.pl
Arch. Podhale24.pl
Oto fragment jednego z listów, jakie otrzymaliśmy w tej sprawie od naszych czytelników. - Od pewnego czasu mamy w mieście bardzo duży problem z odbiorem odpadów. Firma, która docelowo ma się tym zajmować, znajduje setki wymówek, dlaczego odpady są odbieranie nieterminowo i nierzetelnie - pisze Krzysztof. - Urząd miasta bagatelizuje iż każdemu może się zdarzyć awaria samochodu. Ale tu nasuwa się pytanie: Co tydzień? Jesteśmy w przeddzień ważnej miejskiej imprezy jaką jest piknik lotniczy i długiego weekendu. I tu mamy piękną wizytówkę miasta. Ulicę prowadzącą w stronę lotniska - a mianowicie Ku Studzionkom - czuć już Na Równi. Od kilku dni przed domami mieszkańców na wywiezienie oczekują bioodpady. Firma tłumaczy się codziennie, iż wywiozą wieczorem, bo mają zepsute auto. Jak nie wywieźli tak zostało. Mamy temperatury po ponad 30 stopni. Smród, który się wydziela robi się nie do wytrzymania. Pozostają względy higieniczne. Wieczorem bezpańskie koty targają worki i roznoszą to wszystko. Przy takiej pogodzie o jakieś bakterie nietrudno. Może interwencja u Państwa zmotywuje IB do pracy.

- Na Gorczańskiej śmieci czekają już trzeci dzień! I to nie jest pierwszy raz - dodaje kolejny.

Z uwagi na weekend, nie ma możliwości zapytać w Urzędzie Miasta w Nowym Targu o to, czy była podejmowana interwencja w tej sprawie. W poniedziałek zapytamy o to w Wydziale Gospodarki Komunalnej i Ochrony Środowiska.

r/
Reklama
reklama
reklama
reklama
reklama
reklama
Zobacz także
komentarze
larry_X23:33, 15 sierpnia 2017
@ Ladowacz:
A wystarczyło nie pragnąć tak bardzo tej całej "zabytkowej drukarni" za 3 mln zł, której nasze zacofane społeczeństwo tak bardzo pragnęło (sic), i za te 3 mln to można było zwolnić od podatku (nawet zwrócić VAT) wszystkim sklepom które na każdym artykule spożywczym umieszczałyby etykietkę ze specjalnym kodem pod czytnik do którego kontenera powinno się daną puszkę po piwie, majonezie, mleku czy jogurcie, itp., wrzucić. Za te trzy miliony można było pobudować 21-wieczne centrum recyklingu w łatwo dla każdego dostępnym miejscu Nowego Targu, zamontować kamery i pilnować tylko żeby jakiś głąb nie przyszedł i specjalnie nie wrzucił np. plastiku po jogurcie do kontenera z plastikami po napojach chłodzących, itd., a o tym gdzie co wrzucić informowałby czytnik. Miasto Nowy Targ zasłynęłoby na całą Polskę, byłoby przykładem, posypałyby się następne miliony na dalszy rozwój systemu recyklingu, włodarze i innych miejscowości przyjeżdżaliby tu uczyć się, byłoby czym się pochwalić, ale nie, lepiej wydać 3 miliony na zabytkową drukarnię, a śmieci niech koty w nocy rozgrzebują. Wybór na co wydać 3 mln należał do społeczeństwa i nasze zacofane społeczeństwo bardzo źle wybrało, nie pierwszy raz zresztą.
Misiek17:50, 15 sierpnia 2017
W Białym Dunajcu IB też daje ciała nawet nowych worków nie zostawią,a wywózka pełnych trwa nieraz i trzy dni.
Ladowacz12:38, 15 sierpnia 2017
Wszyscy zwłaszcza w nowym Targu mieszkańcy narzekają na nas czyli pracowników IbTl to wy ludzie z nowego Targu jesteście chamscy wulgarni zero kultury je*** do koszy tyle ze ciężko go pod smoeciarke podciagnac a co dopiero założyć na grzebień i opróżnić I w się k*** dziewicie ze kosze pekaja Mieszacie frakcje j*** d koszow i d worków co się tylko ds
elementarz06:01, 15 sierpnia 2017
A na Topolowym w niektórych klatkach śmierdzi cały rok. Tak wali z niektórych mieszkań, że trzeba nos zatykać.
123412:40, 14 sierpnia 2017
Pracownik IB
Widać ze cokolwiek Ci napiszą to zawsze masz racje.
Worki z popiołem nie zabierane bo "nie sa oparte o kosz na śmieci" ??
No pewnie ze nie sa oparte bo kosze na śmieci zabieracie by je opróżnić i zostawiacie na środku ulicy bądź w rowie. A popiół leży. Tak samo jest u mnie.
hej i cała reszta niestety ma racje.
a to ze faktycznie znieszczyłeś Pan kosz i się do tego przyznajesz to już mega wstyd!! zniszczyłem coś to trzeba kase zwrócić! co heja interesuje czy to specjalnie czy przypadkiem. Dramat
Pracownik IB05:46, 14 sierpnia 2017
Do użytkownika "hej":

