Nie brak też chętnych, by zapiąć biegówki i ruszyć w trasę. Choć z tym - z racji pogody - są problemy.
Zbyt mała pokrywa śnieżna uniemożliwia przejazd ratraku popularną trasą z Obidowej, Doliną Lepietnicy na Turbacz. Tym bardziej nie ma co marzyć o bieganiu wokół nowotarskiego lotniska. Wciąż trwa przypominająca pracę Syzyfa naśnieżanie jedną armatką stadionu przy nowotarskiej hali lodowej.
Ale jest miejsce w pobliżu Nowego Targu, gdzie mimo słońca i temperatury, udaje się przygotować pętlę liczącą ponad kilometr. To Centrum Narciarstwa Biegowego Gorce Klikuszowa.
Chętnych nie brakowało w sylwestra, wszystko wskazuje, że także w pierwszy dzień nowego roku trasę odwiedzą spragnieni ruchu amatorzy biegówek. Oświetlona trasa dostępna dziś do godz. 20.
fi/