Powstaje genealogia rodów nowotarskich

Maria i Józef Krzeptowscy Jasinek od dwóch lat pracują nad stworzeniem genealogii rodów nowotarskich. Pod wspólnym hasłem "Podhalańskie Osadnictwo Rodowe" powstała już genealogia rodów Gąsieniców i Bachledów w Zakopanem, rodów sołtysich na Podhalu oraz rodów zakopiańskich i olczyskich.
- Praca nad tym unikalnym monumentalnym dziełem, obrazującym genealogię rodów góralskich trwała ponad 20 lat - tłumaczyła Maria Krzeptowska Jasinek. Oboje z mężem są autorami i wydawcami cyklu książek. Teraz postanowili zająć się rodami nowotarskimi.

Podczas spotkania w Nowym Targu opowiadali jak wygląda ich praca. - To żmudne szperanie w aktach kościelnych, sądowych, archiwach państwowych i rodowych. Szukamy materiałów źródłowych, spotykamy się z ludźmi - mówił Krzeptowski Jasinek. - Odczytywanie ksiąg parafialnych bywa niezwykle trudne. Pismo jest czasem zatarte, czasem brakuje danych, albo trudno jest rozszyfrować gotyckie pismo łacińskie. Potem dopiero powstaje baza danych. Układamy to chronologicznie i łączymy z innymi rodami. Żeby mieć dostęp do takich danych trzeba przyrzec, że się ich źle nie wykorzysta. Ksiądz dziekan Tadeusz Juchas nam zaufał - wyjaśniał z dumą.

- Najstarsze nowotarskie nazwiska to Zagórdowie, Zagórzanie, Zagórscy, Baniorze, Czerwińscy, Miętusowie, czy Świątkowiczowie. Znaleźliśmy Łazarza Świątkowicza urodzonego w 1558 roku. Wcześniejsze dane dotyczą Jerzego Świętka, Świątka, Kociugi, Fryźlaka, Fryzowicza - wymieniał.

Inne znane rody to Staszel, Jurkiewicz, Krauszowski. Jest ich ... kilkaset. Niektóre nazwiska pojawiają się w XV wieku i znikają, by znów wypłynąć po 200 latach. Małżeństwo chce zrobić opracowanie 10 nowotarskich rodów od najdawniejszych czasów i doprowadzić do współczesności. - Szukamy wciąż i zbieramy materiały. Zgłaszajcie się państwo, szukajcie swoich przodków - apelowali do nowotarżan zgromadzonych w sali obrad Urzędu Miasta.

Tworzenie historii zasiedlania Podhala w oparciu o tablice genealogiczne rdzennych rodów góralskich nie wszystkim się podoba. W aktach Wydawnictwa Literackiego znalazła się petycja, by Krzeptowskim nie drukować "tworu szkodliwego dla Kultury Podhala i Polski". To dlatego autorzy postanowili sami wydawać swoje książki.

Tym razem wydaniem zestawienia nowotarskich rodów ma zając się podhalańskie Towarzystwo Przyjaciół Nauk. Stąd obecność na spotkaniu prezesa - prof. Stanisława Hodorowicza.

Według zapowiedzi burmistrza Nowego Targu - być może wkrótce uda się udostępnić część efektów pracy państwa Krzeptowskich Jasinek na internetowej stronie miasta.

s/

copyright 2007 podhale24.plData publikacji: 16.03.2010 21:20