Niedzica: prezes ZEW podsumowuje powódź - zbiornik zatrzymał katastrofalny nadmiar wód

- Zapora w Niedzicy kolejny raz skutecznie ochroniła mieszkańców Pienin i Sądecczyzny przed żywiołem wezbranej wody Dunajca i równocześnie przyczyniła się do obniżenia kulminacji fali powodziowej w Wiśle - uważa Grzegorz Podlewski, prezes zarządu Zespołu Elektrowni Wodnych Niedzica SA.
- Tama na Dunajcu w Niedzicy, której budowa budziła wiele kontrowersji, teraz w obliczu sytuacji kryzysowej, nie budzi już wątpliwości i dyskusji - mówi Podlewski. - Zbiornik retencyjny pracował normalnie, zatrzymując katastrofalny nadmiar przybierających gwałtownie wód. Dzięki temu nie było szkód w dolinie Dunajca, woda mieściła się w korycie rzeki, przepływy poniżej zapory były przewidywalne, działał system ostrzegania o zmianach odpływu.

Powódź 17 maja przyniosła do zbiornika czorsztyńskiego prawie 750 m sześc. wody na sekundę. I choć było to o połowę mniej niż niosła fala w 1997 roku, to w ciągu 1,5 doby nastąpił 15-krotny przybór wody w rzece. - Przepływ nieszkodliwy dla Dunajca poniżej zapory określono na 250 m sześc./s, czyli gdyby nie zapora w Niedzicy, to w rzece płynęłoby aż trzy razy więcej wody - mówi Podlewski. - Odpływ z zapory nie przekroczył nieszkodliwego dla brzegów stanu, nadmiar wody wypełnił częściowo w zbiorniku stałą rezerwę powodziową oraz całkowicie rezerwę „dodatkową”, którą celowo przygotowano.

Jak informuje prezes, skuteczność redukcyjna fali dla zbiornika czorsztyńskiego wyniosła 66 procent, czyli najwięcej w dotychczasowej historii jego funkcjonowania. - Od wskaźników ważniejsza jest jednak rzeczywista ochrona dobytku zagrożonego wodą - dodaje. - Podczas powodzi woda o mało co nie zniszczyła placu budowy mostów w Krościenku oraz w Tylmanowej. Tej ostatniej, ze względu na wyjątkowo nisko nad wodą ułożone szalunki przygotowanego do betonowania mostu, groziła katastrofa budowlana, ponieważ woda powodziowa nie mieściła się już pod konstrukcjami wsporczymi.

Podlewski podkreśla też, że ograniczenie przepływu z zapory niedzickiej dało możliwość efektywnej pracy zapory w Rożnowie.

p/

copyright 2007 podhale24.plData publikacji: 25.05.2010 15:58