To była jedna z ulubionych restauracji w Rynku. Popularny "Stes" zamknął swoje podwoje. Ale to nie koniec. Zmiany dotkną też ADHD...

Tu można było wpaść na szybki obiad wybierając gotowe potrawy według uznania na wagę. Szybko i smacznie, także tanio, gdy skorzystało się z oferty dnia.
Niestety, popularny "Stes" pod szyldem Polska Kuchnia na rogu Rynku i Szaflarskiej od początku roku ma zamknięte drzwi.

- Czynsz był za wysoki. Kamienica ma kilku właścicieli, mają jakieś inne plany, to się już nam przestawało opłacać, więc zamknęliśmy - przyznaje Zbigniew Steskal, właściciel firmy.

Jak zaznacza, restauratorzy będą kontynuować dotychczasową działalność, ale aż w Harklowej, gdzie przygotowują nowy lokal. To jakieś 20 km od nowotarskiego Rynku.

ADHD na walizkach


W Rynku zmiana szykuje się także jeśli chodzi o inną popularną wśród młodzieży "miejscówkę" Steskala. Jeszcze rok i zniknie klub ADHD. Powód? Ten sam - wysoki czynsz. W tym przypadku właścicielem kamienicy jest miasto.

- Wszystko fajnie, funkcjonujemy tam od 15 lat, ale co roku podnoszą czynsz, aż doszło do 20 tys. zł miesięcznie - zauważa przedsiębiorca.
Innym powodem planowanej rezygnacji są też skargi okolicznych mieszkańców na hałas jaki nocną porą robią opuszczający lokal imprezowicze.

W zamian Zbigniew Steskal ma przedstawić miastu inną propozycje. Chciałby w tych samych wnętrzach, gdzie teraz funkcjonuje dyskoteka, zrobić regionalną restaurację. Coś jak Góralska Strawa tyle, że w centrum miasta i jeszcze bardziej klimatycznych wnętrzach.

- Jednak do tego potrzebna jest współpraca z miastem. Przy takich stawkach czynszu będzie to niemożliwe. Musielibyśmy dać ceny za obiad jak w Marriotcie! - zauważa.

Koncerty na kombinacie


W tym przypadku jednak zmiany będą następować stopniowo. Steskal ma podpisaną z miastem umowę dzierżawy do czerwca przyszłego roku i do tego czasu nie może zrezygnować z prowadzonej działalności pod groźbą wysokiego odszkodowania. Czasu na przygotowanie zmian jest dużo, a i one same sięgają jeszcze dalej.

Zniknie ADHD, ale na imprezowej mapie miasta pojawi się coś więcej. To klub muzyczny z prawdziwego zdarzenia, który powstanie w miejsce sali weselnej na terenie dawnego kombinatu przy Ludźmierskiej.

Choć pod tym adresem nadal będzie działać "Góralska Strawa" w dotychczasowej izbie z osobnym wejściem na parterze, to obszerna, dwupoziomowa sala bankietowa zmieni się nie do poznania.

Rok przygotowań


- To będzie klub muzyczny z prawdziwego znaczenia. Nie tylko dyskoteki, ale także koncerty, duże wydarzenia dla młodzieży i nie tylko. Miejsce jest dobre, bo nikt nie powinien też narzekać na hałas - przekonuje Zbigniew Steskal. Jak zaznacza, niezbędny jest remont i przystosowanie wnętrz, a wszystko ma być gotowe tak, by płynnie kontynuować działalność zamykanego w Rynku ADHD.

Józef Figura

copyright 2007 podhale24.plData publikacji: 24.01.2025 17:10