"Przypadki gór. Malarstwo" - wystawa prac Jacka Dłużewskiego (zdjęcia)
ZAKOPANE. W Miejskie Galerii Sztuki otwarta została wystawa prac Jacka Dłużewskiego. Ekspozycja nosi tytuł "Przypadki gór. Malarstwo".
O wystawie Autor mówi tak: "w sztuce nie ma przypadków, są za to przypadki odmian niektórych pojęć a jednym z nich jest Góra, która jako pojęcie skrywa w sobie nieskończone i niewyczerpane bogactwo znaczeń. Góra, będąc dla mnie przedmiotem analiz filozoficznych, historycznych i artystycznych skłoniła mnie do podjęcia kilku nowych realizacji malarskich, znalezienia odniesień w poprzednich moich pracach oraz otworzenia sfery dalszych odkryć w tej dziedzinie. W pracy artystycznej szczególnie interesuje mnie przekładanie zawartych w pojęciach znaczeń na język malarski, który wyraża mnie jako człowieka – w wielu przypadkach tego słowa.
Przypadki Gór, które prezentuję na wystawie, wewnętrznie łączą się w grupy lub serie, natomiast jako odrębne zestawy różnicują się ze względu na zawarty w nich problem. Tytuły nowych prac („Futuro-góra”, Pra-góra”, „Meta-góra”) wskazują na problematykę zainteresowań krążących wokół wybranej Góry a także na powody, dla których powstały. Istotne są tu takie zagadnienia jak Czas, Przestrzeń, Sfera i Miejsce.
Przykładowo:
Czas = Przyszłość + Teraźniejszość + Przeszłość
Przestrzeń = Nieskończoność + Otwartość + Skończoność
Czas + Przestrzeń = Sfera (i jej Przypadki, w zależności od konfiguracji)
Sfera + Miejsce = Obraz"...
Jacek Dłużewski - urodził się w 1966 w Zielonej Górze. Był studentem wrocławskiej PWSSP oraz ASP w Krakowie; dyplom otrzymał w pracowni Jerzego Nowosielskiego w 1992 roku. Jest adiunktem w pracowni malarstwa Instytutu Sztuk Pięknych w Uniwersytecie Zielonogórskim. Uprawia malarstwo abstrakcyjne, podejmuje wątki intelektualne, ujawnia w swoim malarstwie związki z konceptualizmem.w 2003 rokun otrzymał Wyróżnienie w polskiej edycji Lexmark European Art Prize. Brał udział w blisko trzydziestu prestiżowych wystawach zbiorowych.
Zajmuje się malarstwem. Mieszka i pracuje w Krakowie.
Zdj. Piotr Korczak
s/