1) Worki nie są oparte o kosz tylko leżą wzdłuż płotu. Niech Pan się przejdzie po mieście i zobaczy jak robią inni mieszkańcy albo ustawiają je przy koszu z odpowiednim kodem lub/i naklejką, a jeżeli nie mają takowego to umieszczają karteczkę i sprawa jest jasna, m.in. po to żeby pracownicy różnych śmieciarek zbierający różnego typu śmieci wiedzieli co mają brać, bez rozrywania czy zaglądania do takich worków.

2) Nie segreguje Pan. W pojemniku o którym mówiliśmy, oznaczonym jako bioodpady, znajdowały się przeróżne śmieci, plastik, makulatura, mokre, bio i nie wiadomo co jeszcze - więc traktowane były przez nas jako śmieci zmieszane.
hej23:30, 13 sierpnia 2017
@pracownik IB
od mojego domu do kosza na śmieci jest ze 20 metrów. Prócz płotu i 2 koszy na śmieci nie ma tam nic. Nic. Kładę 5 worków z napisem EKOGROSZEK przy tych 2 koszach na śmieci. Dwa z nich są zabierane po 2 tygodniach, trzy pozostałe leżą do dnia dzisiejszego tj bite 2 miesiące. Mimo ze obiecano zabrać je w miniony piątek.

Poważnie musze pisać kartkę na workach opierających sie praktycznie o te kosze by zrozumiałe stało sie że należy je zabrać?? Wy Panowie nie chcecie sie brudzić i chyba ruszyć głową również.
Przyjdzie deszcz, śnieg, wiatr i co z tą kartka? Mam ją obindować i przyszyć zszywaczek czy moze trackerem?
A jeżeli nie to miną kolejne tygodnie i uszłysze ze kartki nie było?

I jeszcze z ciekawości. Prosze mi wytłumaczyć jak to jest z tą segregacja bo do jednej smieciary wrzucane sa wszystkie odpady. Z ciekawosci pytam bo segreguje a i tak trafia to do jednego kubła...
No prócz popiołu bo on juz leży 2 miesiące...
hej23:19, 13 sierpnia 2017
@śmierdzący problem
"chyba że chcecie się przekonać jak wygląda strajk śmieciaży"
Czekam kolejnego odbioru. Pewnie oprócz mrozów smieciarce szkodzą też upały. Wtedy dopiero ookaze swoją złośliwość... dwa kosze do wymiany :)

@pracownik IB
"nie było naszej winy jako pracowników jeżdżących śmieciarką"
Nie no jasne. Szef dał mi "wyrobiony" klucz płaski. Obrabia każdą śrubę jakiej sie tknę. Ale to nie moja wina. Robie dalej. Niech sie martwi kto inny.

