Oszukiwał "na policjanta". 39-latek w rękach zakopiańskiej policji

• To już plaga. Dwie mieszkanki Nowego Targu oszukane na ponad 100 tysięcy złotych

W lutym seniorka z Zakopanego padła ofiarą oszusta, ponieważ uwierzyła, że listonosz ma okradać seniorów. Mężczyzna podając się za funkcjonariusza policji wyłudził w ten sposób od kobiety blisko 30 tysięcy złotych. W poniedziałek 39-letni oszust wpadł w ręce tatrzańskich policjantów w Wałbrzychu. Wczoraj decyzją sądu trafił do aresztu, gdzie spędzi najbliższe 3 miesiące. Za oszustwo grozi mu kara do 8 lat pozbawienia wolności.

Pod koniec lutego mieszkanka Zakopanego padła ofiarą oszusta. Wtedy podczas rozmowy telefonicznej seniorka uwierzyła, że lokalni listonosze okradają starsze osoby. Aby ochronić swoje oszczędności powinna te pieniądze przekazać funkcjonariuszowi. Już podczas rozmowy telefonicznej seniorka zdradziła nieznajomemu, ile ma w domu oszczędności. Chwilę później do 78-latki przyjechał rzekomy policjant, któremu kobieta przekazała blisko 30 tysięcy złotych.

Pracujący nad sprawą tatrzańscy kryminalni ustalili tożsamość mężczyzny, który odebrał pieniądze od seniorki. Okazał się nim 39-letni mieszkaniec Wałbrzycha, który w przeszłości już był zatrzymywany za podobne przestępstwa.

Mężczyzna wpadł w ręce kryminalnych w miniony poniedziałek w Wałbrzychu. Zebrany materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie podejrzanemu zarzutów dotyczących oszustwa.

Mężczyzna wrócił ponownie do Zakopanego, ale tym razem w kajdankach i pod eskortą prawdziwych mundurowych. Trafił najpierw do policyjnego aresztu skąd po przedstawieniu mu zarzutów w prokuraturze pojechał do zakładu karnego. Decyzją sądu spędzi tam najbliższe 3 miesiące. 39-latkowi grozi kara do 8 lat pozbawienia wolności. W związku z tym, że sprawca działał w ramach recydywy, czyli powrotu do przestępstwa grozi mu wyższy wymiar kary.

Źródło: KPP Zakopane, r/