Piąta fala przybiera na sile: 200 nowych zakażeń koronawirusem na Podhalu

@Guacamayo
Od samego początku widać, że jest to manipulacja "szyta grubymi nićmi", którą odczytuje dzieciak z podstawówki, ale Ty masz z tym problem. Odsyłam do mojej poprzedniej wypowiedzi. Gdyby można było wklejać linki, wypowiedzi ekspertów wirusologii, epidemiologii, noblistów, i innych to z Twojej tezy - rozumowania nie zostałoby nic. Dalszą polemikę z Tobą uważam za bezsensowną, bezcelową.

@antycovidian

Celowo użyłem podanych przez Ciebie (fałszywych zresztą) informacji, żeby pokazać, że nawet gdyby były one prawdziwe, to nie zgadzają się z Twoją tezą. Nie wiedziałem, że nie będziesz w stanie tego dostrzec i jeszcze stwierdzisz, że zacząłem się do czegoś przekonywać (mam być kolejnym zmanipulowanym, jak Ty? Dzięki, ale nie. Żyję własnym życiem, analizuję otoczenie w skali mikro oraz makro i nie wysnuwam pochopnych wniosków narzucanych przez żadną ze stron). Widzę, że najpierw musisz się dokształcić, żeby zrozumieć to, co napisałem.

Mam wrażenie, że nawet nie próbowałeś zrozumieć tego, co chciałem przekazać. Pokazałem, że po przeanalizowaniu Twoich danych, znacznie wykraczających poza skalę możliwego błędu, Twoja teza jest fałszywa. Może teraz dla odmiany Ty wykażesz, na podstawie skrajnych danych w drugą stronę, że jednak miałeś rację?

Trochę filozofii (z nadzieją, że choć spróbujesz zrozumieć):
Piszesz o zdjęciu klapek z oczu. Skoro masz je zdjęte, to dlaczego patrzysz się prosto w mur i nawet nie próbujesz zobaczyć, co jest poza nim? Jak ptak wychowany w niewoli ruchu antycovidowego nie chcesz wyjść z otwartej klatki.

Kończąc, zawyżasz choćby to, że 90% pozytywnych testów jest fałszywa. O czynnikach prowadzących do zgonu pisałem wcześniej. Nawet nie starasz się zrozumieć, przeanalizować tego, co pisałem.

@Guacamayo
Polecam na YouTube
Dr Milewski: Pandemia to globalna manipulacja. Słuchanie Niedzielskiego to słuchanie propagandy

@Guacamayo
Co z Twojej ostatniej wypowiedzi ma wynikać? Ni przypiął, ni przyłatał. Które to dane miałem rzekomo zawyżać - mógłbyś jaśniej, bo nie wszyscy zrozumieją, co masz na myśli. Co takiego się stało, że zaczynasz zmieniać swój punkt widzenia ? - czyżby klapki zaczęły opadać z oczu i wreszcie zacząłeś racjonalnie myśleć. Przestań oglądać - słuchać przekazów głównego nurtu (jesteś ku temu na dobrej drodze) r-tv i stosować narracji nierządu a opadną całkiem. To na czym ty się opierasz, jest z założenia fałszywe, bo takie dla naiwnych ma być i nie trzyma się kupy. Otwórz oczy i zacznij myśleć - myślenie nie boli.

@antycovidian

149,5/150 to nadal znacznie więcej niż 90% (przy okazji - zawyżasz niezweryfikowane szacunkowe dane do absurdalnych wielkości, a mimo to otrzymane wyniki zaprzeczają Twojej opinii. Nie wyciągniesz wniosków? Może czas, jak to mówią, "włączyć myślenie"? )

@Guacamayo
"Skoro wykryto, że zmarły miał covid, to chyba ciężko, żeby nie wpisano mu, że go miał. To się wydaje logiczne. Uważasz postępowanie według logiki za naiwne?" - tak, bo nie potrafisz czytać ze zrozumieniem.

Moje słowa cyt. " Dzisiaj jak ktoś umiera na zapalenie płuc, udar, zawał, i inne choroby a wymazano mu rt-pcr-em wynik pozytywny, jest kwalifikowany, że zmarł na albo z covid. Twoje porównanie ma się nijak do rzeczywistości." z naciskiem na WYNIK POZYTYWNY. Wynik pozytywny uzyskany testami rt-pcr - ok 90 % wyników fałszywych w zależności od cykli denaturacyjnych - nie oznacza, że dana osoba jest chora - może być zakażona, a to nie to samo. Obecnie z uwagi na fałszywe wyniki pozytywne testów rt-pcr, coraz więcej państw rezygnuje z tych testów, ponieważ nie nadają się do diagnostyki o czym przestrzega nawet WHO.

