Prokuratura okręgowa w Katowicach postawiła zarzuty trzem lekarzom z Podhalańskiego Szpitala Specjalistycznego im. Jana Pawła II. Sprawa dotyczy śmierci 33-letniej Doroty L, będącej w 5 miesiącu ciąży. Kobieta zmarła na oddziale patologii ciąży w wyniku sepsy, w maju 2023 roku.
Po śmierci kobiety, rodzina powiadomiła Policję o "narażeniu na niebezpieczeństwo utraty życia i zdrowia przez personel szpitala". Sprawa trafiła do Prokuratury w Katowicach. W toku postępowania w sprawie oceny prawidłowości wykonania procedur medycznych wobec ciężarnej Doroty L., wydano postanowienie o przedstawieniu zarzutów trzem lekarzom.
- Śledztwo dotyczy oceny, czy podczas hospitalizacji ciężarnej Doroty L. na Oddziale Ginekologiczno-Położniczym Podhalańskiego Szpitala Specjalistycznego im. Jana Pawła II w Nowym Targu, doszło do zaniechania podjęcia wobec niej prawidłowych czynności diagnostyczno-terapeutycznych, które doprowadziło do śmierci pacjentki - informuje prokurator Izabela Knapik. - W sprawie pozyskano opinię biegłych, którzy negatywnie ocenili postępowanie diagnostyczno-terapeutyczne, jakie zostało wdrożone wobec Doroty L. po jej przyjęciu na Oddział Ginekologiczno-Położniczy. W związku z treścią opinii, jak i pozostałym materiałem dowodowym zgromadzonym w toku śledztwa, wydano postanowienia o przedstawieniu zarzutów trzem lekarzom, specjalistom w dziedzinie ginekologii i położnictwa. Dwóm osobom zarzuca się narażenie pacjentki na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia, natomiast zarzut jednej osoby objął dodatkowo nieumyślne spowodowanie śmierci pacjentki - dodaje.
Lekarze nie przyznali się do popełnienia zarzuconych czynów, odmówili złożenia wyjaśnień oraz odpowiedzi na pytania.
Śmierć młodej kobiety z Bochni odbiła się szerokim echem. Głos zabrał nie tylko rzecznik praw pacjenta, który mówił, że "doszło do naruszenia prawa do udzielania świadczeń zgodnie z aktualną wiedzą medyczną i należytą starannością oraz w zakresie uzyskania rzetelnej informacji o stanie zdrowia i do dokumentacji medycznej", ale także mówiono o tym w Sejmie. W całym kraju, w kilkudziesięciu miastach odbyły się demonstracje po śmierci kobiety pod hasłem "Minuta ciszy dla Doroty", w ramach ogólnopolskiej akcji "Ani jednej więcej".
s/