A co z faktem zniszczenia kosza?? Należy sie przepraszam? czy moze mam do zimy badz śmieciarki sie zwrcac o przepraszam??
Pracownik IB21:22, 13 sierpnia 2017
Do użytkownika "hej":

1) Nie mówiłem, że nie było winy IB, mówiłem, że nie było naszej winy jako pracowników jeżdżących śmieciarką. Przecież jasno wytłumaczyłem, że to kwestia warunków w jakich wysypywany był kosz tj. niska temperatura utrudniająca prace mechanizmów w śmieciarce i przeciążenie kosza. Nie jest to rzecz, która zdarza się regularnie to są jednostkowe przypadki i wcale nie muszą się kończyć zniszczeniem kosza w takim stopniu jak w przypadku Pana pojemnika. Co do działania śmieciarki ja nie mam kompletnie na to wpływu, jestem ładowaczem, a nie mechanikiem, pracuje na takim sprzęcie jaki jest mi udostępniany.
2) Proponować nowy pojemnik po kosztach czy używany nie jest w moich kompetencjach, mówiłem któremuś z właścicieli owego kosza, że w tej sprawie należy dzwonić do biura firmy i z nimi takie rzeczy negocjować.
3) Umieszczenie worków w odpowiednio oznakowanym pojemniku albo chociaż zostawienie kartki na workach, że to faktycznie popiół do odbioru i problem rozwiązany.
śmierdzący problem19:35, 13 sierpnia 2017
Za dużo płacimy tej śmieciowej ***. A oni mają w głębokim poważaniu nasze żale. Tak jest w większości krajów europejskich. Wszyscy siedzą cicho bo mało kto chce się paprać w tym syfie...
Na wszelki wypadek nie zadzierajcie z nimi, chyba że chcecie się przekonać jak wygląda strajk śmieciaży.
jaga218:14, 13 sierpnia 2017
Mam wielki szacunek do pracowników Empolu, że musza uważać na śmierdzące kosze na śmieci które powinien czasami wlaściciel umyć. Co ci ludzie walą w te kosze że zawartość się wylewa i śmierdzi. WSPÓŁCZUJĘ
pies17:54, 13 sierpnia 2017
Edek, pajac to /.../ ... I naucz się czytać ze zrozumieniem ....
hej16:43, 13 sierpnia 2017
@pracownik IB
I jeszcze jedna sprawa:
"...to trzeba było zacząć pakować śmieci do worków i wystawiać je koło tego nieuszkodzonego kosza. "
Worki z popiołem leżą już 2 miesiące!! Ciekawe jak Bio by pachniało po 2 mc.
A na pytanie dlaczego popioł nie został zabrany - "skad mam wiedziec ze to popioł?? wygląda jak ziemia"
No faktycznie ciężko zajrzeć do worka szczególnie gdy napisane na nim jak byk "EKOGROSZEK"
hej16:35, 13 sierpnia 2017
@Pracownik IB
Kosz został zniszczony jeszcze wiosna gdy temperatury były minusowe?? No ciekawe. W czasie środowej "rozmowy" usłyszałem ze zniszczenie pojemnika nie było z winy IB a jesli tak to "proszę udowodnić! ".
Teraz juz nie musze udowadniać bo właśnie otrzymałem potwierdzenie.
Co mnie interesuje ze na wiosne był mróz? Jak jest mróz i śmieciara działa w sposób niszczący kosze na śmieci i o tym wiecie to naprawiacie śmieciarę by tego nie robiła. To co? Co zimę musze kosz wymieniac bo smieciara mrozów nie lubi i niszczy kosze?! WTF?

Z całym szacunkiem nie oddaje ekskrementów do kosza na śmieci. Proszę sobie wyobrazić ze to centrum miasta i kanalizacja jest normą. Jest nawet świeża woda w kranie. Powiadają ze mozna ja bezpiecznie pić.
Dzieci również nie mam. Zatem pampersy również nie wchodzą w grę.
Panskie doswiadczenia sa faktycznie przykre ale nie dostyczą sie mojego kosza.