@antycovidian

"Nie przypuszczałem, że jesteś do tego stopnia naiwny i łatwowierny.
Przed covidem, jak ktoś umierał na zapalenie płuc, udar, zawał itd, to był klasyfikowany do w/w. Dzisiaj jak ktoś umiera na zapalenie płuc, udar, zawał, i inne choroby a wymazano mu rt-pcr-em wynik pozytywny, jest kwalifikowany, że zmarł na albo z covid. Twoje porównanie ma się nijak do rzeczywistości."

Skoro wykryto, że zmarły miał covid, to chyba ciężko, żeby nie wpisano mu, że go miał. To się wydaje logiczne. Uważasz postępowanie według logiki za naiwne? Wybacz, ale to poniżej jakiegokolwiek poziomu przyzwoitości. Porównanie dzienne 150 zgonów z covid do 0,5 zgonu z grypą uważasz za niedorzeczne? Niedorzeczne jest myślenie, że musi być tylko jedna przyczyna zgonu - tych czynników może być spokojnie kilka, jeśli nie nawet kilkanaście, a brak jednego z nich mógł zapobiec śmierci. Nie pomyślałeś o tym, że zakażenie może być tym czynnikiem, który spowodował śmierć? Myślisz, że 300 razy więcej śmierci z covid niż z grypą ma się nijak do rzeczywistości? Ponad 149,5 osób ze 150 dziennie umiera z innych powodów niż oficjalnie opublikowane? Margines błędu może być duży, ale poważnie uważasz że aż tak? A każde inne myślenie to od razu łatwowierność? Jeśli myślisz w ten sposób, to możesz całą dziedzinę nauki, jaką jest statystyka, wyrzucić do kosza wraz z dokonaniami wielu noblistów z tej dziedziny.

"każdy kij ma dwa końce"

Czyli dane, które pasują do tego, co myślę, są dobre, a te, które pasują do myśli kogoś innego, są złe. Z takim myśleniem będziesz stał w miejscu i nigdy się nie rozwiniesz. Weź to pod uwagę i nie wierz ślepo ludziom, których słuchasz. Sam poszerzaj Swoją wiedzę i eliminuj błędy.

@Guacamayo
"W XXI wieku liczba zgonów z powodu grypy tylko w jednym roku przekroczyła 200. I teraz sobie zadaję pytanie: dlaczego nie ogłoszono pandemii grypy, jeśli dziennie umiera pół osoby na grypę, a ogłoszono, gdy umiera 150 osób? Dobre pytanie, może dlatego, że kot przeszedł z lewej strony na prawą, a nie z prawej na lewą? A może dlatego, że 300 jest większe niż 0,5, choć niektórzy mogą się z tym nie zgodzić? Każdy ma prawo do własnej opinii, nieważne jak idiotycznej."
Nie przypuszczałem, że jesteś do tego stopnia naiwny i łatwowierny.
Przed covidem, jak ktoś umierał na zapalenie płuc, udar, zawał itd, to był klasyfikowany do w/w. Dzisiaj jak ktoś umiera na zapalenie płuc, udar, zawał, i inne choroby a wymazano mu rt-pcr-em wynik pozytywny, jest kwalifikowany, że zmarł na albo z covid. Twoje porównanie ma się nijak do rzeczywistości. " "Ten nierząd okłamuje nas codziennie, ich wyliczenia, statystyki (sanepidowskie też) są przekłamane i nie prawdziwe, mają się nijak do rzeczywistości. Bywa, że rząd - ministerstwo zdrowia, samo sobie zaprzecza" - źródło: antycovidian, artykuł z 21 grudnia." każdy kij ma dwa końce.

Do antycowidian
To,, ugor''umysłowy który Ty podejmujesz się zaorać ale to beznadziejne to osobniki które spod respiratora będą udawać, to typowe wyksztalciuchy odrzucające sens wypowiedzi bo zła składnia(na lepszą nie zasługują)
Wykończysz się orajac te nieużytki piszesz bardzo sensownie ale dla zaszprycowanych co rozumianą co podpisali co się znają na szprycach tu na Podhalu tylko 25 proc takich a ty ciągle na nich jako adwersarzy trafiasz
Porzuć im tłumaczenie....

do Partyzant

Jaki Ty słabiutki , ściągnij tą maseczkę ściągnij dotleń mózg !!!

