HC LEV Poprad odniósł trzecie z rzędu zwycięstwo na własnym terenie. Tym razem pokonał drużynę z Białorusi - Dynamo Mińsk 4:3. Wygrana miała dać lwom trzy punkty do przodu w tabeli, ale jak na złość wszystko idzie jak po grudzie, punkty wpadły, ale nic nie dały, bo CSKA Moskwa również wygrała spotkanie i dalej pozostaje różnica 12 punktów do odrobienia, aby dogonić Rosjan bądź Łotyszów (do jednych i drugich brakuje 12 punktów).
Sam klub przestał już chyba wierzyć w Play Off swoich podopiecznych, gdyż w ostatnich dniach pozbyto się najlepiej punktujących zawodników. Ostatnio odesłali do Finlandii Mihalika, a dzisiaj odszedł Netik, który dokończy sezon w Szwecji. Pozostaje tylko wierzyć, że jeżeli nie będzie Play Off, to drużyna i tak pozostanie w Popradzie, bo mówi się, że wraz ze zmianą właściciela (obecnie Hockey Club Praga) zespół będzie walczył w Pradze w sezonie 2012/2013.
HC LEV Poprad - HC Dinamo Minsk 4:3 (1:0, 3:2, 0:1)
Gole i Asysty:
13. Špirko (Novotný), 1:0
24. Bartečko (Mihálik), 2:0
25. Laine (Podhradský), 2:1
27. Kristek (Špirko, Sigalet), 3:1
31. Drozd (Corso), 3:2
40. Chabada (Fabricius, Štrbák), 4:2
47. Michaljev (Pavlovič), 4:3
Sędziowali: Feofanov, Bondar - Raming, Misjur
Kary: 3:3 + Laine i Corso 10 min. za niesportowe zachowanie Gole w przewadze: 1:1.
Widzów: 4500
HC LEV Poprad: Laco - Pilař, Mezei, Sigalet, Mihálik, Hunkes, Štrbák, Lewis, Hellström - Netík, Lundberg, Bartečko - Novotný, Kristek, Špirko - Huna, Chabada, Fabricius - Ježek, Matai, Sekáč. Tréner: Radim Rulík.
HC Dinamo Minsk: Lalande (41. Mezin) - Slovák, Obšut, Karalahti, Denisov, Krajíček, Podhradský, Dudko - Irgl, Pivko, Laine - Drozd, Corso, Linglet - Kulakov, Nagy, Meleško - Pavlovič, Kitarov, Michalev. Tréner: Marek Sýkora.
oprac. ma/ zdjęcia: Michał Adamowski