- Nowy Targ protestuje przeciwko działaniom konserwatora zabytków. "Jesteśmy oburzeni procedurą wydania decyzji"
- Miasto nie odpuszcza konserwatorowi
Szerzej o decyzji konserwatora pisaliśmy w artykułach Nowy Targ protestuje... oraz Miasto nie odpuszcza konserwatorowi.
Stanowisko władz Nowego Targu przedstawiał burmistrz podkreślając, że "decyzja konserwatora została wydana z ewidentnym naruszeniem przepisów kodeksu postępowania administracyjnego". - Uważam, że dotychczasowa ochrona tego układu poprzez ustalenia miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego jest w zupełności wystarczająca. A wpisanie ścisłego centrum Miasta do rejestru zabytków, spowoduje znaczne utrudnienia dla prowadzenia inwestycji przez właścicieli nieruchomości położonych w tym obszarze - mówił Grzegorz Watycha.
Przypomnijmy - Małopolski Wojewódzki Konserwator Zabytków w Krakowie o fakcie wydania decyzji o wpisaniu do rejestru zabytków nieruchomych województwa małopolskiego - średniowiecznego układu urbanistycznego miasta Nowy Targ - poinformował w formie ogłoszenia.
Ponieważ samorząd i właściciele budynków w centrum obawiają się, że wpis ograniczy ich prawa do własności i możliwości przebudowy - Miasto zleciło opracowanie stosownej ekspertyzy.
- Konserwator ma jeszcze raz rozpatrzyć argumenty i zapewnić w procedurze - czynny udział stronom postępowania, bo tego niestety ostatnio zabrakło - mówi naczelnik Watycha. I dodaje: - Będziemy mieszkańców o wszystkim informować. Uważamy, że te istniejące ochrony są na tyle silne, że w zupełności wystarczą. Dodatkowe - spowodują utrudnienia dla mieszkańców i dla nas, a koszty których państwo nie chce ponosić, będziemy ponosić my sami - podsumowuje
Sprecyzujmy - chodzi o obszar Rynku wraz z przyległymi kwartałami i teren kościoła pw. Św. Katarzyny wraz z otoczeniem. Granice zabytkowego terenu zamykają się ulicami: Długą, Sokoła, Kościelną, Krasińskiego i Jana Kazimierza.
s/