Janusz Majcher, obecny burmistrz Zakopanego, jest od poniedziałku oficjalnym pretendentem do burmistrzowskiego fotela na kolejną kadencję. Na konferencji prasowej w hotelu Stamary Komitet Wyborczy „Twoje Zakopane” poparł jego kandydaturę.
Majcher to drugi oficjalnie zaprezentowany kandydat na burmistrza miasta pod Giewontem. Pierwszego, Jerzego Zacharkę, szefa opozycyjnego klubu radnych, wystawił 21 września Klub im. Władysława Zamojskiego.
Majcher nie ukrywa, że będzie też liczył na poparcie dotychczasowych koalicjantów - Jedności Tatrzańskiej i Platformy Obywatelskiej. - Wysoko sobie cenię tę koalicję, którą mieliśmy przez okres czterech lat - mówi. - Jestem w trakcie rozmów zarówno z jedną opcją jak i z drugą, by wsparli moją kandydaturę. Nisko im się kłaniam i proszę, byśmy wspólnie również tworzyli koalicję powyborczą. Jest prawdą to, że ani jedno ugrupowanie ani drugie nie chce utracić swojej tożsamości i chce pójść samodzielnie do wyborów. Natomiast jest kwestią otwartą, czy poprą mnie, czy nie. Ja takiego poparcia bardzo oczekuję i o nie proszę, abyśmy w kolejnej kadencji realizowali wspólne cele Zakopanego.
Nie dziwi więc, że podczas dzisiejszej prezentacji, z ust burmistrza padło wiele ciepłych słów pod adresem koalicjantów. Majcher zapewniał, że przez cały okres kadencji nie zdarzył się przypadek, aby wymagano jakiejkolwiek dyscypliny przy głosowaniu. - Każdy z naszych koalicjantów głosował zgodnie z własnym sumieniem, co sobie bardzo cenię - mówił. - Przyjmuję z uznaniem fakt, że często nie tylko oni, ale i koledzy z mojej opcji nie popierali zawsze moich starań na tyle znacząco, aby wszystkie projekty moich uchwał przechodziły. Wszyscy byli wolni, mieli własne sumienie, zgodnie z którym głosowali.
Zarejestrowany w piątek Komitet Wyborczy Wyborców „Twoje Zakopane” reprezentują Maria Podkanowicz, Zofia Szurzyńska i Małgorzata Cichocka - jako przewodnicząca sztabu wyborczego. „Twoje Zakopane” zamierza wystawić pełne listy kandydatów do Rady Miasta i Rady Powiatu. Komitet ma już ok. trzech czwartych kandydatów. Jak zapewniał dziś na konferencji Janusz Majcher, oprócz „starych wyg” typu wiceburmistrz Wojciech Solik, większość to sami młodzi.
Trzy główne hasła komitetu, to dalszy rozwój infrastruktury drogowej, zmiana organizacji ruchu i budowa parkingów oraz podnoszenie jakości oferty turystycznej Zakopanego przez przygotowanie strategii promocji miasta.
W ok. półgodzinnym wystąpieniu burmistrz Majcher podsumowywał mijającą kadencję i snuł plany na przyszłość. - Decyzja o kandydowaniu jest bardzo trudna, ponieważ te cztery lata dały mi wyraźnie do zrozumienia, jak ciężką pracą jest funkcja burmistrza w Zakopanem. Ja i moja najbliższa rodzina nie mamy co do tego wątpliwości - mówił na wstępie, być może z nutą kokieterii, bo po chwili już popłynęły z jego ust pochwały dla tego, co rządzącej ekipie, w składzie Janusz Majcher, Jan Gąsienica-Walczak, Wojciech Solik i Renata Szych, udało się zrobić. Mówił więc burmistrz o układzie komunikacyjnym - poprawie jakości dróg i chodników i o sytuacji mieszkaniowej: - Budownictwo jest naszą największą bolączką. Cieszy fakt, że teraz mamy już bardzo daleko zaawansowane wszelkiego typu działania. Czekamy na zezwolenia na budowy, bądź szukamy wykonawcy na realizację mieszkań, bądź kontynuujemy budownictwo przy Nowotarskiej.
Mówił następnie Majcher o rozpędzonym ‘kole zamachowym”, którym było - według niego - powołanie w urzędzie wydziałów: inwestycyjnego, do pozyskiwania środków unijnych i kontroli wewnętrznej. - Te trzy wydziały dały takie efekty pracy, które widzimy na ulicach, na chodnikach, w życiu społecznym - chwalił.
Wśród porażek, wymienił dwie - sprawę wciąż zamkniętej dla narciarzy Gubałówki oraz niezałatwionej zakopianki, której - jak twierdził - jest wielkim zwolennikiem. - Zakopianka musi być przebudowana. Czy nam się to podoba, czy nie, wjazd do Zakopanego musi być bezpieczny i wygodny - mówił. - Wjazd ten nie może być przez jedno rondo na Chramcówkach, powinny być przynajmniej cztery - przez rondo na Chramcówkach, przez rondo Solidarności przy alejach, być może przy estakadzie na rondo Dmowskiego i obwodnica, która ma sięgać aż po Krzeptówki czy Skibówki. Musimy mieć rozładowany ruch w Zakopanem. I chcemy te plany kontynuować, bo uruchomił się już mechanizm zarówno dofinansowania jak i możliwości realizacyjnych tych wielkich programów.
Dalej mówił burmistrz m.in. o komunalizacji terenów PKP, na których widzi parkingi i przystanki dla busów i o problemach młodych mieszkańców miasta, którzy po studiach nie znajdują w nim pracy. W rozwiązaniu tego ostatniego problemu mają pomóc dwie strategie - rozwoju i promocji miasta, nad którymi dyskusje już się rozpoczęły. - Powinniśmy do tego doprowadzić, by wiedzieć, jakie to Zakopane ma być - mówił. - Nie obejdzie się ono w mojej ocenie bez wielkich wydarzeń kulturalnych, takich, o jakich mówiłaby cała Polska. Druga sprawa to wielkie wydarzenia sportowe, popularyzujące miasto. Puchar Świata w skokach narciarskich należy kontynuować, podobnie jak czynić starania o Mistrzostwa Świata w narciarstwie klasycznym. Olimpiady sobie nie wyobrażam, chyba ze wspólnie ze Słowakami. Bo polskie Tatry nie wchłoną ani biegu zjazdowego, ani super giganta. Tego typu wielkie wydarzenia w mojej ocenie są najlepszą promocją miasta. To się przekłada na ruch turystyczny, na popularyzację tego miejsca, zarówno w świadomości Polaków jak i obcokrajowców.
Mówił na koniec Majcher o ludziach z trudną sytuacją mieszkaniową i materialną: - O nich nie wolno nam zapominać, oni muszą być priorytetem całego społeczeństwa. Zakopane nie jest miastem biednym. Przez wiele lat się mówiło, że na nic nie ma tu pieniędzy. To jest nieprawda. Zakopane kilka wniosków unijnych straciło przez to, że mamy bardzo duże dochody na jednego mieszkańca. I dalej: - Stać nas na bardzo wiele. Stać nas na kontynuację tego, co robiliśmy dotychczas i realizację w następnej kadencji tych przedsięwzięć, które rozpoczęliśmy. Koło zamachowe ruszyło, chcemy takich rezultatów, by po czterech latach wszyscy powiedzieli: Janusz, dziękujemy ci bardzo, zapraszamy teraz młodszych na twoje miejsce. A ja odpowiem - chwała Bogu, są młodzi, przygotowani i zdolni poprowadzić miasto dalej.
p/