Aplikacja "Kiedy przyjedzie PL" poprawi punktualność busów w powiecie tatrzańskim?

Problemy z punktualnością busów w powiecie tatrzańskim stały się powszechnym tematem skarg zarówno mieszkańców, jak i turystów. W trakcie ostatniej sesji Rady Powiatu Tatrzańskiego, starosta Andrzej Skupień poinformował o postępach w pracach nad wdrożeniem systemu monitorowania przejazdów busów. Dzięki aplikacji mobilnej "Kiedy przyjedzie PL" pasażerowie będą mogli na bieżąco sprawdzić, czy ich autobus już wyjechał, czy się spóźnia, co ma rozwiązać problem spóźnionych kursów i braku regularności w komunikacji.
Często zdarza się, że na rozkładzie jazdy widnieje kurs, który nie dociera na przystanek, a pasażerowie nie mają żadnej informacji o opóźnieniu lub odwołaniu kursu. W odpowiedzi na te problemy, Starostwo Powiatowe w Zakopanem postanowiło wdrożyć nowoczesny system monitorowania transportu publicznego.

W trakcie sesji Rady Powiatu, Andrzej Skupień, starosta powiatu tatrzańskiego, poinformował o wprowadzaniu aplikacji mobilnej "Kiedy przyjedzie PL". Aplikacja umożliwi pasażerom śledzenie na żywo statusu kursów autobusowych i busów w powiecie. Dzięki temu każdy użytkownik będzie mógł na bieżąco sprawdzić, czy środek transportu już wyjechał, czy opóźnia się, a także na jakim etapie trasy się znajduje. System początkowo obejmie linie powiatowe, a od przyszłego roku ma objąć także inne regularne linie przewozowe działające na terenie powiatu.

- Jest to pierwszy krok w kierunku poprawy funkcjonowania naszej komunikacji publicznej. Mamy nadzieję, że system będzie się stopniowo rozwijał, obejmując wszystkie linie kursujące w powiecie. Aplikacja będzie pokazywać pasażerom, czy autobus/bus wyjechał, ma opóźnienie, a także informować, czy pojazd na pewno przyjedzie - mówił starosta Skupień.

Nowy system, który ma na celu usprawnienie transportu publicznego, to również ważna motywacja dla przewoźników. Dzięki aplikacji, firmy transportowe będą mogły monitorować punktualność swoich kursów, a pasażerowie otrzymają dokładne informacje o statusie pojazdu. - Wprowadzenie tego systemu jest także formą dyscyplinowania przewoźników, co ma na celu poprawę jakości usług i punktualności - dodał starosta.

System będzie zintegrowany z geolokalizacją autobusów oraz inwentaryzacją przystanków. Koszt wdrożenia systemu monitorowania oraz aplikacji to około 3500 zł brutto, a dodatkowo co miesiąc będzie ponoszony koszt ok. 2000 zł za utrzymanie i prowadzenie systemu.

Pomysł wdrożenia systemu w powiecie tatrzańskim zyskał poparcie wśród radnych, którzy podkreślali, że podobne rozwiązania funkcjonują w innych częściach Małopolski. Robert Chowaniec, radny powiatowy, zwrócił uwagę, że podobny system działa już w Nowym Targu. - Zainstalowaliśmy urządzenia T-bus w miejskich autobusach, które pozwalają na śledzenie pojazdów. System ten jest dostępny całkowicie za darmo i może stanowić dobry punkt odniesienia dla naszego przedsięwzięcia - mówił radny, który w Nowym Targu odpowiada za komunikację.

Wicestarosta Wawrzyniec Bystrzycki przypomniał, że Małopolskie Linie Autobusowe, prowadzone przez Urząd Marszałkowski, od lat wdrażają systemy monitorujące transport publiczny. - To dobry wzorzec, który możemy zaadaptować w naszym powiecie - dodał Bystrzycki.

Zgodnie z zapowiedziami, system monitorowania przejazdów busów oraz aplikacja "Kiedy przyjedzie PL" mają zostać wdrożone najpierw na liniach powiatowych, a w dalszej perspektywie również dla pozostałych przewoźników regularnych. Według planów, aplikacja ma rozpocząć działanie w połowie roku, co z pewnością wpłynie na poprawę komfortu podróży zarówno mieszkańców, jak i turystów podróżujących po Podhalu.

e/r

copyright 2007 podhale24.plData publikacji: 28.04.2025 15:43