Górali i turystów na czele pochodu prowadziła gwiazda. Tuż za nią jechali trzej królowie w góralskiej dorożce ciągniętej przez konie, a za nimi rodzina z małym dzieckiem na rękach.
Orszak Trzech Króli przeszedł główną ulicą Kościeliska spod Kościoła św. Kazimierza Królewicza pod scenę plenerową przy Domu Ludowym. Mieszkańcy gminy oraz turyści w ten sposób chcieli upamiętnić wydarzenia sprzed niemal 2 tys. lat, kiedy do nowonarodzonego Jezusa przybyło trzech mędrców ze wschodu jak opisuje Ewangelista Mateusz.
Na scenie góralom, którzy wcielili się w role Maryi, Józefa i nowonarodzonego Jezusa królowe złożyli w darze złoto, mirrę i kadzidło. Tegoroczni królowie to sołtys wsi i członkowie rady parafii i rady sołeckiej.
O oprawę artystyczną zadbali członkowie Zespołu Polany z Kościeliska. Muzyka, taniec i śpiew dominowały na scenie. Nie zabrakło także tradycyjnych góralskich życzeń i wspólnie śpiewanych kolęd.
e/r