@Ja tylko przejazdem
"... że tylko w okresie od 8 do 15 stycznia zanotowano 55 000 (pięćdziesiąt pięć tysięcy w ciagu jednego tygodnia) grypy lub podejrzenia grypy) i są to zupełnie inne zachorowania niż covid.
Jest i grypa i covid tak jak jest dżuma i cholera- większość ludzi rozumie, że może na świecie być więcej chorób niż jedna, czego ty nie jesteś w stanie pojąć."

Kiedyś już pisałem, że osobom w pełni zaszczepionym p/covid w razie ich zachorowania na covid, jest im przypisywana grypa, a osobom niezaszczepionym jest przypisywany c19. Stąd zafałszowane statystyki publikowane przez min. zdr., czego ty nie jesteś w stanie pojąć.

"A co do amantadyny - ciągle jakoś brak tych rewelacyjnych wyników z badania klinicznego. Przypadek?" Dzięki amantadynie zostało wyleczonych tysiące osób w tym m.in. : " Małgorzata Gersdorf od tygodnia przechodzi Covid-19. W leczeniu pomaga jej stosowanie amantadyny, którą była I prezes Sądu Najwyższego sprowadziła z Niemiec. Lek nie jest dostępny w Polsce, a stosowanie go w leczeniu koronawirusa wzbudza sporo kontrowersji." czy choćby "Cierpiałem na COVID, ale dzięki amantadynie ozdrowiałem i uważam, że to jest bardzo dobry lek - oświadczył wiceminister sprawiedliwości Marcin Warchoł, wyrażając zadowolenie, że w Polsce ruszają badania nad amantadyną."

Andrzeju - nie daje ci do myślenia, dlaczego w Polsce obowiązuje zakaz stosowania tego leku, który jest znany i stosowany w leczeniu od dziesiątków lat - bez skutków ubocznych. Kwestionujesz amantadynę że "... ciągle jakoś brak tych rewelacyjnych wyników z badania klinicznego. " a nie przeszkadza ci faszerowanie - zmuszanie ludzi do przyjęcia eksperymentalnego preparatu genetycznego zwanego przez ciebie szczepionką na covid, pomimo tego, że ten preparat jest w fazie badań klinicznych, które mają się zakończyć pod koniec 2022/2023 roku, ba, którego skład został przez producentów utajniony na ponad 50 lat, o którym to preparacie, jego skutkach w perspektywie czasu, 4 - 5 i więcej lat, nawet najwięksi eksperci na których się powoływałeś NIE WIEDZĄ NIC.
Stosujesz moralność Kalego. Jesteś ignorantem i hipokrytą. Lepiej już jedź, tam skąd przyjechałeś.

@antycovidian

"Nie odnoszę się do tego, co było dziesięć lat temu, jak i nie odnoszę się do grypy "hiszpanki", która pochłonęła w Europie miliony ofiar, bo ma się to nijak do obecnych czasów i porównywanie tych okresów jest wielkim nieporozumieniem"

W okresie 100 lat może i nie ma sensu. Ale dzięki spojrzeniu na okres kilkunasto, kilkudziesięcioletni można zauważyć, że podane liczby co jakiś czas rosną i maleją. Na podstawie danych historycznych już wcześniej można było spodziewać się spadku (patrz na rok 2019 - mniejsza liczba niż w 2018)

"Zacytowałem wypowiedź, że liczba zakażeń na grypę z roku na rok rośnie - że idzie w miliony, czego w tej wypowiedzi nie rozumiesz?"

Nie wiem, z którego roku pochodzi wypowiedź, ale po 2018 roku ta liczba już nie rośnie.

"Obecnie grypa praktycznie nie istnieje, poza jednostkowymi przypadkami, bo została wyparta, zastąpiona przez covid."

Znowu kłamstwo (albo brak wiary w dane, na których oboje się opieramy). W 12 miesięcznym okresie w sezonie 2020/21 takich "jednostkowych" przypadków było ponad 2,2 miliony. Mniej niż rok wcześniej, ale znacznie więcej niż w każdym sezonie w okresie od 20 do 10 lat temu, a z kolei mniej niż 22 lata temu. Nie widziałeś tych wahań? Tymczasem przypadków covid w ciągu prawie 2 lat niecałe 4,4 miliona.

