Gmina proponuje powrót do rozmów o spalarni śmieci na Podhalu. Wicewójt i przewodniczący pod wrażeniem zakładu w Krakowie

Niższe ceny za odbiór śmieci i produkcja energii - przedstawiciele gminy Nowy Targ odwiedzili spalarnię śmieci w Krakowie i są pod wrażeniem jej rozwiązań.
- Zobaczyliśmy bardzo fajną technologię i sposób radzenia sobie z kosztem wywozu śmieci - mówił na ostatniej sesji wicewójt Krzysztof Łapsa. - Wszyscy byliśmy pod wrażeniem sposobu, w jaki ona działa, jak wpływa na koszty zagospodarowania dla miasta. Ceny za odbiór śmieci w Krakowie są w tej chwili o 10 zł niższe niż to, co jest obecnie na Podhalu (27 zł miesięcznie za osobę - przyp. red.). Jest to sposób na gospodarkę odpadami, ale też generowanie energii, bo śmieci komunalne, które zjeżdżają z miasta, są traktowane jak paliwo.

- Dym, który powstaje, jest pod pełnym nadzorem - tłumaczył, dodając, że jakość powietrza w pobliżu zakładu bywa nawet lepsza niż ta, którą na co dzień oddychają mieszkańcy miejscowości gminy Nowy Targ.

- Uważam, że jest to bardzo dobry kierunek - powiedział przewodniczący Rady Gminy Nowy Targ Stanisław Buła, który również był pod wrażeniem funkcjonowania spalarni i całego procesu technologicznego. Jego zdaniem należałoby wrócić do rozmów o budowie spalarni odpadów na Podhalu, jeśli gminy i mieszkańcy chcą iść w kierunku obniżenia kosztów utylizacji śmieci i niższych stawek za ich odbiór. - Myślę, że warto, aby samorządy się przyglądnęły możliwości wrócenia do tematu budowy spalarni śmieci w naszym regionie. W Krakowie nie przeszkadza to mieszkańcom, choć na początku również były trudności i protesty. Dzisiaj są wszyscy zadowoleni, bo koszty dużo spadły - dodał

r/

copyright 2007 podhale24.plData publikacji: 08.05.2025 06:54