Teatr Sporadyczny porusza serca widzów spektaklem "Chciałaby dusza do raju" (duża galeria)
NOWY TARG. W niedzielny wieczór scena Miejskiego Centrum Kultury stała się miejscem wyjątkowego wydarzenia teatralnego. Po raz ostatni w tym roku Teatr Sporadyczny, działający przy parafii Najświętszego Serca Pana Jezusa, zaprezentował swoją najnowszą produkcję pt. Chciałaby dusza do raju.
Spektakl, oparty na autorskim scenariuszu i w reżyserii Marcina Kobierskiego, wypełnił salę widowiskową MCK po brzegi, a ci nagrodzili artystów owacją na stojąco.
Inspiracją dla twórcy były słowa bł. Anny Katarzyny Emmerich: O, jakże to smutne, że tak mało pomagamy duszom czyśćcowym! Każdy ofiarowany za nie czyn, jałmużna lub cierpienie, natychmiast przynosi im pożytek. Spektakl łączy elementy gorzkiego humoru, emocji i głębokiej refleksji nad ludzkimi pragnieniami i duchowością.
Pierwsza część przedstawienia przenosi widzów do ciucholandu, gdzie poznajemy szefową sklepu oraz sprzedawczynie Lidkę i Darię. Wśród klientów pojawia się Ignacy, który nie potrafi wyznać miłości Lidce. Sceny te ukazują codzienne dylematy i relacje międzyludzkie, pełne humoru i dramatyzmu. W drugiej części spektaklu akcja przenosi się do czyśćca, gdzie bohaterowie konfrontują się ze swoimi życiowymi wyborami i doświadczają przemiany duchowej, wspierani modlitwami żyjących.
"Chciałaby dusza do raju" to nie tylko opowieść o przemijaniu i nadziei, ale także o sile modlitwy i miłosierdzia. Spektakl porusza ważne tematy duchowe, skłaniając widzów do refleksji nad własnym życiem i relacjami z innymi.
Teatr Sporadyczny po raz kolejny udowodnił, że amatorska scena może dostarczyć głębokich przeżyć artystycznych i duchowych. "Chciałaby dusza do raju" to spektakl, który na długo pozostanie w pamięci widzów.
opr. s/ zdj. Paweł Kos i Szymon Pyzowski