„Podobno jakiś czas po zakończeniu drugiej wojny światowej ludowe wojsko polskie co dzień wkopywało słup graniczny w Chyżnem. Po czem w nocy odkopywali go Słowacy i wbijali między Jabłonką a Piekielnikiem. Nie wiem czy to prawda… ale, bardzo możliwe. Bo historia ta się właśnie powtarza. Co jest dowodem na jej prawdziwość (w związku ze znanym przysłowiem, że historia się powtarza).
Otóż na nowotarskim rynku stoi kolejny symbol kiczu czasów Naszej Watahy. Kwietna panienka. Cieszy się niemałym powodzeniem, do tego stopnia, że ktoś jej urwał łeb i zawłaszczył. Władze WK Miasta natychmiast dały odpór i osadziły nową głowę. Równie kiczowatą. Jednak na noc ją ściągają i pilnują, jak, nie przymierzając, policja naszego wodza narodu.
A może zabierają na imprezki? Wiadomo, że imprezki, to oczko w głowie miejskiej władzy. Oczywiście zakrapiane. Złośliwcy z opozycji nawet twierdzą, że była kiedyś taka finansowana z budżetu na rozwiązywanie problemów alkoholowych. I słusznie. Po wypiciu świat alkoholika choć na chwilę staje się znośny. Z tym, że potem koszmary wracają, i to mocniejsze. Ale tego Wataha nie musi wiedzieć…W WK Mieście żeby rozwiązywać problemy alkoholowe w ogóle nic nie trzeba wiedzieć. Z innymi sprawami podobnie…
Wracajmy jednak do rzeczy. Historia się powtarza. W tym tygodniu także za sprawą naszego, sympatycznego skądinąd, przewodniczącego rady WK Miasta. Odpowiadając na wątpliwości radnego Liszki użył słów:
„Na ostatniej sesji była próba nie doprowadzenia do głosowania, ściągnięcia z porządku obrad, próba dezorganizacji pracy rady miasta, polegająca na podważeniu pracy radnych z komisji rewizyjnej. (...). Dlatego z tego miejsca dziękuje wszystkim radnym, którzy zaufali naszym służbom prawnym, zaufali komisji rewizyjnej, że prawidłowo spełnili swój obowiązek i wzięli udział w głosowaniu”.
A ja myślałem, że już nigdy tego nie usłyszę… Prawdziwy komunistyczny bełkot. Ile to już lat ? Proszę Pana Przewodniczącego, żeby na następnej sesji, jak jakaś Pawlikowska albo inny element wywrotowy podniesie rękę, powiedzieć: „Ręka podniesiona na władzę zostanie odcięta!”. I wtedy, żeby Pan Przewodniczący zwrócił głowę w kierunku tzw. radnych z Watahy i zapytał ich „Pomożecie?”, a oni odpowiedzą „Pomożemy!”
Klnę się na naszą starą znajomość, że jak Przewodniczący to zrobi zwinę się z rozkoszy w kłębek i przez jakiś tydzień nic złośliwego nie napiszę. A jak by się udało jeszcze wygłosić do nowotarskich wrogów ludu poniższe przemówienie, to ja już nigdy nic nie napiszę. Gra warta świeczki:
„Wzywa się wszystkich radnych do bezwzględnego przestrzegania wprowadzonych zakazów, nakazów i ograniczeń oraz wykonywania innych nałożonych obowiązków, a także pod-porządkowania się wszelkim zarządzeniom uprawnionych władz, wydanym w celu zapewnienia spokoju, ładu i porządku publicznego oraz umocnienia dyscypliny”.
To kawałek z orędzia o stanie wojennym towarzysza Jaruzelskiego. Jak ulał pasuje do kontrrewolucyjnych nastrojów w Radzie WK Miasta.
Jeszcze raz uprzejmie proszę o spełnienie mojej prośby.
Maciej Jachymiak
Skontaktuj się z nami
- +48 796 024 024
+48 18 52 11 355 - redakcja@podhale24.pl
- m.me/portalpodhale24
Adres korespondencyjny
Podhale24.pl
ul. Krzywa 9
34-400 Nowy Targ
ul. Krzywa 9
34-400 Nowy Targ
Informacje
Obserwuj nas