W Rabce-Zdroju coraz wyraźniej widać ślady działalności bobrów. Wzdłuż niemal całego biegu Poniczanki można zauważyć charakterystycznie zgryzione i powalone drzewa. To efekt pracy tych niezwykle zaradnych zwierząt, które z gałęzi i pni budują solidne tamy, zmieniając lokalny krajobraz.
Obecność bobrów w centrum uzdrowiska może zaskakiwać, ale zarazem cieszyć - są one bowiem wskaźnikiem czystości środowiska. Bobry żyją wyłącznie w czystych, dobrze natlenionych wodach, co oznacza, że Poniczanka spełnia wymagające "bobrowe normy". Dla mieszkańców i turystów to dobry znak - potok, który przepływa przez serce Rabki, ma wysoką jakość i dobre warunki przyrodnicze.
Choć z natury bobry są płochliwe i unikają ludzi, nad Poniczanką wydają się już przyzwyczajone do obecności spacerowiczów. Część ich budowli można dostrzec z popularnych tras pieszych, a same zwierzęta - choć rzadko - dają się niekiedy wypatrzyć przy odrobinie cierpliwości, zwłaszcza o świcie lub zmierzchu.
Co warto wiedzieć o bobrach?
- Bóbr europejski to największy gryzoń w Polsce. Dorosły osobnik może osiągnąć wagę nawet 30 kg i długość ponad metra (wliczając ogon).
- Ogon bobra, płaski i pokryty łuskami, działa jak ster podczas pływania i służy do ostrzegania innych bobrów przez głośne uderzanie o taflę wody.
- Bobry są znakomitymi inżynierami. Budując tamy i żeremia, tworzą rozlewiska, które służą wielu innym gatunkom - od płazów po ptaki.
- Żywią się korą, młodymi pędami, roślinami wodnymi i trawami. Wbrew mitom, nie jedzą ryb.
- W Polsce bóbr był gatunkiem niemal całkowicie wytępionym. Dzięki ochronie i programom reintrodukcji, jego populacja od kilkudziesięciu lat systematycznie się odradza.
Obecność bobrów nad Poniczanką to nie tylko ciekawostka przyrodnicza, ale i powód do dumy dla Rabki-Zdroju. To dowód na to, że środowisko naturalne w okolicy uzdrowiska jest w dobrej kondycji, a wspólne sąsiedztwo człowieka i dzikiej przyrody jest możliwe.
fi/