NOWY TARG. Przeniesienie placu targowego z osiedla Bereki na plac przy ulicy Targowej miało na celu zarówno uporządkowanie handlu w Mieście, jak i możliwości wykorzystania miejsca na Berekach na potrzeby parkingu.
Po "przenosinach", na Berekach wciąż można spotkać handlujących, ale już w niewielkiej skali.
Tymczasem - jak jesienią sprzedawcy opuścili plac, tak pozostał bałagan, konstrukcje pod namioty, przyczepy i ławy.
"To wszystko straszy i blokuje miejsca postojowe. Ciekawe czy miasto pobiera opłaty od sprzedawców za zajmowane metry kwadratowe" - pisze nasz Czytelnik.
s/