Starosta Krzysztof Faber: „Nastąpił krytyczny moment” - podhale24.pl
Piątek, 19 kwietnia
Imieniny: Adolfa, Tymona, Pafnucego
Jabłonka
Clouds
Wiatr: 14.364 km/h Wilgotność: 81 %
Rain
Wiatr: 15.516 km/h Wilgotność: 86 %
Clouds
Wiatr: 12.024 km/h Wilgotność: 76 %
Clouds
Wiatr: 13.68 km/h Wilgotność: 68 %
Clouds
Wiatr: 8.532 km/h Wilgotność: 63 %
Clouds
Wiatr: 10.332 km/h Wilgotność: 87 %
Jakość powietrza
0 %
Nowy Targ
12 %
Zakopane
16 %
Rabka-Zdrój
Nowy Targ
Bardzo dobra
PM 10: 0 | 0 %
Zakopane
Bardzo dobra
PM 10: 6 | 12 %
Rabka-Zdrój
Bardzo dobra
PM 10: 8 | 16 %
10.07.2007, 14:09 | czytano: 3971

Starosta Krzysztof Faber: „Nastąpił krytyczny moment”

NOWY TARG. Można wszystko, i ci którzy teraz protestują - bardzo byłoby dobrze - gdyby powiedzieli, w jaki sposób znaleźć środki na finansowanie tych placówek (MDK i OPP - red.), a nie zbijali tylko swojego kapitału politycznego, jak niektórzy działacze. Gdy oni byli u steru, nic nie robili, żeby te placówki doprowadzić do właściwego finansowania. Nasze działanie i tak jest wyjściem naprzeciw, bo mogło się okazać, że aby przyjąć budżet i zamknąć go radni musieliby podnieść rękę za likwidacją tych placówek – mówi rozmowie z portalem Podhale24.pl starosta nowotarski Krzysztof Faber.

Robert Miśkowiec
Robert Miśkowiec
Podhale24.pl: Wzruszają pana protesty i skargi Związku Podhalan, działaczy kulturalnych, pedagogów i rodziców, że niszczy pan dorobek Młodzieżowego Domu Kultury w Nowym Targu, wyrzuca dzieci na bruk?

- Te argumenty wzruszają mnie oczywiście. Analizuję je zawsze, natomiast zawsze jest druga strona medalu. Jako starosta muszę też zawsze patrzeć całościowo na powiat i uwzględniać jego finanse. Jeżeli mówimy już o MDK jest to placówka, która została powiatowi przydzielona w spadku w 1999 roku po reorganizacji struktur samorządowych i placówka ta funkcjonuje jako placówka opiekuńczo-wychowawcza, czyli prowadzi zajęcia pozalekcyjne dla uczniów. W tym momencie w budżecie powiatu brakuje jednak środków na funkcjonowanie szkół, placówek sportowych…

Do tej pory jakoś to jednak funkcjonowało, poprzednie władze nie likwidowały placówek i nie ograniczały ich działalności…

- Nie że nie brakowało… W tym już roku budżet powiatu został tak nadwyrężony, tak zaplanowany przez poprzedników, że te środki, które potrzebne były na spłacenie kredytu wcześniej już zaciągniętego, pochodzą z kredytu. Czyli zaciągamy kredyt na spłatę kredytu, czyli na funkcjonowanie tych placówek. Ponadto baza tych placówek jest bardzo zła. Wymagają one zdecydowanego podejścia pod względem remontowym, doinwestowania. Nie może być tak, że placówka się rozpada, a nam starcza środków tylko na same płace. Nawet jest brak środków na bieżące funkcjonowanie placówki, na materiały, inne rzeczy. Ponadto należy wziąć pod uwagę, że wzrastają cały czas płace, które powiat musi też bezwzględnie pokryć, czyli tych środków jest coraz mniej. W tym roku nastąpił taki krytyczny moment, gdzie muszą być wykazane oszczędności. Nie było to robione przez osiem lat, nie było dostosowane do realiów, do możliwości finansowych powiatu. My możemy robić tylko to, na co nas stać. Ale ważnym elementem jest także to, że powiat nie jest zobligowany do prowadzenia takiej placówki jak Młodzieżowy Dom Kultury ponieważ my dostajemy subwencję na zadania kulturalne, oświatowe i sportowe, taką samą jaką dostają na to gminy, i miasto. Złożyłem takie oświadczenie, że my MDK nie sprzedamy ani nie przekażemy, natomiast zwróciłem się do burmistrza Nowego Targi i Rabki z prośbą o dofinansowanie tych zadań z tego względu, że głównie w tych placówkach przebywają dzieci ze szkół podstawowych i gimnazjalnych. Natomiast nasza subwencja jest otrzymywana w związku z ilością dzieci, ale szkół średnich. My dla dzieci ze szkół średnich tymczasem nic do tej pory nie zapewnialiśmy, żadnych zajęć pozalekcyjnych, bo nie było na to środków. Natomiast ta kwota – 800 tys. zł – na MDK była przeznacza na prowadzenie właśnie tych zajęć. Burmistrz finansuje dwieście ileś godzin pozalekcyjnych w swoich placówkach, czyli jest ta oferta, wydaje na to ok. 350 tys., my wydajemy 800 tys. na 250 godzin. Nas na dzień dzisiejszy nie stać na takie finansowanie.