Pracowniku IB. Zniszczyłeś kosz? dzwonisz na domofon. Zostawiasz informacje. Wszystko sie zdarza. Nawet śmieciarki złośliwe zimą :-) Wszystko rozumiem ale czy podejść zadzwonic na domofon i powiedziec ze nieszczescie sie stało i zniszczyliśmy kosz to taki problem? Zaproponowac kupno po kosztach we firmie? Badz jakiś używany? COKOLWIEK. Chociaż zwykłe przepraszamy A nie kłamanie w oczy ze niewinny a jak mam dowód to prosze udowodnić.

I na koniec we wspomnianą srodę. Mówie do szanownego Pana "ok sam wrzucę śmieci do śmieciarki" z tego kosza. I co? odwrócił sie Pan na pięcie i poszedł w cholerę. Jak juz wspomniałem zawiozłem cały kosz sam samochodem na wysypisko i o dziwo nie dobrudziłem sie i nie śmierdzę!!
Wkurzona12:06, 13 sierpnia 2017
No i w końcu ktoś poruszył temat wywozu odpadów. Na Kowańcu po bocznych uliczkach kosze potrafią stać 3 dni i tego 3-go dnia są zabierane wszystkie, czyli (suche, mokre i bio odpady). Nam mówią że mamy segregować śmieci bo można zapłacić kare i wywozić kosze już o 7 rano, a sami przyjeżdżają po śmieci jak chcą i w dodatku wrąbią wszystko hurtowo do jednej śmieciary, i to według nich jest segregowanie śmieci? To jest skandal, i już widzę jak w Nowym Targu będzie działała nowa ustawa ze śmieciami, porażka...
aha10:28, 13 sierpnia 2017
larry_X, ty tak poważnie o tych cyganach mówisz?? Tacy sami?? Pracujący cygan jest jak yeti....ktoś słyszał ale nikt nie widział.... I mówię tak jak ty- ogólnie pomijając wyjątki. Są to ludzie którzy w d...ie mają prawo, prawo budowlane czy szacunek do Polaków. Żyją z zasiłków i ....cóż, wszyscy wiedza...
Niezadowolony08:24, 13 sierpnia 2017
Bioodpady w workach jeszcze tak nie śmierdzą, jak auto które je zabiera, a zawartość mokra wylewa się na ulice.
O mało loda nie zwróciłem, jak zapachniały mi z ulicy wylane BIO-płynne-odpady wylane na całej długości Ogrodwej od początku do Sokoła.
Rozlewisko ciągnęło się dalej, jak BIO-odpado-wóz jechał, ale lodzik się skończył, oddychać przez usta trzeba.
Strażnik08:22, 13 sierpnia 2017
I po co było Straż Miejska likwidować! Dostałby jeden z drugim mandat i by to nie siedziało na polu i nie śmierdziało! Chceliście to teraz macie smrut!
Pracownik IB07:41, 13 sierpnia 2017
Do użytkownika "hej":

