ORA (33): Bomba rozbrojona. Ale tylko pozornie

Okiem Reniferka: Skąd bierze się tyle zawiści, nienawiści, oszukaństwa? Nie potrafię na te pytania odpowiedzieć. Wiem, że w mojej działalności społeczno-politycznej nie mam czego się wstydzić. Zawsze mówiłem co myślę, nawet gdy było to niewygodne dla mnie. /…/ Metody walki ze mną są o wiele bardziej subtelniejsze i wyrafinowane, niż ze Starostą Maciejem, któremu szczerze współczułem. Ale /…/ prościej zwalcza się siłę fizyczną, niż kłamstwo, potwarz i zdradę – komentuje radny nowotarski Mariusz Jelonek.

„...i poznacie prawdę, a prawda was wyzwoli” (J 8,32).

Wczoraj do Gazety Krakowskiej dodawano Mapę Turystyczną pod hasłem Wielkie Odkrywanie Małopolski na rowerze. Jest to mapa Małopolski z zaznaczonymi 132 trasami rowerowymi. Otwarłem ją z zainteresowaniem. Czasami też udaje się moim znajomym wyciągnąć mnie na rower w góry. I co się okazało. Otóż pomimo, że nie jest to mapa Afryki to okazało się, że wokół Nowego Targu jest pustynia w temacie szlaków rowerowych. Czy Nowotarżanie jeżdżą po górach na rowerze. Owszem i szlaki znają. Ale szlaki rowerowe robi się nie dla lokalnych osób lecz dla potencjalnych gości nieobytych z naszymi Gorcami, czy innymi górami. Czy nie jest dziwne, że na terenie naszego Miasta nie ma ani centymetra oznakowanej „ścieżki” rowerowej ujętej na mapie? Nawet w Gminie Budzów są szlaki rowerowe. Może nie jest ich dużo ale są. Oczywiście z pewnością musiałyby powstać we współdziałaniu z innymi gminami by były ciekawsze i rozleglejsze. Dlaczego ich nie ma. A może są, a tylko nie uwidoczniono ich na mapie.

Jest to o tyle rażące, że w swoim wystąpieniu Burmistrz Miasta Nowy Targ podczas seminarium "Europa w czasie przemian" w Königswinter 29 IX 2007r. określił jako kluczowe dla Polski „jak najlepsze wykorzystanie kwoty 67,3 mld Euro jako unijną pomoc dla Polski w latach 2007-2013..” Mam nadzieję, że to wystąpienie to przyczynek lub zapowiedź ożywienia aktywności Miasta Nowego Targu w pozyskiwaniu środków pomocowych. Takie środki mam nadzieję zostaną wykorzystane do zbudowania w Nowym Targu i najbliższej okolicy ścieżek rowerowych, nie ukrywajmy oczekiwanych przez mieszkańców i turystów, pomimo pozbawionych optymizmu zapowiedzi Marszałka Nawary.

W ramach drobnej apologetyki własnego dobrego imienia chciałbym się odnieść do obciachu, który miałbym przynosić paru pracownikom Urzędu Miasta Nowy Targ. Myślę, że przekłamania, które miały miejsce w pisarstwie rustykalnym panów Kurasia i Smoleńskiego niczego nie zmienią - ani w mojej osobowości, ani postawie. Ludzie, którzy mnie poznają mówią do mnie: „Pan jest normalny, a myśmy myśleli, że z pana jest oszołom”. Zadają mi jednak pytanie – „.Dlaczego tak źle mówią o panu? Skąd bierze się tyle zawiści, nienawiści, oszukaństwa?” Nie potrafię na te pytania odpowiedzieć. Wiem, że w mojej działalności społeczno-politycznej nie mam czego się wstydzić. Zawsze mówiłem co myślę, nawet gdy było to niewygodne dla mnie. Ale obciachem byłoby chwalić piękne szaty wówczas gdy król, jest nagi. Oczywiście całkiem niedawno zrozumiałem dlaczego tępieje siła bomby zdetonowanej w szczelnym i mocnym zbiorniku. Jest to wtedy pozorna bomba i ma charakter bomby rozbrojonej. Pomimo tego, że przyznawania racji w sytuacji jawnego jej braku uważam, za obciach, to zacząłem rozumieć, że wszyscy mamy rodziny, żony, dzieci. I że przy pewnych cechach osobowościowych nie można mówić o wolności - lecz całkowitym zniewoleniu.

Tylko osoby niezależne mogą sobie pozwolić na prawdę. Dlatego rozumiem dlaczego w Nowym Targu prawda nie wyzwala, lecz zniewala. Ludzie stają się jej zakładnikami i niewolnikami. Tym bardziej będę wierny prawdzie. Wciąż wierzę, że ważne osoby w Mieście mogą powstać z Le Targu i zacząć pracować i walczyć o Nowy Targ. W krótkim czasie zaczynam program badawczo socjologiczny pod tytułem : „Zaproszenie”. Nie zdradzę dziś co będzie jego przedmiotem. Ale mam nadzieję, że da nowy impuls do rozwoju naszego Miasta.

Działalność społeczna by być nastawiona na dobro, musi być nastawiona na człowieka, któremu należy służyć i nad którego problemami należy się pochylić.

Aby rozładować nastrój zacytuję kilka słów poety (DonO’Ros):

KŁOPOT

Trudno jest kłamać drugiemu
Patrząc prosto w oczy
Powie tak nawet ten
Co kłamie tylko w nocy

Dlaczego tak trudno kłamać
Kiedy w oczach prawda się czai
Wiedzą o tym współcześni
Wiedzieli to wielcy i mali

Zostając z tym kłopotem
Kłamstwa oswajanego
Można nauczyć się kłamać
Lecz bez spojrzenia szczerego.


Metody walki ze mną są o wiele bardziej subtelniejsze i wyrafinowane, niż ze Starostą Maciejem, któremu szczerze współczułem. Ale Maćku wiesz dobrze, że prościej zwalcza się siłę fizyczną, niż kłamstwo, potwarz i zdradę.

Pozdrawiam wszystkich Czytelników podhale24.pl

Mariusz Jelonek

copyright 2007 podhale24.plData publikacji: 05.10.2007 20:25