"Zadaj sobie pytanie, dlaczego, gdy było ponad prawie 4,4 mln zachorowań i podejrzeń zachorowań na grypę, nie został ogłoszony stan pandemii a ma to miejsce w przypadku c19, gdzie zachorowań jest dużo, dużo mniej"

W XXI wieku liczba zgonów z powodu grypy tylko w jednym roku przekroczyła 200. I teraz sobie zadaję pytanie: dlaczego nie ogłoszono pandemii grypy, jeśli dziennie umiera pół osoby na grypę, a ogłoszono, gdy umiera 150 osób? Dobre pytanie, może dlatego, że kot przeszedł z lewej strony na prawą, a nie z prawej na lewą? A może dlatego, że 300 jest większe niż 0,5, choć niektórzy mogą się z tym nie zgodzić? Każdy ma prawo do własnej opinii, nieważne jak idiotycznej.

@antycovidian
Piszesz "Obecnie grypa praktycznie nie istnieje, poza jednostkowymi przypadkami, bo została wyparta, zastąpiona przez covid"
Gdybyś zamiast tradycyjnie bredzić sprawdził dane Narodowego Instytutu Zdrowia to wiedzialbyś, że tylko w okresie od 8 do 15 stycznia zanotowano 55 000 (pięćdziesiąt pięć tysięcy w ciagu jednego tygodnia) grypy lub podejrzenia grypy) i są to zupełnie inne zachorowania niż covid.
Jest i grypa i covid tak jak jest dżuma i cholera- większość ludzi rozumie, że może na świecie być więcej chorób niż jedna, czego ty nie jesteś w stanie pojąć.
A co do amantadyny - ciągle jakoś brak tych rewelacyjnych wyników z badania klinicznego. Przypadek?

Na ?czystego? covida bez chorób współistniejących zmarło w tamtym roku ok 20 tyś. ludzi i są to oficjalne rządowe dane. W tym samym czasie na raka zmarło ok 180 tys. ludzi, też według oficjalnych rządowych danych. Czego jeszcze nie rozumiecie? Szprycujemy się, szprycujemy..

Dwa lata już Jest z nami wirus więc czego wy się boicie.
Każdy już to miał w nosie.
Uaktywnia się jak komuś spadnie odporność, przemoknie , przemarznie.
20tys ludzi umiera z powodu palenia papierosów do tego alkohol i chemia w jedzeniu.
Więc dajcie spokój ograniczenią naszej wolności.
Za rok obudzicie sie w państwie jak Chiny.
Zobaczycie jak wielkie zagraniczne korporacje będą wymieniać pracowników na Ukraińców zaszczepionych za miesiąc itd a to dopiero początek

Do wicher
He he he ale raczej chrust zbieraj bo wymóg spalenia może być he he

Moja rodzina się zaszczepiła i nie muszę się chwalić że nie jestem zaszczepiona bo dla niektórych to jakaś paranoja z tymi szczepieniami

Ja już zarzucam prześcieradłom na siebie i czołgam się na cmentarz , Wam też radze ! :)

Łapcie filmik na tubie póki nie usunięty, szukajcie po kodzie PxvnqYejvQE.

Prof. Christian Perronne przez piętnaście lat był wiodącym doradcą ds. Zdrowia publicznego w kilku rządach francuskich. Był też przewodniczącym komitetu technicznego ds. szczepień, wiceprzewodniczącym komisji ekspertów ds. szczepień strefy europejskiej wraz z Rosją oraz środkową Azją.

@Guacamayo
Nie odnoszę się do tego, co było dziesięć lat temu, jak i nie odnoszę się do grypy "hiszpanki", która pochłonęła w Europie miliony ofiar, bo ma się to nijak do obecnych czasów i porównywanie tych okresów jest wielkim nieporozumieniem. Zacytowałem wypowiedź, że liczba zakażeń na grypę z roku na rok rośnie - że idzie w miliony, czego w tej wypowiedzi nie rozumiesz? Obecnie grypa praktycznie nie istnieje, poza jednostkowymi przypadkami, bo została wyparta, zastąpiona przez covid. Zadaj sobie pytanie, dlaczego, gdy było ponad prawie 4,4 mln zachorowań i podejrzeń zachorowań na grypę, nie został ogłoszony stan pandemii a ma to miejsce w przypadku c19, gdzie zachorowań jest dużo, dużo mniej.