1. Pojemnik uległ uszkodzeniu jeszcze wiosną kiedy był temperatura minusowa. W takich warunkach może się zdarzyć, że jeżeli pojemnik jest załadowany śmieciami o dużej wadze może się odpiąć, bo zamknięcie kosza na grzebieniu jest spowolnione przez niską temperaturę, mróz. Tak też się stało w tym przypadku. W momencie kiedy pojemnik jest zawieszony, w dodatku jest przeładowany śmieciami i odepnie się z grzebienia nie mamy za bardzo możliwości reakcji, w takiej sytuacji myśli się o swoim bezpieczeństwie, a nie o łapaniu kosza.
2. Kolejnym razem próbowaliśmy zapinać kosz bokiem, co w większości przypadków się udaje, jednak w przypadku tego kosza nie udało się, bo pęknięcia były zbyt duże i kosz ponownie wypadł, uszkodzenia się powiększyły. Sugerowałem któremuś z właścicieli aby dla rozwiązania sytuacji pakować śmieci w worek i umieszczać go w koszu, jednak nikt tego nie czynił i śmieci cały czas były pakowane luzem i w zwykłych workach foliowych. Przy okazji kolejnych odbiorów byliśmy zmuszeni do tego żeby wysypywać go rękoma. W ostatnim czasie doszło do sytuacji kiedy nim go zdążyliśmy go unieść rękoma i wysypać zawartość do śmieciarki, wylała się na nas jakaś substancja i to był moment w którym kolejne odbiory śmieci z tego pojemnika stanęły pod znakiem zapytania.
3. Przez czas pracy nauczyliśmy się, że ludzie potrafią być pozbawieni całkowitej wyobraźni i potrafią do koszy wlewać ludzkie, zwierzęce ekskrementy, farby, oleje czy nawet szambo. Jeżeli pojemnik jest uszkodzony w takim stopniu, że wysypywanie z niego śmieci jest niemożliwe maszynowo, a rękoma staje się niebezpieczne dla naszego zdrowia czy w ogóle komfortu pracy (może się Panu wydawać zaskakujące, ale nawet pracownik śmieciarki nie powinien pracować przez cały dzień oblany jakimś g****m z kosza) to niech nikogo nie szokuje to, że odmawiamy odbierania takich śmieci.
4. Kosz został uszkodzony przez działanie śmieciarki i warunki w których był opróżniany, my jako pracownicy nie mamy wpływu na takie sytuacje. Jeżeli nie miał Pan środków finansowych na nowy pojemnik to trzeba było zacząć pakować śmieci do worków i wystawiać je koło tego nieuszkodzonego kosza.