A dlaczego powiat, skoro miał zamiar wprowadzić oszczędności, nie podjął najpierw działań zapewniających finansowanie działalności MDK i Ośrodka Pracy Pozaszkolnej w Rabce z innych źródeł, na podstawie porozumień z władzami Rabki i Nowego Targu, żeby dopiero gdy zapewni finansowanie placówek wprowadzać w nich cięcia?

- Myśmy wystąpili z tą propozycją, wcześniej też były takie rozmowy, ale to wszystko działo się w nowym budżecie. Wiadomo, że burmistrz jednego miasta żeby dofinansować taką działalność, może to zrobić w porozumieniu z Radą Miasta i jest to trudne trakcie roku budżetowego. Żeby gdzieś przesunąć pieniądze, gdzieś trzeba zabrać. To są trudne decyzje rady. Natomiast my przygotowujemy się już do nowego budżetu. Bo jeżeli nie wykonamy tych oszczędności w szerokim zakresie, to nie domkniemy budżetu i stracimy zdolność kredytową. Natomiast chciałbym powiedzieć, że już w lutym i styczniu jedna i druga placówka została poinformowana, że będą następować te zmiany. Były trzy propozycje: połączenie tych placówek i utworzenia jednej, pozostawienie ich w ograniczonym zakresie, jak to nastąpiło, lub przekształcenie tych placówek w jednostki kulturalne. Jeżeli przekształcamy je w jednostki kulturalne, czyli nie jest to już placówka oświatowa, wtedy zatrudnić można ludzi za te same pieniądze, i za te same pieniądze prowadzić drugie tyle godzin. Dziś nauczyciel pracuje 18 godzin, a gdyby nie była to placówka oświatowa, to za tą samą kwotę musiałby ktoś pracować 40 godzin, i niekoniecznie musiały być z wykształceniem pedagogicznym, ale na przykład bardzo dobrze wykształconym merytorycznie w jakimś zakresie. Do tego rozwiązania był sprzeciw i opór rady pedagogicznej. Zanim jakiekolwiek działania zostały podęte to protesty były już u kuratora. Dlatego zostawiliśmy tę decyzję dla tych podmiotów, żeby same przeanalizowały co jest dobre dla nich, a przede wszystkim dla dzieci. Natomiast opór nauczycieli spowodował, że ta decyzja, tych placówek, była że idziemy w kierunku ograniczenia działalności.

Nie próbowaliście Państwo jednak dążyć do kompromisowego rozwiązania, które byłoby akceptowane przez obie strony?

- Jest kompromisowe rozwiązanie, bo z kwoty 800 tys. zł. dajemy 400, a to jest i tak bardzo dużo. Burmistrz Nowego Targu daje na utrzymanie MOK-u 600 tys., instytucji, która wykonuje tyle imprez kulturalnych i jest tak znacząca w środowisku. A do utrzymania ma jeszcze tak duży budynek. Natomiast w tym momencie my mamy rozpadający się MDK, który trzeba remontować. Można wszystko, i ci którzy teraz protestują - bardzo byłoby dobrze - gdyby powiedzieli, w jaki sposób znaleźć środki na finansowanie tych placówek, a nie zbijali tylko swojego kapitału politycznego, jak niektórzy działacze. Gdy oni byli u steru, nic nie robili, żeby te placówki doprowadzić do właściwego finansowania. Nasze działanie i tak jest wyjściem naprzeciw, bo mogło się okazać, że aby przyjąć budżet i zamknąć go radni musieliby podnieść rękę za likwidacją tych placówek.

Panie starosto, a dlaczego powiat zaczął zaciskanie pasa od cięć w sporcie, kulturze i oświacie, a nie np. od odchudzenia administracji w starostwie, albo nie wydając wielkich pieniędzy na klimatyzację w wydziale komunikacji?