Do Osioł
Możesz napisać to wszystko jeszcze raz tylko w języku polskim? Że też Ci się chciało pisać tyle bzdur, które Cię kompromitują, gdzie rozum, gdzie edukacja? I teraz myślisz, że ktoś z czym takim powinien się wypowiadać publicznie w jakiejkolwiek kwestii? Szok i niedowierzanie, że dorosły chłop nie potrafi jednego zdania napisać, tak aby było jasne i czytelne. Zaszczep się, to i gramatyka się poprawi i będziesz zdrowszy...na ciele oczywiście.

Do partyzant
Kij w mrowisko...
Bawi cie to jak ci tłumaczą a ty odporny na wiedzę... He he ubawić się można
Gdybyś się zaszprycowali to byś się bał bo pęka tama cenzury coraz więcej uczciwych ludzi lekarzy naukowców pisze i publikuje
Przekupili kogo chcieli ale w tym kraju tylko 55proc zaszprycowanych c czego 5 pewnie w,, krzesło ''
Gdybyś zaszprycowal siebie i rodzine wcale by Ci nie było do smiechu i żartów już byś był w trzech kolejkach do lekarzy zapisany bo coś by dolegało a jak nie dolega to cierpliwie poczekaj wszak w dużych aglomeracjach 3tyg na pogrzeb się czeka i co to zbieżność z c19 czy szpryca.... Ale małej mieścinie.... Tego nie widac bo i szprycowanie nikczemnie tu poszło tylko 25proc uwierzyło i podpisało ze rozumie i świadomie przestępuje.... To tylko 25proc się tu na tym zna
Ale zapewniam cię że jak 3etap badań na ludziach 2023 się skończy pozytywnie to reszta gorali przemyśli i wtedy to już się zaszczepi a nie zaszprycuje

Pozdrawiam życzę dotrwania do 4tej jesiennej dawki przypominającej o piątej wiosennej

Partyzant@ ty to jakiś łeb jesteś :D

@antycovidian

Na początek na rozluźnienie zacytuję: "Ten nierząd okłamuje nas codziennie, ich wyliczenia, statystyki (sanepidowskie też) są przekłamane i nie prawdziwe, mają się nijak do rzeczywistości. Bywa, że rząd - ministerstwo zdrowia, samo sobie zaprzecza" - źródło: antycovidian, artykuł z 21 grudnia.

Ponadto radzę zapoznać się ze statystykami z Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego, które przedstawiasz. Oczywiście nie wspomnisz, że 10 lat temu odnotowano ponad 2 razy mniej przypadków i podejrzeń zachorowań na grypę niż w sezonie 2020/21, bo nie pasuje to do Twojej tezy. Nie wspomnisz też o rewelacyjnie niskiej ilości z lat 2005/09. O tym, że co kilka lat ta wartość zmienia się od kilkuset tysięcy przypadków do 2-4 milionów też nie piszesz. I na końcu, nie bierzesz pod uwagę zmian metody pomiaru tych przypadków, zwłaszcza zmian, które zaszły w ciągu ostatnich dwóch lat, a które mają wpływ na obecny wynik.

Nie rozwiązałeś zagadki "a la covid" - zamiast rozważyć wszystkie posiadane informacje, usuwasz te, które Ci nie pasują - to jest manipulacja danymi.

Do Partyzanta - Amantadynie nie ufasz bo nie jesteś więźniem korporacji medycznych, ale szczepionce tak? Te szczepionki to pewnie w piekarni, albo u rzeźnika robią?

@Partyzant
Jak zwykle, zero argumentów - rozwaliłeś system
"Amantadynie nie ufam, ponieważ nie jestem więźniem korporacji medycznych." Co korporacje farmaceutyczne mają do amantadyny, która od ok 50 lat jest w użyciu - w lecznictwie. Jako lek, nie chroniona żadnym patentem, dlatego kosztuje kilkanaście/kilkadziesiąt złotych, czego nie da się powiedzieć o leku produkowanym przez korporacje farmaceutyczne - remdesivir, którego pełna kuracja w leczeniu covid19 wynosi ok 10 tysięcy złotych. Na tym się robi biznes.

