"Wczoraj do administracji TANAP wpłynęło zawiadomienie o rakach w potoku w Tatrzańskiej Łomnicy. Raki nie wykazywały prawie żadnych oznak życia, a na jednym odcinku strumienia była ich duża liczba" - poinformował w mediach społecznościowych słowacki odpowiednik Tatrzańskiego Parku Narodowego.
Przyrodnicy udali się na miejsce i przystąpili do zbierania raków. W ciągu godziny na odcinku 200 metrów zebrano ok. 500 raków. Kilka z nich faktycznie zdechło, a pozostałe zostały zebrane i przeniesione do pobliskich potoków.
- Przyczyna tej rzadkiej sytuacji nie jest jeszcze znana. Sprawę przejęła policja środowiskowa i słowacka inspekcja środowiska - informuje TANAP.
Dziś po południu przyrodnicy dodali, iż przeniesione skorupiaki "zaczęły się ruszać i ogólnie są w lepszym stanie. Ale to jeszcze nie to. Natura poradzi sobie sama, w tym przypadku z naszą pomocą. Trzymajcie kciuki!"
Na Słowacji chronione są wszystkie rodzaje raków, są one wyznacznikiem środowiska czystej wody.
opr. s/