- Ostatnie sondaże pokazywały, że PiS trudno będzie wygrać i tak się stało - mówi Edward Siarka kandydat Prawa i Sprawiedliwości. - To że na Podhalu była słaba frekwencja, a takie informacje mam ze sztabu, pokazuje, że nasz tradycyjny elektorat nie miał motywacji. Cóż, trudno, żeby partia władzy, która podjęła walkę na wszystkich frontach, nagle odniosła sukces. Co czeka teraz PiS? Gdyby doszło do koalicji z PO, byłbym mocno zaskoczony. Myślę, że będziemy opozycją. Dziś stawiam raczej na koalicję PO-PSL.
not. ryb/