- Ministrowie o emocjach wśród przedsiębiorców z branży turystycznej oraz akcji Góralskie Weto. "Liczymy, że unikniemy zamieszania"
- Góralskie Weto ma zapłonąć na stokach narciarskich. Pitoń ogłosił, że część przedsiębiorców otworzy biznesy 18 stycznia (zdjęcia)
Góralskie Weto, którego liderem jest Sebastian Pitoń zdecydowanie odcina się od tego przedsięwzięcia, pisząc: "Ktoś wie, kto to wymyślił? Pytam, bo to prowokacja rozbijająca naszą inicjatywę".
W rozmowie z Podhale24 Sebastian Pitoń dodaje - Odżegnuję się od tej akcji, do niczego nie nawołuję. Jestem temu protestowi pod Wielką Krokwią całkowicie przeciwny. To nigdy nie był nasz pomysł.
Niestety, "rozbicie inicjatywy" już jest widoczne. Jeden z członków grupy, zakopiański przedsiębiorca Gerard Wolski na swoim profilu zamieścił własny apel z adnotacją: "Udostępnij!! Niech ludzie wiedzą, że nie wszyscy mieszkańcy Podhala lekceważą zagrożenie jakie niesie za sobą covid19".
W swoim wystąpieniu mówi, iż "jak najbardziej jest za ruszeniem bezprawnie zamkniętej gospodarki - w tym przede wszystkim gastronomii, fitness, hotelarstwa oraz wyciągów narciarskich - które w tym czasie dostają ostro po tyłku i chylą się ku upadkowi .... w wielu przypadkach już zajętych komorniczo, ale nie chcę, żeby ktoś mnie kojarzył tylko dlatego że jestem przedsiębiorcą z Podhala z fanatyzmem i wypowiedziami, z których wynika, że covid19 to ściema i że przechodzi się ją lekko i przyjemnie ... bo tak niestety nie jest. Jeżeli coś mamy zrobić to z głową na karku, bez fanatyzmu i siania przy okazji własnych poglądów i doszukiwania się teorii spiskowych. To, w jaki sposób traktuje nas rząd i do czego bezprawnie przymusza to jedno - i tu trzeba jasno powiedzieć, że się na to nie godzimy. Absolutnie sprzeciwiam się próbie blokowania Pucharu Świata w skokach narciarskich w Zakopanem w żadnej formie".
Jak dodaje: "Sebastian Pitoń zaprzecza jakoby to był jego pomysł i inicjatywa - i szuka winnych prowokatorów - to życzę oczyszczenia szeregów z idiotów, którzy są pomysłodawcami /.../ Bo czym są winni nasi chłopcy, którzy przynoszą nam chlubę międzynarodową? Dlaczego mamy ich mieszać do naszych wewnętrznych rozgrywek z rządem ?? Kimkolwiek jesteście zaniechajcie tego idiotycznego pomysłu i nie ośmieszacie Podhala na cały świat. Jeszcze niedawno byliśmy oburzeni próbą wykluczenia ich z Pucharu 4 Skoczni przez Niemców, a teraz chcemy zrobić to samo? To ja zgłaszam totalne VETO przeciwko temu haniebnemu zachowaniu ..... mówię nie ..... i mam nadzieje, że wielu z was poprze moje zdanie na ten temat. Kto chce niech się otwiera od 18 stycznia .... kto ma siłę walki żeby wymusić na rządzie zmianę restrykcji lub realną pomoc -proszę bardzo..... ale nie kosztem innych ludzi i nie kosztem naszych orłów oraz ich rywali. To ich praca - nie odbierajmy im prawa do niej w taki sam sposób jak nam się je odbiera, bo kim wtedy się staniemy?"
Sebastian Pitoń zapowiada, że zamieszanie w łonie Góralskiego Veta, ma zostać wyjaśnione w trakcie piątkowej konferencji prasowej.
pks/