Kilkanaście osób z objawami zatrucia ewakuowanych przez TOPR z Tatr

- Biegunka, osłabienie organizmu i wymioty - wymienia objawy zachorowania grupy kilkunastu osób Edward Lichota, ratownik TOPR. Ratownicy przez weekend pomogli już ok. 40 osobom. Główne przyczyny interwencji to urazy i zasłabnięcia.
- Kilkanaście osób, może nawet 20 ewakuowaliśmy z Doliny Pięciu Stawów Polskich i Doliny Roztoki z rejonu Morskiego Oka z objawami zachorowania. Były to biegunka, osłabienie organizmu i wymioty - mówi o akcji ratunkowej Edward Lichota, ratownik Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego.

Wśród urazów przeważają zwichnięcia stawów skokowych, kolan, a także złamania rąk. Doszło także do wypadku taternickiego. - Na szczęście nic poważnego się nie stało. Zaklinowała się lina i potrzebna była nasza pomoc - zaznacza Edward Lichota.

Wiele urazów powstaje z powodu osłabienia organizmu na skutek odwodnienia. - Przy takich upałach mamy dużo odwodnień organizmu. Ludzie zapominają, albo biorą za małą ilość płynów. Późniejsze wchodzenie przekłada się na to, że ta temperatura jest coraz wyższa. To przekłada się na osłabienie, zbyt małą ilość płynów i potem organizm odmawia posłuszeństwa - opisuje jak ważna jest odpowiednia ilość płynów w górach ratownik TOPR.

e/s

copyright 2007 podhale24.plData publikacji: 25.08.2024 20:04