NOWY TARG. - Kontynuujemy tradycję, iż raz w roku gościmy w galerii Jatki artystę ze Słowacji. Ze szczególną radością witamy z twórcę z Kieżmarku, partnerskiego miasta Nowego Targu - mówiła podczas wernisażu Anna Dziubas.
Otwarta w czwartek w Galerii Sztuki Jatki wystawa prac Milady Kotorovej nosi tytuł "Czas nie czeka". Słowacka artystka swoje prace już przedstawiała w Jatkach podczas jednej z edycji "Prezentacji Nowotarskich", która poświęcona była współpracy z miastami partnerskimi. - W tym roku galeria obchodzi swoje 20-lecie i Milada chce wziąć udział w wystawie jubileuszowej - zdradza szefowa Jatek.
Milada Kotorova urodziła się w Koszycach. Kształciła w Spiskiej Nowej Wsi, Preszowie. Od ok. 30 lat pracuje jako nauczyciel i wykładowca w Popradzie i Kieżmarku. - Zaprasza nas do swojego świata bardzo zróżnicowanego. Odzwierciedla swoje reakcje na to, co się dzieje na świecie. Są tu rozważania filozoficzne, spostrzeżenia. Produkuje też biżuterię. Jej kolekcja została nagrodzona. Bierze udział w plenerach i projektach międzynarodowych. To wszechstronna i energiczna osoba, działająca w wielu dyscyplinach - podsumowuje Anna Dziubas.
Sama artystka o swoich pracach nie chciała opowiadać. - Mówić o własnych pracach jest trudno. O innych wystawach często rozmawiam ze swoim studentami. Każdy powinien uznać, czy jakiś obraz mu się podoba, czy do niego przemawia, czy chciałby go kupić. Ale o swoich nie potrafię.... - mówiła wyraźnie speszona. - Powiem tylko, że głównym motywem jest dla mnie przyroda. Nie taka, jaką może wszyscy widzimy, ale taka jaką ja obserwuję - stwierdziła.
Na wernisażu gościł Marian Balazs. - Miasto Nowy Targ lubi kulturę i to różną kulturę. Jak mówił zastępca konsula generalnego Słowacji - za swojej kadencji był w mieście już kilkadziesiąt razy. "Tutaj możemy mówić po polsku i słowacku - i każdy rozumie".
Podczas otwarcia wystawy zaśpiewała Sylwia Basta.
Zdj. Piotr Korczak
s/