Zatrudnili swojego fotografa, czy nie zatrudnili? Sekretarz powiatu wyjaśnia

NOWY TARG. Zaczęło się od polemiki Macieja Tokarza podczas niedawnej sesji Rady Miasta. Radny wytknął starostwu, że skoro stać je na fotografa to powinno być i stać na dotowanie Policji.
"W nawiązaniu do zapytania prasowego złożonego w formie telefonicznej w dniu 6 marca 2025r. uprzejmie informuję, że nie jest zawarta żadna umowa cywilnoprawna na obsługę fotograficzną (oraz podobną formę obsługi medialnej) wydarzeń z udziałem Zarządu Powiatu Nowotarskiego" - ucina dywagacje w pisemnej odpowiedzi Bartłomiej Garbacz, sekretarz powiatu nowotarskiego.

Podczas marcowej sesji Rady Miasta Nowy Targ radny Tokarz przekonywał, że jeśli jakiś samorząd miałby finansować wydatki Policji to powinien to być powiat.

- Skoro stać ich, by zatrudnić fotografa, który ma chodzić i fotografować starostów to powinno być ich stać na łożenie na Policję - dodał podczas dyskusji Maciej Tokarz.

Jak wyjaśnia, była to aluzja do dyskusji podczas sesji powiatowej, kiedy to jeden z radnych wytknął staroście, że zatrudnił dziennikarza do robienia relacji, a ten na wszystkich zdjęciach uwiecznia starostę pomijając innych radnych.

Po naszym pytaniu, sekretarz gruntownie sprawdził umowy i odp0wiedział, że żadnego dodatkowego etatu nie było, a w rozmowie przekonywał, że wszystkie relacje i zdjęcia publikowane na stronie starostwa są przygotowywane przez pracowników wydziału promocji.

Przypomnijmy, że Maciej Tokarz i Bartłomiej Garbacz byli kandydatami na burmistrza Nowego Targu w wyborach samorządowych. Po zwycięstwie Grzegorza Watychy zawiązali koalicję między swoimi klubami mając teraz przewagę jednego głosu nad stronnikami obecnego burmistrza.

Po tym jak przepadła w głosowaniu przygotowana przez Macieja Tokarza uchwała o sprzedaży udziałów miasta w Nowotarskiej Telewizji Kablowej, pojawiły się drobne uszczypliwości w stosunku do drugiego z liderów. Jednak jak obydwaj przekonują - nie ma mowy o rozpadzie koalicji.

AKTUALIZACJA.
- Odpowiadając na pytanie udzieliłem informacji, że żadnego dodatkowego etatu nie ma, co nie znaczy, że w przeszłości nie było - prostuje informację Bartłomiej Garbacz przyznając, że osoba do obsługi medialnej starostwa była zatrudniona od 15 listopada do końca grudnia 2024. Po tym czasie umowa wygasła i nie została przedłużona.

fi/

copyright 2007 podhale24.plData publikacji: 11.03.2025 11:50