Kolejna prezentacja nowej wersji nowotarskiego Parku i Rynku (zdjęcia)

NOWY TARG. Podhalańska Wspólnota Samorządowa organizuje cykl spotkań na temat planowanych i realizowanych w mieście inwestycji. Dziś tematem była rewitalizacja centrum Nowego Targu, czyli Rynku i Parku.
Na spotkaniu było zaledwie kilka osób. Szkoda, bo nieczęsto mieszkańcy mają okazję do zadania pytań w sprawie planowanych inwestycji - burmistrzom. Dla porządku - o kolejnych debatach PWS informuje na swojej stronie internetowej.

We wtorek wśród uczestników dyskusji byli burmistrzowie - Eugeniusz Zajączkowski i Jan Kolasa. Ale spotkanie prowadził Olgierd Pustówka z Wydziału Rozwoju i Inwestycji nowotarskiego Urzędu Miasta. - Projekt rewitalizacji centrum budzi emocje. Rok temu były to prace koncepcyjne, więc mgliste. Teraz wiemy więcej. Co się tyczy Parku Miejskiego - dokumentacja jest już gotowa, umowy podpisane, część prac wykonana. Mam na myśli wycinkę drzew. Teraz wykonywane są prace rozbiórkowe, montowane są ogrodzenia - przypomniał prowadzący.

O zmianach dotyczących Parku pisaliśmy już kilkakrotnie, dlatego teraz tylko pokrótce: park będzie po części ogrodzony. W ciągu dnia pilnowany przez stróża, na noc zamykany i chroniony systemem ok. 20 kamer. Pozostawione będzie swobodne przejście do Urzędu Skarbowego. Wydzielony zostanie plac zabaw dla dzieci - dwukrotnie większy, niż jest teraz. Nie będzie on dodatkowo zamykany bramkami. Żeby na ten teren nie wchodziły psy - zamontowane będą "dwumetrowe wycieraczki" z otworami. To - jak przekonuje Olgierd Pustówka - sprawdzony w innych parkach, skuteczny i najlepszy sposób na czworonogi. Ponoć pies przez taką przeszkodę nie przejdzie, a dla dzieci jest to bezpieczne rozwiązanie.

Ciągi piesze zostaną podniesione o ok. 20 cm. To ma ochronić odnowiony park przed ewentualnym zalaniem przez wody Dunajca. Przybędzie też atrakcji dla amatorów ruchu - bieżnia, urządzenia sportowe, ścieżka rowerowa i trawiaste boiska. Do tego dochodzą ławki, latarnie, kosze. No i fontanna. Wszystko stylowe.

O ile w Parku będzie nieco secesyjnie, o tyle w Rynku już bardziej futurystycznie. - Pierwszy przetarg na rewitalizację płyty Rynku został unieważniony. Drugi niedługo zostanie rozstrzygnięty i zapewne zostanie wkrótce podpisana umowa z wykonawcą, który wygra - wyjaśniał pracownik UM prezentując projekt przebudowy głównego placu w mieście.

Także w dużym skrócie: inwestycja dotyczy jedynie płyty Rynku. Ruch kołowy będzie utrzymany. Od jezdni płyta będzie oddzielona parawanem zieleni. Z rosnących teraz na placu ok. 60 drzew pozostanie jedna trzecia. Znikną wszystkie "choinki". - W zamian pojawi się zieleń, którą można będzie formować. Miejsca zielone pozostawione będą w rejonie kapliczki św. Jana Kantego i fontanny - uspokajał Olgierd Pustówka.

W trzech miejscach przybędzie "uzbrojenie w infrastrukturę pod gastronomię". Przed budynkiem Ratusza będą dwie fontanny z podświetlonymi strumieniami wody (wizualizacja w galerii). Na północnej i południowej pierzei pozostawione będą miejsca postojowe dla około 40 samochodów. Znikną szalety. Ubikacje publiczne będą zbudowane w Parku. Czy dziura po podziemnych szaletach w Rynku zostanie zasypana, czy jedynie przykryta płytą - jeszcze nie wiadomo.

Nawierzchnia wyremontowana zostanie tylko w rejonie ośmiu przejść dla pieszych. "Zebry" będą ułożone z dwukolorowego kamienia. W ten sposób zniknie problem z wiecznie ścierającą się farbą, która nijak nie chce trzymać się kostki brukowej. Pojawi się też dodatkowe oświetlenie - i to nie tylko w postaci latarni, ale i "świetlnej kostki". Na pokazywanych zdjęciach wygląda to bardzo efektownie.

Dodatkowa atrakcja to duży telebim o powierzchni 14 metrów kwadratowych, na konstrukcji mobilnej. Obecni na spotkaniu panowie rozmarzyli się snując plany o możliwości wykorzystania go w czasie przyszłorocznych Mistrzostw Europy w Piłce Nożnej. Sprowadził ich na ziemię wiceburmistrz Kolasa mówiąc, że byłoby pięknie, ale raczej nie ma szans na zakończenie inwestycji w Rynku przed Euro2012.

Co z pomnikiem Orkana? Jak mówił wiceburmistrz Zajączkowski - powinien wrócić na pierwotne miejsce, czyli na plac Słowackiego. - Ale o tym zadecyduje Rada Miasta - dodał. Jednak ugodowo przyznano, że miejsce dla Władysława Orkana na Rynku też się znajdzie. Pojawi się za to inna postać - góralki jedzącej loda (zdjęcie rzeźby w galerii).

Prace przy rewitalizacji Rynku mają zakończyć się we wrześniu przyszłego roku. Park ma być gotowy także do końca 2012.

Sabina Palka

Zdj. Piotr Korczak

copyright 2007 podhale24.plData publikacji: 05.04.2011 22:16