Pozdrawiam
Gronków04:47, 13 sierpnia 2017
Skandal!! jakie są te kosze są zniszczone - tak rzucają je te pany ze śmieciary , Sołtysie kto pokryje i zakupi kosze nowe. Ja kasy nie dam -ja jako podatnik.
larry_X00:47, 13 sierpnia 2017
Qwertyuiop:
Zapewniam Cię o moim prawdziwym szacunku dla Romów. Są to dokładnie tacy sami ludzie, pracownicy, itd. jak my, cała reszta tzw. społeczeństwa polskiego. Ja sam Romem nie jestem. Człowiekiem jestem.
pies23:49, 12 sierpnia 2017
Anka, trzymaj śmieci w domu...a nie na wysypisku...może się czegoś nauczysz... Ale po części przyznam ci racje - g*** na chodniku = pajac z psem powinien posprzątać ale g*** na trawie= weźcie się od...cie i nie róbcie afery z czegoś co zniknie 100x szybciej niż pet z papierosa....
hej23:39, 12 sierpnia 2017
Tydzień 1. Panowie niszczą kosz podczas jego opróżniania.
Tydzień 2. Ci sami panowie nie zabierają bio bo kosz jest pęknięty.
Tydzień 3. Ci sami panowie nie zabierają kosza bo jest pęlknięty. Widząc ze jest pełny 2 tydzien z rzędu wyciągają telefon komórkowy i robią mu zdjęcie by w sytuacji gdy zadzwonie z pretensjami mieli argument ze kosz zniszczony. Schodzę zatem do królewiczów i mówie ze zniszczyliscie kosz a teraz smieci nie zabieracie?!?! - bo sie moga wysypac pod smieciare później brudni jesteśmy i śmierdzimy.
śmierdzicie ale leniami!!!!
Cały kosz z bioodpadami wywiozłem własnym samochodem na wysypisko i zapłaciłem od kilograma + 99,98 zł zapłaciem w castoramie za nowy kosz. kto mi to zwróci? ile nowy kosz wytrzyma?!
PK22:32, 12 sierpnia 2017
A co Burmistrz może monopolistom.Jeszcze się wyobrażają i co Kraków po nasze śmieci przyjedzie?
larry_X22:21, 12 sierpnia 2017
Za tym wszystkim kryje się brak pieniędzy na budowę centrum recyklingu. Jak się w Nowym Targu wydaje z unijnego budżetu miliony na zabytkową drukarnię, to potem nie ma co się dziwić że brakuje pieniędzy na robienie biopaliwa z resztek żywności. Wybór należał do społeczeństwa i społeczeństwo, ustami swoich reprezentantów w UE, najpewniej wybrało drukarnię muzeum a nie recykling. Może tam w Brukseli decydenci UE chcieliby przeznaczać w Polsce pieniądze na lepsze systemy rozwiązywania problemów ze śmieciami, no ale skoro ci którzy nas tam reprezentują mówią non stop komisarzom unijnym że Polacy wolą zabytkowe drukarnie zamiast nowoczesnych systemów recyklingu no to trudno, w UE jest demokracja, czyli jest jak chcą obywatele danego kraju, województwa, powiatu, miasta/gminy.
Qwertyuiop21:55, 12 sierpnia 2017
@larry_X
Tych twoich "romów" to w ogóle nie widać przy wywozach śmieci. Jacy w ogóle romowie, chłopie. Dawniej tak, było dużo, obecnie? Za granicą lepsze świadczenia są, po kiego mają tutaj siedzieć za złotówki, jak mogą tam za Euro? może ty nie, ale ja mam bezpośredni kontakt z ludźmi, którzy wywożą śmieci. Fakt, czasem od którego chluśnie alkoholem, ale póki trzyma się skrzydła, dla mnie nie ma problemu. A na początku wakacji nawet ładna dziewczynka się trafiła chcąca sobie troszkę dorobić, niestety tylko raz widziana. W każdym bądź razie na kilku "białych polaków" może jeden się "pół-rom" trafił.
Do larry_X21:45, 12 sierpnia 2017
Ty chyba sam Romem jestes. Gdzie Ty widziales ostatnio Roma np w Empolu czy IB? Pracuja tam normalni ludzie za.minimalna stawke. Gdzie Ty widziales w ogole jakiegos Roma w pracy ostatnio?
Edek21:31, 12 sierpnia 2017
Do pies
Pajacu żebyś wszedł w tą kupę bo zapewne masz psa który s... gdzie popadnie
Sąsiad21:26, 12 sierpnia 2017
Umowę mam z UM,więc następnym razem zawiozę worki na Krzywą.Ktoś jeszcze nie wie co ma zrobić ?
Di21:17, 12 sierpnia 2017
