Piłka nożna. Polska - Francja 5:0, czyli jak kopią kolarze... (zdjęcia)
To był nietypowy mecz. Na stadionie sportowym w Skomielnej Białej naprzeciwko stanęli zawodnicy Sekcji Kolarskiej im. H. Łasaka K.S. „Luboń” Skomielna Biała i młodzieżowej reprezentacji kolarzy z francuskiego Catenay. Zespoły zmierzyły się meczu piłki nożnej.
Okazją do rozegrania tego spotkania była uroczystość otwarcia nowego stadionu piłkarskiego w Skomielnej Białej. Mecz zakończył się historycznym zwycięstwem 5:0 młodych polskich kolarzy. Pozostaje mieć nadzieję, że piłkarska reprezentacja Polski weźmie przykład z młodych zawodników i również zacznie odnosić sukcesy w spotkaniach z europejskimi drużynami.
Wspomniane spotkanie zostało poprzedzone przez uroczystość otwarcia nowego stadionu piłkarskiego w Skomielnej Białej, którego dokonali Wójt Gminy Lubień Kazimierz Szczepaniec, proboszcz parafii w Skomielnej Białej ks. Ryszard Pawluś oraz Prezes Klubu Sportowego „Luboń” Skomielna Biała Edward Bal. W uroczystości uczestniczyła również Brigitte Langlois - Mer Catenay - miasta partnerskiego gminy Lubień oraz posłanka Joanna Bobowska.
Po uroczystości otwarcia stadionu na murawę boiska wybiegli reprezentanci K.S. „Luboń” Skomielna Biała i Samorządowcy Gminy Lubień, by rozegrać pierwszy mecz na nowym obiekcie. Pierwszą bramkę zdobył dla K.S. „Luboń” Piotr Żur - prywatnie ojciec mistrzyni Polski MTB i 8-j zawodniczki ostatnich mistrzostw świata MTB Moniki Żur. Tym razem gospodarze okazali się gościnni dla drużyny Samorządowców i spotkanie zakończyło się wynikiem 4:7. Dwie bramki dla Samorządowców strzelili goście z Francji, którzy przebywali w tym czasie z grupą młodych kolarzy na terenie gminy Lubień w ramach partnerskiej wymiany.
Dzień młodzi adepci kolarstwa z Catenay i Skomielnej Białej mieli okazję wspólnie zwiedzać malownicze zakątki Skomielnej podczas rowerowej wycieczki po tej urokliwej miejscowości. Dwudniowy pobyt gości z Francji w Skomielnej został uwieńczony wspólnym obiadem i zabawą taneczną w miejscowej szkole. To spotkanie było okazją do zawiązania nowych przyjaźni, które młodzi kolarze z obu krajów mają nadzieję umacniać podczas kolejnych spotkań.
Marek Karkula