Obecnie wchodzimy w coroczny okres zachorowań na grypę. Nie wykluczone, że zbliżamy się do : "W minionym sezonie grypowym 2017/2018 odnotowano rekordową liczbę prawie 4,4 mln zachorowań i podejrzeń zachorowań na grypę. To prawie o 15 proc. więcej niż w poprzednim sezonie. Z roku na rok liczba tych zakażeń stale rośnie. Zwiększyła się również liczba hospitalizacji i zgonów. Zastępca dyrektora ds. naukowych Instytutu Gruźlicy i Chorób Płuc w Warszawie prof. Joanna Chorostowska-Wynimko powiedziała, że w 2018 r. grypa pojawiła się w dopiero w połowie lutego, czyli o 2-3 tygodnie później niż zwykle. Specjalistka przypomniała jednak, że szczyt zachorowań na grypę przypada u nas zwykle na luty i marzec.

Według danych Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego-Państwowego Zakładu Higieny w Warszawie, od 1 września 2017 r. do końca marca 2018 r. odnotowano w naszym kraju około 4,4 mln zachorowań i podejrzeń zachorowań na grypę. To prawie o 15 proc. więcej niż poprzednim sezonie grypowym, kiedy w tym samym okresie zarejestrowano 3,8 mln takich przypadków. Eksperci Ogólnopolskiego Programu Zwalczania Grypy podkreślili, że liczba tych zakażeń stale rośnie. W sezonie 2013/2014 było ich około 2 mln, w okresie 2014/2015 ? około 2,8 mln, a w sezonie 2016/2017 ? ponad 3 mln. "

I zagadkę a la covid, mamy rozwiązaną, a naiwni niech się boją.

Partyzant dużo znam osób zaszczepionych co w ostatnim czasie na Covid,jedni łagodnie inni tydzień leżenia w łóżku.Znam też osoby które są nie zaszczepione miedzy innymi Ja które chorowały. Większości w tym mi nic nie było,bardzo mała grupa osób wymagała lekarza w tym kolega co go podłączyli do tlenu na 2 godziny i wysłali do domu .To jest kwestia odporności i jeden wyląduje w szpitalu a drugi nie odczuje..Piszesz coś takiego " Amantadynie nie ufam, ponieważ nie jestem więźniem korporacji medycznych" -a biorąc szczepionki nie czujesz się więźniem korporacji ???

Partyzant, wytłumacz mi w jaki sposób osoba zaszczepiona nie naraża najsłabszych. Przecież wirus w niej siedzi tak samo jak w osobie chorej.
Tobie się wydaje, że taki wirus jak widzi, że ktoś zaszczepiony to go omija. Otóż nie, tak samo siedzi w tej osobie, tylko ona ponoć jest trochę bardziej odporna na ciężki przebieg choroby. Tak przynajmniej mówią lekarze. Potem ten wirus mutuje i jego nowa wersja dalej zaraża. Dlatego trzeba brać następne dawki, bo z powodu szczepionki nie wytwarza się odporność zbiorowa. W końcu powstanie taka mutacja, że żadna szczepionka nie pomoże. Tylko ci co przejdą chorobę naturalnie, będą odporni.

Brawo, jednak okazuje się, że można. Szczepienie to jedyna droga do tego aby być zdrowym i nie narażać najsłabszych na śmierć. Jestem już po trzeciej dawce, żona i dzieci też wszyscy czujemy się dobrze i zdrowo, zatem gorąco polecam każdemu. Amantadynie nie ufam, ponieważ nie jestem więźniem korporacji medycznych. Mój znajomy zawsze powtarzał, że prędzej umrze niż się zaszczepi, i wiecie co? Dotrzymał facet słowa, jednak górale są bardzo honorowi.

Zapraszamy na Covid marzeń z dwójką.

@ do Mądry po szkodzie - bzdety wypisujesz człowieczku ja na żadnym sylwestrze nie byłem a zaraziłem się w pracy a w tej pracy wszyscy mają gdzieś w d*e maski i obostrzenia

Bliżej prawdy to 2tys zakażonych a nie dwieście.

Kretactwo ciąg dalszy. Chciałem iść na zabieg to test chociaż jestem już wyszczepiony czwarty raz test wyszedł pozytywny bezobjawowy zabieg przełożony o kolejny miesiąc. Zacznijcie leczyć a nie testować kogo popadnie

Jak organizowali Sylwestra w Zakopanem to jakoś nie myśleli o tym, a teraz są owoce tego i wszelkich imprez