Psie kupy? Oczywiscie trzeba wymagać zeby właściciel sprzątał po swoim psie .Kupke do woreczka a woreczek,pytam gdzie? ma zanieść do domu?Gdzie sa kosze na psie odchody?Kupy wam przeszkadzają a nie przeszkadzają żule sikający byle gdzie często bezpośrednio na chodnik,śpiący na trawnikach...siedzący przy sklepach.I nie ma na to mocnych .A co do awarii samochodów wywożących śmieci ....kpina, awaria może być raz, dwa razy a nie cały czas .Powinni płacić kary,śmierdzące bioodpady to zagrożenie epidemiologiczne .Gdzie sanepid,gdzie Burmistrz ?
empoliki :)21:00, 12 sierpnia 2017
Milionerzy się bogacą a że, komuś pośmierdzi trochę to trudno :)
bio jest bio20:30, 12 sierpnia 2017
Dlatego jak mi parę razy nie zabrano bio odpadów, teraz wrzucam bio odpady do dużego worka w małym worku. Zawsze to redukuje nieprzyjemny zapach. I proszę mi nie mówić że nie segreguję
F-1620:04, 12 sierpnia 2017
Bioodpady powinny być traktowane jako priorytet jeśli chodzi o wywóz i odbierane we wczesnych godzinach porannych, aby uniknąć wysokich temperatur jakie towarzyszą nam ostatnio.Każda zwłoka w odbiorze właśnie bioodpadów w konsekwencji skutkuje nieprzyjemnym zapachem (mówiąc delikatnie) jaki wydobywa się z worków,a o obleganych na workach osach, muchach już nie wspomnę. Rozumiem,że mogą zdarzyć się awarie pojazdów i technicznie nie jest to wykonalne, ale czy nie można w takiej sytuacji zamienić: Pojazd,który w danym dniu na terenie miasta wywozi popiół będzie wywoził bioodpad, a popiół jako odpad znacznie mniej uciążliwy może ten jeden dzień poczekać na wywóz. Wydaje mi się ,że dobra organizacja dyspozytora powinna w takich sytuacjach mieć znaczącą rolę.
Arek20:02, 12 sierpnia 2017
Kolejny raz śmieci zalegają na ulicach miasta. Ceny wysoki. Samochody wiecznie popsute. Co miesiąc im sprzęt siada? To może trzeba zgłosić, że jeżdżą niesprawnymi pojazdami?
Burmistrz niech wreszcie pogoni urzędników i pociągnie firmę do odpowiedzialności. W umowie powinny być zawarte kary za tyle dni opóźnienia!
Anka19:58, 12 sierpnia 2017
@ Pies, to, że psie g...o zniknie (albo i nie) po pierwszym deszczu, którego ostatnio jak na lekarstwo w niczym nie usprawiedliwia właścicieli psów. Ci ostatni niestety nie bardzo przejmują się tym, co ich pupile zostawiają na ulicach. Może gdyby tak g...a swoich psów musieli potrzymać kilka dni w domu (nie koniecznie do pierwszego deszczu) to by się nauczyli sprzątać po swoich pieskach.
orzeł18:22, 12 sierpnia 2017
Na Długiej w NT też jest dość często problem z odbiorem śmieci. Zawsze jako powód nie odebrania śmieci jest że im się auto zepsuło.
larry_X18:14, 12 sierpnia 2017
Skądinąd każdy zainteresowany może się dowiedzieć (w dobie Internetu nie jest to takie trudne do znalezienia, jeśli nie po polsku to po angielsku) że nasze państwo, podobnie jak i inne państwa w naszym regionie, prowadzi politykę zatrudniania Romów przy pracach związanych z wywożeniem śmieci, sprzątaniem, itp. Chodzi o to żeby romska mniejszość narodowa integrowała się. Problem w tym że zwierzchnicy tych Romów nie zdają sobie w ogóle sprawy jakie giga konflikty mogą potencjalnie powstać poprzez nonszalancję i zaniedbania w tym obszarze i jaki to jest punkt zapalny gdy nagle wychodzi że rdzenni Polacy stają się obywatelami drugiej kategorii w tym kraju, bo pracę dla Romów monitoruje piętnaście międzynarodowych organizacji i dwadzieścia urzędów w Brukseli żeby przypadkiem jakiś Rom nie został niesprawiedliwie skrzywdzony w pracy (generalnie Romowie są dobrymi i sumiennymi pracownikami, zresztą dokładnie takimi samymi jak wszyscy). Bezrobotny Polak natomiast jest pozostawiony sam sobie, o niego