NOWY TARG. Pozornie to spokojne skrzyżowanie, jednak ruch znacznie się wzmaga, gdy kończy się zmiana w szpitalu. Wówczas tworzy się korek, a generują go głównie ci kierowcy, którzy skręcają w lewo. Muszą oni przepuścić tak jadących ulicą Kowaniec jak i skręcających w prawo z przeciwległej ulicy.
Z pomysłem na rozwiązanie tej sytuacji wystąpił Powiatowy Zarząd Dróg.
- To jedynie wstępne rozważania. Możemy zaproponować małe rondo "pinezkowe", które upłynni ruch. Mógłby także powstać bypass dla jadących w prawo podobny jak na skrzyżowaniu Alei Tysiąclecia i Sikorskiego. Wcześniej jednak musielibyśmy podpisać porozumienie z miastem w sprawie finansowania inwestycji po 50% - przyznaje Kazimierz Bielak, zastępca dyrektora PZD.
Jednak okazuje się, że nowotarscy radni nie patrzą przychylnie na tego typu pomysły. Proponują znacznie prostsze rozwiązanie, które miałoby dać podobny skutek - czyli nakaz skrętu z ul. Szpitalnej w prawo. Ci, którzy chcieliby jechać w lewo, musieliby nawrócić na pobliskim rondzie Tischnera.
- Taniej zmienić organizację ruchu, niż budować nowe rondo - przekonuje radny Szymon Fatla podczas posiedzenia komisji budżetowej. - Dodatkowe rondo tylko pogorszyłoby płynność.
Podobne argumenty stosuje Jan Sięka. - Z doświadczenia wychodzi, że tak będzie lepiej, niż budować rondo "naleśnikowe" jak na Parkowej, gdzie kierowcy i tak od razu skręcają w lewo. Kosztuje nas to parę dokumentów i jeden znak - tłumaczy przewodniczący rady miejskiej.
- Pomysł dojrzewa od dłuższego czasu. Chodzi o optymalizację ruchu ul. Kowaniec i św. Anny. Były analizowane światła lub rondo. To słuszny postulat, by na kolejne posiedzenie zaprosić dyr. Filara z PZD, by wyjaśnił i uzasadnił swoją koncepcję - zauważa wiceburmistrz Waldemar Wojtaszek. Jak zaznacza wicedyrektor PZD, na razie są to jedynie wstępne pomysły na rozwiązanie problemu.
- Nie będziemy niczego robić bez porozumienia z Miastem. Na pewno nie wchodzi w grę sygnalizacja świetlna - to byłoby najgorsze rozwiązanie jeszcze bardziej spowalniające ruch. Nakaz skrętu zamiast ronda? Spróbować nie wadzi, by potem zaobserwować, czy i w jakim stopniu to pomoże - przyznaje Kazimierz Bielak.
A jakie rozwiązanie Wy byście zaproponowali? Czekamy na komentarze.
fi/