Akcja ratunkowa w Tatrach trwa nadal. "Szanse przeżycia minimalne" - podhale24.pl
Piątek, 29 marca
Imieniny: Wiktoryna, Helmuta, Ostapa
Nowy Targ
Clear
10°
Wiatr: 10.512 km/h Wilgotność: 54 %
Clear
Wiatr: 12.204 km/h Wilgotność: 60 %
Clear
10°
Wiatr: 7.632 km/h Wilgotność: 49 %
-
brak pomiaru
Clear
Wiatr: 9.936 km/h Wilgotność: 54 %
Clear
Wiatr: 9.756 km/h Wilgotność: 50 %
Jakość powietrza
6 %
Nowy Targ
18 %
Zakopane
14 %
Rabka-Zdrój
Nowy Targ
Bardzo dobra
PM 10: 3 | 6 %
Zakopane
Bardzo dobra
PM 10: 9 | 18 %
Rabka-Zdrój
Bardzo dobra
PM 10: 7 | 14 %
21.08.2019, 11:46 | czytano: 3535

Akcja ratunkowa w Tatrach trwa nadal. "Szanse przeżycia minimalne"

TATRY. Ratownikom nadal nie udało się dotrzeć do dwójki grotołazów uwięzionych w Jasiki Wielkiej Śnieżnej. Kolejną dobę poszerzają, za pomocą ładunków wybuchowych, prowadzące do nich przejście. Cały czas liczą, że odnajdą ich żywych, ale szanse na to są już niewielkie.

Fot. Piotr Korczak
Fot. Piotr Korczak
Podczas porannej konferencji prasowej naczelnik Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego Jan Krzysztof poinformował dziennikarzy o aktualnej sytuacji w jaskini. Wspomniał, że ostatni kontakt głosowy z poszukiwanymi był w sobotę wieczorem. - Było to charakterystyczne chrapanie osoby w stanie agonalnym. Tak to musimy fachowo nazwać. Dowiedziałem się, że jedna z tych osób poszukiwanych ma problem z chrapaniem. To utwierdza nas w pewności, że oni gdzieś w tym miejscu są. Oczywiście, w tej chwili każdy scenariusz jest jeszcze możliwy - mówił, pokazując dziennikarzom miejsce, do którego próbują dotrzeć ratownicy i liczą znaleźć w nim poszukiwane osoby.

Naczelnik mówił, że nawet jeśli ratownikom uda się dotrzeć do poszkodowanych i będzie można im pomóc, to ich transport, przy obecnym stanie korytarza, nie będzie możliwy. - Poszerzamy przejście tylko na tyle, by umożliwić przeczołganie się naszym ratownikom - zaznaczył.

Naczelnik jest zdania, że załamanie pogody i deszcz nie wpłyną negatywnie na przebieg akcji ratunkowej. - Musiały by być jakieś katastrofalne opady i nastąpić gwałtowny przypływ wody w jaskini, żeby to miało wpływ - powiedział.

- Szanse na przeżycie są minimalne. Oczywiście, niczego nie wykluczamy, ale szanse przeżycia osoby w takich warunkach, ryzyko wysokiej hipotermii jest absolutnie realne. Znamy takie przypadki i wiemy, ile tam można przetrwać - dodał.

Do jaskini położonej w Tatrach Zachodnich w rejonie Doliny Małej Łąki weszła szóstka grotołazów. Było to w sobotę 17 sierpnia. Czworo wyszło na powierzchnię, a dwoje utknęło w tzw. Przemkowych Partiach. Wąski korytarz zalała woda i odcięła im drogę powrotną.

W akcji ratunkowej, uznawanej za jedną z najtrudniejszych w historii w Tatrach, biorą udział ratownicy Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego, ratownicy górscy ze Słowacji, strażacy, speleolodzy i pirotechnicy.

r/
Reklama
reklama
reklama
reklama
reklama
reklama
reklama
Zobacz także
komentarze
kolarzyk13:14, 21 sierpnia 2019
w Tajlandii mieli o tyle łatwiej że było cieplej w tej jaskini...
dodaj komentarz

Komentarze są prywatnymi opiniami czytelników portalu. Podhale24.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Podhale24.pl zastrzega sobie prawo do nie publikowania komentarzy, w szczególności zawierających wulgaryzmy, wzywających do zachowań niezgodnych z prawem, obrażających osoby publiczne i prywatne, obrażających inne narodowości, rasy, religie itd. Usuwane mogą być również komentarze nie dotyczące danego tematu, bezpośrednio atakujące interlokutorów, zawierające reklamy lub linki do innych stron www, zawierające dane osobowe, teleadresowe i adresy e-mail oraz zawierające uwagi skierowane do redakcji podhale24.pl (dziękujemy za Państwa opinie i uwagi, ale oczekujemy na nie pod adresem redakcja@podhale24.pl).

reklama
reklama
Pod naszym patronatem
Zobacz wersję mobilną podhale24.pl
Skontaktuj się z nami
Adres korespondencyjny Podhale24.pl
ul. Krzywa 9
34-400 Nowy Targ
Obserwuj nas