żadna organizacja czy instytucja monitorująca nie zadba żeby miał pracę. Doczekaliśmy się paradoksu że to bezrobotni Polacy w Polsce mają coś w rodzaju statusu uchodźcy i są nikim, natomiast tacy Romowie mają może i słabo płatną pracę, ale bez żadnej odpowiedzialności, na świeżym powietrzu i niech im ktoś spróbuje zagrozić jej utratą to zaraz będzie miał interwencję z góry, bo to mniejszość - skądinąd dobrze, lubię Romów, ale zwróćmy uwagę na fakt że za bezrobotnym Polakiem w Polsce nie stanie nikt, jest sam jak palec. Niech urzędnicy uważają jak wielki narodowościowy konflikt mogą nieopacznie (swoimi "pałacowymi" na dworze UM pod nieuwagę burmistrza - króla gierkami i zabawami ze śmieciami) rozpętać, przy tej stopie bezrobocia wystarczy naprawdę jedna iskra.
pies17:50, 12 sierpnia 2017
kot pajacu....po jednym deszczu psich kup nie ma,a twój woreczek dalej leży i śmierdzi...
teraz my16:44, 12 sierpnia 2017
Trzeba mieć świadomość, że nie mamy już umów na wywóz podpisanych z IB lub Empol i tam się nie dzwoni bo i po co.Wszystkie reklamacje składamy do burmistrza jako odpowiedzialnego za ten stan rzeczy oraz do sanepidu prośbę o interwencję. Kolejny raz władza z krzywej daje pupy i nie radzi sobie z prostym zadaniem.
Nie lubie róbta co chce ta15:58, 12 sierpnia 2017
Skandal jakie są te kosze zniszczone - tak rzucają te pany ze śmieciary , Sołtysie kto pokryje i zakupi kosze nowe. Ja kasy nie dam -ja podatnik
Nie lubię dziadostwa gminnego15:47, 12 sierpnia 2017
W Gronkowie te "Pany śmieciarze " są tacy bezczelni - a nasze kosze tak walą do fosy ze wnet się rozlecą,
Ja mam kosz polepiony taśmą a kupno kosza to nie 100 złoty tylko parę stówek , kto pokryje te koszty , pytam to sołtysa Gronkowa!!!??
zako-pion15:42, 12 sierpnia 2017
Taki sam problem jest w Zakopanem Tesko ostatnio kuleje i też zawodzi
KNT14:47, 12 sierpnia 2017
Wku****to jest !!!!! Ja raz mialam taka sytuacje, ze jednym brali innym nie :/ upal jak cholera bio juz smierdzi i co spowrotem.do domu bo inaczej bezpanska zwierzyna zajmie sie tym w nocy. W koncu zadzwonilam i pytam czy mam sobie z tego obiad ugotowac czy co i dlaczego na wyrywki biora te worki ???? Masakra jakas ....
Di14:45, 12 sierpnia 2017
Dzwoniłam ostatnio ponieważ dwukrotnie nie zabrano mi popiołu.Zostalam potraktowana bardzo nieuprzejmie.Pan,który ze mną rozmawiał zbył mnie byle czym.Prosiłam również o dowiezienie worków na bioodpady .Miał do mnie pretensje ,że dzwonię a oni maja auto zepsute. Worków na bioodpady nadal nie ma.W końcu napisze skargę do UM.
kot14:42, 12 sierpnia 2017
niech ktoś się zajmie psimi kupami ,też śmierdzą nie mniej od śmieci .kiedy się ktoś zainteresuje pańciami i ich pupilami
dodaj komentarz

Komentarze są prywatnymi opiniami czytelników portalu. Podhale24.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Podhale24.pl zastrzega sobie prawo do nie publikowania komentarzy, w szczególności zawierających wulgaryzmy, wzywających do zachowań niezgodnych z prawem, obrażających osoby publiczne i prywatne, obrażających inne narodowości, rasy, religie itd. Usuwane mogą być również komentarze nie dotyczące danego tematu, bezpośrednio atakujące interlokutorów, zawierające reklamy lub linki do innych stron www, zawierające dane osobowe, teleadresowe i adresy e-mail oraz zawierające uwagi skierowane do redakcji podhale24.pl (dziękujemy za Państwa opinie i uwagi, ale oczekujemy na nie pod adresem redakcja@podhale24.pl).

reklama
reklama
Pod naszym patronatem
Zobacz wersję mobilną podhale24.pl
Skontaktuj się z nami
Adres korespondencyjny Podhale24.pl
ul. Krzywa 9
34-400 Nowy Targ
Obserwuj nas