- Powiat ma różne zadania do realizacji. I pojawia się cały czas problem, że w całym powiecie jest wiele dzieci, w Szczawnicy, Jabłonce, Krościenku, które należałoby objąć opieką. MDK czy inni działacze mówią, że jest to konieczne, widzą potrzebę. Oczywiście jest to konieczne i potrzebne, ale pytanie jest takie: czy powiat ma być odpowiedzialny za całą działalność opiekuńczo-wychowawczą i kulturalną w całym powiecie i w każdej miejscowości? Nie, bo go na to nie stać, możemy robić tyle ile możemy. Gminy, które sobie zrobiły reformę w szkołach, poprzez dostosowanie do możliwości finansowych wiele lat temu, to w tym momencie proszę zobaczyć jak wyglądają obiekty szkół gminnych, a jak powiatowych. Proszę spojrzeć na liceum Goszczyńskiego - wypadające okna, można wejść na salę sportową i zobaczyć jak to wygląda, albo liceum Romera w Rabce. Gdy w grudniu przyszliśmy do władzy, dyrektorzy przynieśli zalecenia sanepidowskie, które są do natychmiastowego wykonania, które są na dwa miliony złotych. Pytanie jest: czy mamy zwolnić wszystkich pracowników, mamy nie wydawać decyzji administracyjnych, nie wydawać paszportów, praw jazdy? Powiat musi te inne zadania realizować. Czy nie mamy robić wejścia do starostwa, które było ohydne i paskudne. Powiat po prostu ma też inne zadania, dlatego istotą w budżecie jest to, żeby zejść z wydatków bieżących. Czy mamy przerwać remonty dróg? Wszędzie poszukujemy oszczędności, w każdym wydziale brakuje jednak pracowników, podpieramy się stażystami, pensje pracowników są bardzo niskie, często się zdarza, że przychodzi pracownik, że odchodzi bo dostaje 500-600 zł więcej, a powiat ma przecież zadania do wykonania. Dlatego trzeba poszukać różnych rozwiązań i to nie jest działanie tylko w zakresie kultury.

Gdzie jeszcze nastąpią cięcia? Gdzie teraz przyjdzie starosta z wielkimi nożycami obcinać budżet?

- Starosta nie ma wielkich nożyc, natomiast próbujemy dostosować nasze wydatki do naszych możliwości, próbujemy finansować to w takim zakresie, na jaki nas stać, żeby nie zaciągać kredytów na bieżące funkcjonowanie i przejadanie tego kredytu. Każda jednostka wyciąga rękę, ale nie możemy dać. Trzeba podejść do tego tak, że powiat daje AŻ tyle pieniędzy na MDK, bo przecież mógłby w ogóle tego nie prowadzić, bo nie ma tego w zadaniach.

Chce pan powiedzieć: „ Cieszcie się, że istniejecie, że was zostawiliśmy”?

- Nie, ale uważam, że za te pieniądze można by zrobić trzy razy więcej, gdybyśmy przekształcili MDK w placówkę kulturalną.

Rozmawiał Robert Miśkowiec
Reklama
reklama
reklama
reklama
reklama
reklama
reklama
Zobacz także
komentarze
Def08:00, 29 lipca 2022
Obniżyć pensję staroście i kasa się znajdzie
były radny powiatowy09:26, 9 lipca 2022
MDK i OPP to miejskie placówki. Korzysta z ich działalności miejscowa a nie powiatowa społeczność. Piecze nad nimi powinny sprawować; burmistrz miasta Nowy Targ i Rabki. Radni powiatowi powinni podnieść rękę za likwidacją tych placówek.
dodaj komentarz

Komentarze są prywatnymi opiniami czytelników portalu. Podhale24.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Podhale24.pl zastrzega sobie prawo do nie publikowania komentarzy, w szczególności zawierających wulgaryzmy, wzywających do zachowań niezgodnych z prawem, obrażających osoby publiczne i prywatne, obrażających inne narodowości, rasy, religie itd. Usuwane mogą być również komentarze nie dotyczące danego tematu, bezpośrednio atakujące interlokutorów, zawierające reklamy lub linki do innych stron www, zawierające dane osobowe, teleadresowe i adresy e-mail oraz zawierające uwagi skierowane do redakcji podhale24.pl (dziękujemy za Państwa opinie i uwagi, ale oczekujemy na nie pod adresem redakcja@podhale24.pl).

reklama
reklama
Pod naszym patronatem
Zobacz wersję mobilną podhale24.pl
Skontaktuj się z nami
Adres korespondencyjny Podhale24.pl
ul. Krzywa 9
34-400 Nowy Targ
Obserwuj nas