Wysoko w górach od rana świeciło słońce. Pojawiła się nawet tęcza.
Podczas gdy w Zakopanem od rana była mgła i padała mżawka, w Tatrach na szczytach świeciło słońce. Niestety z godziny na godzinę na niebie pojawiało się coraz więcej chmur. Zaczął także padać deszcz.
Ostatnie promienie słońca sprawiły, że nad Halą Goryczkową pojawiła się tęcza.
e/s