- Czy prawdą jest, że większość, a teraz praktycznie już wszystkie zakupy Zakładu Gospodarki Komunalnej, dokonywane są w sklepie na terenie miejscowości Krośnica, który jest własnością małżonki pana zastępcy - zapytał wprost radny Krzysztof Szczurek podczas sesji Rady Gminy Czorsztyn.
W Krośnicy żona wicewójta prowadzi sklep z materiałami budowlanymi. - Odpowiem panu radnemu dyplomatycznie, bo to już przechodzi ludzkie pojęcie - odparł wicewójt Krzysztof Górecki. - Jeśli ma pan osoby, które tak mówią, proszę podać je z imienia i nazwiska, to pójdziemy na drogę sądową. Nie może tak być, że ktoś panu powie jakąś bajkę, a pan później przekazuje to na radzie gminy.
- Ja tylko chcę odpowiedzi czy to prawda, czy zakupy są wykonywane tylko w tym jednym sklepie - doprecyzował radny.
- Jeśli chodzi o zakupy, to zakupy są wykonywane przez pracowników, gdy są awarie - jeżeli nie ma czegoś w Kluszkowcach, w Mizernej i nie ma w Nowym Targu. Można faktury sprawdzić, to zdarza się sporadycznie i są to kwoty minimalne - 100, 200 czy 300 zł. Większe kwoty się nie pojawiają. Po ostatniej interwencji pracownicy dostali zakaz pojawiania się w moim sklepie i za każdą "pierdułką" będą jeździć do Nowego Targu - stwierdził wicewójt.
- Mam informację, że całe ogrodzenie robione przy placu zabaw w Maniowach, cały materiał był kupowany w sklepie na Krośnicy - drążył temat radny. - Pan mówi, że to kwestia 200-300 zł, a takie ogrodzenie to kwestia kilku tysięcy złotych.
Wicewójt potwierdził, że to prawda, ale nie odniósł się szczegółowo do sprawy zakupu ogrodzenia.
Zdaniem radnego Szczurka, takie zachowanie może być niezgodne z przepisami Ustawy o pracownikach samorządowych, które mówią, że działalność pracowników samorządowych nie może budzić podejrzeń o "stronniczość i interesowność". - A tu mamy właśnie sytuację, że wysyła się pracowników w to miejsce, bo ktoś ma w tym interes. To jest własnie nie w porządku - mówił radny Szczurek.
Ostatecznie radni zdecydowali, że sprawę zbada Komisja Rewizyjna. Ma się ona odbyć 26 maja.
- Była moja rozmowa w tej sprawie z zastępcą, nie będziemy tu, bo jest kolizja, takich zakupów wykonywać. Komisja niech sprawdzić, ile było wszystkiego kupione. Ale czasami trzeba po drobną rzecz jechać i bywa, że najbliżej jest tam. Ale ze względów formalnych, trzeba będzie jechać do Nowego Targu, albo do Krościenka - dodał na koniec wójt Tadeusz Wach, odnosząc się do całej sprawy.
Na jeszcze jedno pytanie, czy podczas wizyt w sklepie pracownicy ZGK zabierają "przy okazji" też worki ze śmieciami, zastępca zapewnił, że małżonka ma podpisaną w tej sprawie umowę z Empolem.
r/
Skontaktuj się z nami
- +48 796 024 024
+48 18 52 11 355 - redakcja@podhale24.pl
- m.me/portalpodhale24
Adres korespondencyjny
Podhale24.pl
ul. Krzywa 9
34-400 Nowy Targ
ul. Krzywa 9
34-400 Nowy Targ
Informacje
Obserwuj nas